fot. Fotolia
Niepłodność, nazywana już chorobą cywilizacyjną XXI wieku, to problem, którego podłoże, przyczyny i sposoby leczenia nie zawsze są jasne. Medycyna nie poznała jeszcze wszystkich odpowiedzi, jednak w wyniku ciągle prowadzonych światowych badań na światło dzienne wychodzą nieznane dotąd i nie zawsze oczywiste fakty… Ośrodek Studiów nad Płodnością Człowieka dokonuje ich przeglądu.
Wysportowani są bardziej płodni
Problem braku aktywności fizycznej nie jest związany wyłącznie z utratą smukłej sylwetki – aktywność fizyczna może też determinować płodność. Wg badań zamieszczonych w „British Medical Journal” mężczyźni, którzy ćwiczą ok. 12 godzin tygodniowo, mają aż o 73% więcej plemników niż ci, którzy wolą spędzać czas na błogim relaksie (Gaskins A. J., Physical activity and television watching in relation to semen quality in young men [w:] British Medical Journal, 2012).
Przynależność rasowa kobiet ma znaczenie przy in vitro
Brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham zauważyli na postawie analizy 1517 przypadków międzyrasową zależność w skuteczności zabiegów in vitro. Otóż zabieg zapłodnienia pozaustrojowego dla Azjatek i kobiet z Afryki kończy się sukcesem dla ok. 35%, podczas gdy u białych kobiet – w ok. 44%. Podejrzewa się, że jest to uwarunkowane genetycznie lub znaczenie mają tu czynniki społeczne i środowiskowe (Ryan E. G., White Women Are More Likely Than Other Races To Succeed At IVF, 2013).
Rak to nie wyrok
Nowoczesna medycyna rozrodu mówi jednoznacznie: nowotwór nie przekreśla szansy na macierzyństwo, wystarczy rozsądnie zaplanować sposób leczenia.
Jednym z przykładów jest przypadek Lindsay Beck, która dowiedziała się, że ma nowotwór języka w wieku 24 lat. Lekarze poinformowali ją, że po terapii niestety nie będzie mogła mieć dzieci. Kobieta nie załamała się, tylko wybrała leczenie w jednym z ośrodków w Stanach Zjednoczonych – Uniwersytecie Stanforda. Zgłosiła swoje uczestnictwo w eksperymentalnym projekcie mrożenia komórek i poddała się hormonoterapii stymulującej jajniki do produkcji komórek jajowych. Dziś jest matką siedmioletniej dziewczynki i pięcioletniego chłopca. Zawdzięcza to nowej dziedzinie medycy łączącej onkologię z medycyną reprodukcyjną, nazywaną oncofertility.
Dwa razy skuteczniejsze in vitro?
W klinikach leczenia niepłodności stosuje się rozmaite procedury selekcji zarodków, aby wszczepiać tylko te najlepiej rokujące. Chińscy naukowcy sprawdzają obecnie opracowane przez siebie badanie tak zwanego ciałka kierunkowego, czyli małych komórek powstałych podczas rozwoju komórki jajowej. Zawierają one pełną informację genetyczną ze strony matki, ale nie pełnią żadnej roli w rozwoju zarodka. Pierwsze wyniki pokazują, iż badanie pozwala wykryć zdrowe zarodki, a co za tym idzie ma szansę wpływać na zwiększenie odsetka zapłodnień in vitro prowadzących do urodzenia zdrowego dziecka z 30 do 60%.
Kawa obniża szansę na poczęcie?
Kawa jest jednym z elementów codziennego porannego rytuału, poprawia samopoczucie i budzi nas do działania. Warto jednak zastanowić się, czy jest na pewno obojętna dla płodności. Wg badań prowadzonych pod nadzorem prof. Seana Warda z University of Nevada School of Medicine (Rochman B., Could Too Much Coffee Affect Chances of Pregnancy? [w:] Time: Health and Family, 2011) duże ilości kofeiny zmniejszają szansę na zajście w ciążę. Uważa się, że kofeina obniża aktywność mięśni w jajowodach, których zadaniem jest przemieszczanie jajeczek z jajników do macicy, co utrudnia zapłodnienie.
Im mniejszy poziom stresu, tym większa szansa na poczęcie dziecka
Jaki jest związek między cechami osobowości, temperamentem a płodnością? Wg badań specjalistów ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, Polskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu Wrocławskiego ma on nie lada znaczenie. Okazuje się, że odporne na stres i psychicznie zrównoważone optymistki są bardziej płodne niż podatne na działanie stresu melancholiczki.
Jak wiemy, trudno jest zapanować nad swoim temperamentem i cechami charakteru, dlatego warto skupić się na podejściu do życia. W pracy czy w domu należy walczyć ze swoją reakcją na stres. Okazuje się, że kobiety zrelaksowane są bardziej atrakcyjne, skłonne do zachowań seksualnych oraz łatwiej zachodzą w ciążę. Im mniejszy poziom stresu, tym większa szansa na poczęcie dziecka (Skirbekk, V. and Blekesaune, M., Personality Traits Increasingly Important for Male Fertility, [w:] Evidence from Norway, 2013).
Jeżeli chodzi o mężczyzn, wspomniane badania wskazują, że większe szanse na dziecko mają mężczyźni ekstrawertyczni i otwarci (Skirbekk V., How personality affects fertility [w:] International Institute for Applied Systems Analysis, 2013).
Zobacz też serwis Planowanie dziecka!
Źródło: materiały prasowe Be Communications/mn
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!