Cicha epidemia

Coraz częściej słychać o epidemii wirusowego zapalenia wątroby. Czy rzeczywiście zagrożenie żółtaczką rośnie?
/ 16.03.2006 16:57
 
Niestety, obawy te potwierdzają polscy hepatolodzy, czyli lekarze specjalizujący się w leczeniu chorób wątroby. Zgłasza się do nich coraz więcej zakażonych pacjentów. Najczęściej dowiadują się o tym przypadkiem, po rutynowych badaniach krwi. Wirusowe zapalenie wątrobu typu B i C długo nie powoduje objawów. Gdy choroba jest już zaawansowana, pojawiają się bóle brzucha, mdłości, niestrawność...
Wirusowe zapalenie wątroby (WZW), potocznie zwane żółtaczką, wywołują aż trzy wirusy – A, B i C. Większość z nas nie ma odporności na te zjadliwe mikroby (łatwiej zarazić się żółtaczką niż wirusem HIV). Chorzy zwykle nie wiedzą, gdzie się zakazili. Duża część z nich nigdy nie miała zabiegu chirurgicznego. Wniosek? Wirusa złapać łatwiej niż przypuszczamy. Aby zatem bronić się przed chorobą, trzeba wiedzieć, jak przenosi się zakażenie. A to zależy od typu wirusa:

Wirus A. Atakuje głównie dzieci i ludzi młodych. Zachorowanie to przerwa w życiorysie na 6–8 tygodni (trzeba leżeć w łóżku). Wirusa możesz złapać, gdy rzadko myjesz ręce, jadasz niemyte owoce i warzywa, stołujesz się w barkach bez kanalizacji, całujesz się z osobą zakażoną. Żółte zabarwienie skóry twarzy to powód, by zrobić badanie krwi. Żółtaczka typu A (pokarmowa) mija po 2 miesiącach i zwykle nie powoduje uszkodzenia wątroby.

Wirus B. 100 razy łatwiej go złapać niż wirusa HIV. Wywołuje WZW typu B (żółtaczkę wszczepienną). Wirusa nie niszczy wysoka temperatura, aby się zarazić, nie musisz kontaktować się z nosicielem. Choroba rzadko ma ostry przebieg (z gorączką, bólem w prawym boku). Możesz się zarazić, gdy: twój zraniony naskórek, dotyka zakażonego przedmiotu, igły lub strzykawki. Ryzyko niesie też seks z nosicielem wirusa, wizyta u fryzjera, kosmetyczki czy manikiurzystki. By wykryć zakażenie WZW B, trzeba zrobić badanie na obecność wirusa.

Wirus C. Prowadzi do marskości, a nawet raka wątroby. Ten typ żółtaczki (podobnie jak typ B) szerzy się głównie przez kontakt z zakażoną krwią (wystarczy kropla).

Szczep się, zmniejszysz ryzyko
Jeśli masz za sobą gastroskopię, zabieg ginekologiczny lub operację, a chciałabyś zyskać pewność, że nie zostałaś zakażona wirusem B lub C, zrób analizę krwi na przeciwciała tych wirusów. Pozytywny wynik badania świadczy o tym, że w przeszłości miałaś kontakt z wirusem. Aby mieć całkowitą pewność, że obecnie nie jesteś nosicielką, trzeba zrobić specjalistyczne badania krwi na obecność żywego wirusa. Wykonuje się je tylko na zlecenie lekarza. Osoba zakażona musi brać leki i uważać, by nie zarazić rodziny. Leczenie żółtaczki typu B i C jest trudne i długotrwałe. Efekty zależą od szczepu wirusa, który zaatakował organizm (mutacji jest ponad sto).
Dzięki szczepieniom coraz mniej osób zakaża się żółtaczką typu A i B. Jest już szczepionka na oba typy żółtaczki (zastrzyk powtarza się po miesiącu i po 6 miesiącach). Kosztuje 120 zł.

7 pytań do eksperta
Prof. dr hab. Józef Knap, specjalista chorób zakaźnych, Główny Inspektorat Sanitarny
1. Czy rzeczywiście coraz więcej osób choruje, jak alarmują media?
Liczba zakażonych nie jest znana – choroba przebiega podstępnie, skrycie, nieraz bez objawów. Zagrożenie wirusem zapalenia wątroby to wielki problem współczesnej medycyny. Wielu ludzi nawet nie wie, że choruje na przewlekłe zapalenie wątroby. Problem poznaliśmy stosunkowo niedawno (wirusa C znamy od kilkunastu lat). Ludzie zakażeni wiele lat temu teraz zgłaszają się do lekarzy z objawami. Stąd wrażenie, że liczba zakażonych wciąż rośnie.

2. Czy wirus C jest dla nas bardziej niebezpieczny niż wirus B?
Na WZW typu C nie ma, niestety, szczepionki. Szczepionka przeciw wirusowi B istnieje, jest wyjątkowo skuteczna, szczepi się nią obowiązkowo polskie dzieci i młodzież. Dzięki temu liczba zakażeń WZW B spadła w Polsce wielokrotnie. Poza tym zakażenie wirusem B przebiega łagodniej niż wirusem C.

3. Jak możemy chronić się przed WZW typu C?
Powinniśmy dbać o to, by zastrzyki wykonywano nam zawsze sprzętem jednorazowego użytku, a narzędzia poddawano sterylizacji w wysokiej temperaturze. Ważna jest też higiena personelu medycznego przy drobnych zabiegach (pobieranie krwi, zabiegi stomatologiczne w rękawiczkach). To podstawy zapobiegania szerzeniu się zakażenia wirusem C. Niestety, wirus ten jest dość wytrzymały na różne czynniki zewnętrzne. Dlatego wielu ludzi zaraziło się nim zwłaszcza wtedy, gdy nie był jeszcze znany.

4. Czy to prawda, że pojawiły się już nowe wirusy WZW – np. D i E?

Wirusy D, E, G nie pojawiły się obecnie. Egzystowały od zawsze, ale ich znaczenie jest mniejsze niż A, B, C.

5. Jakie są szanse na stworzenie szczepionki przeciw WZW typu C?
Na całym świecie trwają prace nad stworzeniem szczepionki przeciw wirusowi C. Jednak z uwagi na wielką zmienność wirusa upłynie jeszcze kilka lat, zanim szczepionka zostanie wprowadzona. Na szczęście leczenie przewlekłego zapalenia wątroby typu C jest coraz skuteczniejsze. Skojarzone leczenie interferonem pegylowanym plus rybawiryną potrafi eliminować wirusa C z organizmu człowieka (co oznacza wyleczenie) u ok. 70 proc. chorych. Prawie u wszystkich zakażonych udaje się zatrzymać postęp choroby.

6. Czy szczepionka na WZW typu A i B zabezpiecza choć w niewielkim stopniu przed WZW typu C?
Niestety nie, doskonałe szczepionki przeciw wirusom A i B nie chronią przed zakażeniem wirusem C. Są to bowiem zupełnie różne wirusy.

7. Czy każdy może się zaszczepić na żółtaczkę typu A i B?
Szczepionki są bardzo bezpieczne, źle zareagować mogą jedynie osoby o nasilonej alergii. Ludzie starsi często mają odporność na zakażenie żółtaczką typu A, dlatego przed szczepieniem powinni skonsultować się z lekarzem.

Aleksandra Barcikowska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!