Głównym składnikiem nowego biomateriału jest substancja pochodzenia roślinnego – ksyloglukan. Naukowcy otrzymują ją z nasion tamaryndowca, drzewa rosnącego w rejonie tropikalnym. W naturze ksyloglukan pełni ważną funkcję spajania komórek roślin ze sobą
Nowy biomateriał może zostać wstrzyknięty w miejsce urazu, gdzie po osiągnięciu temperatury ciała przyjmuje on formę żelu. Żel pełni funkcję konstrukcji nośnej, po której komórki nerwowe mogą migrować i potencjalnie ponownie połączyć się z ośrodkowym systemem nerwowym. Dzięki temu wiele uszkodzeń układu nerwowego, które obecnie są traktowane jako nie rokujące wyleczenia, mogą stać się przynajmniej częściowo odwracalne.
„Komórki nerwowe są bardzo wrażliwe i rosną jedynie w sprzyjających dla nich warunkach.” - tłumaczy dr Andrew Rodda - „Po urazie, nowe komórki nerwowe nie mogą swobodnie migrować z powodu nieprzenikalnej bariery utworzonej z obumarłych komórek.” Dzięki rusztowaniu utworzonemu przez nowy biomateriał komórki nerwowe mogą rozwijać się i penetrować obszar uszkodzenia. Co istotniejsze jako pierwsze migrowały do żelu komórki pomocnicze, znane jako astrocyty. Komórki te wydzielają substancje chemiczne pomocne w rozwoju delikatnych neuronów. Wszystko to powoduje, że mowy biomateriał daje prawdziwą nadzieję na leczenie nawet poważnych uszkodzeń układu nerwowego.
Zobacz też: Jak uwarunkowania genetyczne wpływają na rozwój guzów mózgu?
Źródło: Science Daily/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!