W trakcie badania przyjrzano się efektom działania ciprofloksacyny – antybiotyku szeroko stosowanemu przy różnego rodzaju infekcjach. Podawano ten lek w dwóch cyklach po 5 dni w odstępie 6 miesięcznym. Po tym czasie we florze jelitowej zauważono zamianę powszechnie występujących gatunków bakterii na inne, spokrewnione odmiany. Obserwowano również niekiedy całkowite wymarcie niektórych mikrobów.
Bakterie, które wskutek antybiotykoterapii zmniejszyły swoją liczbę lub zostały całkowicie zlikwidowane z flory jelitowej mogły pełnić istotną funkcję np. przy produkcji protein toksycznych dla innych patogennych gatunków drobnoustrojów - komentuje wyniki David Relman, szef ekipy badawczej. - Nie odczujemy braku tej ochrony aż do momentu w którym nasze jelito zostanie zasiedlone przez te szkodliwe bakterie, wywołując objawy chorobowe.
Podnosi się również fakt współpracy komórek naszego ściany jelita z florą zasiedlającą jego wnętrze. Zakłócenie tego współdziałania może skutkować występowaniem chorób alergicznych lub autoimmunologicznych. Naukowcy podkreślają, że wyniki ich badań nie powinny prowadzić do wniosku, że ciprofloksacyna jest niebezpiecznym lekiem, i z tego tytułu nie powinna być stosowana. Mają one jednak na celu wywołanie dyskusji na temat długoterminowych efektów antybiotykoterapii. W przyszłości być może jeśli lekarz stwierdzi zaburzenia w składzie flory jelitowej będzie mógł je naprawić przez zastosowanie odpowiednich preparatów probiotycznych lub żywienia stymulującego rozwój „przyjaznych bakterii”.
Artykuł opublikowano w internetowym wydaniu magazynu Proceedings of the National Academy of Sciences.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!