Aby móc kontrolować ilość tej substancji w posiłkach, powinnaś wiedzieć, w jakich produktach i w jakiej ilości błonnik tam się znajduje. Otóż w razowym pieczywie jest go ok. 5 g na 100 g. W warzywach i owocach 2–7 g na 100 g, a w roślinach strączkowych 15–25 g na 100 g. Mięso, sery, ryby, jajka, mleko nie zawierają błonnika. W przetworach z białej mąki jest go bardzo mało.
Komu błonnik szkodzi?
- Gdy przyjmujesz leki, stosuj dietę niezbyt bogatą w błonnik. Ogranicz jego ilość np. do 25–30 g dziennie. Zbyt duża dawka ogranicza wchłanianie leków.
- Posiłki z dużą ilością błonnika u niektórych osób wywołują wzdęcia, bóle brzucha lub podrażniają żołądek. Dotyczy to szczególnie potraw z roślin strączkowych. Dlatego jeśli masz wrażliwy przewód pokarmowy, powinnaś czerpać błonnik raczej z owoców niż z warzyw. Błonnik owocowy to pektyny, które działają łagodniej, niż błonnik z warzyw, roślin strączkowych i razowych przetworów mącznych. Szczególnie polecamy jabłka.
- Jeśli cierpisz na chorobę zapalną jelit, obieraj warzywa i owoce, usuwaj pestki i unikaj razowego pieczywa. W ten sposób ilość błonnika w diecie zmniejszy się i przestaniesz źle się czuć po posiłku.
- Gdy chorujesz na wrzody żołądka, zapalenie trzustki lub zapalenie dróg żółciowych, także powinnaś uważać na błonnik. Zrezygnuj z produktów, które zawierają go najwięcej i sama, na podstawie obserwacji swojego samopoczucia po zjedzeniu różnych posiłków ustal, na ile błonnika możesz sobie pozwolić, aby nie odczuwać dolegliwości.
- Jeżeli jesz dużo warzyw i owoców, tzn. w sumie powyżej 0,5 kg dziennie, a do tego płatki i chleb razowy, nie sięgaj już po błonnik z apteki. Będzie go za dużo w twoich posiłkach.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!