fot. Fotolia
Czy przez telefon lub komputer dziecko zaniedbuje inne strefy życia?
Jeśli rodziców niepokoi ilość czasu, którą młodzi przeznaczają na elektronikę, polecam sprawdzić, czy korzystanie z telefonu lub komputera nie powoduje zaniedbywania obowiązków przez dziecko i wypadania z ról społecznych, tzn. czy nie pojawiły się kłopoty w szkole, czy dziecko nie przestało wychodzić na dwór lub nie spędza już czasu z kolegami, czy zajmowanie się telefonem nie koliduje z innymi obowiązkami dziecka.
Jeśli tak jest – problemowi warto się przyjrzeć, ale nie musi on od razu oznaczać uzależnienia. Trzeba jednak być czujnym, bowiem częste używanie elektroniki niesie ze sobą ryzyko utraty kontroli nad czasem, a niekontrolowanie czasu jest pierwszym sygnałem, że rozwija się uzależnienie.
Jeśli zauważamy, że dziecko zaniedbuje swoje obowiązki w szkole i w domu, nie potrafi odłożyć sprzętu i spędza przy nim zbyt wiele czasu – warto z nim porozmawiać, wskazując co nas niepokoi, wykazać życzliwe zainteresowanie, zapytać co się dzieje, że tak wiele czasu poświęca na korzystanie z elektroniki (chłopcy najczęściej angażują się w gry wirtualne, dziewczynki w portale społecznościowe). Odradzam strofowanie i krytykowanie. O wiele lepiej zadziałają słowa: „Martwię się o ciebie, widzę, że zbyt wiele czasu przeznaczasz na korzystanie z … Jesteś dla mnie ważny/ważna, co się dzieje?”. W taką rozmowę z dzieckiem warto zaangażować oboje rodziców, aby dziecko czuło wspólne ich działanie.
Zazwyczaj ciepłe, życzliwe zainteresowanie problemami dziecka pomaga mu uświadomić sobie, że rodzicom na nim zależy, zaspokaja potrzeby emocjonalne (naturalnie, jeśli zainteresowanie nie jest jednostkową troską), dzięki czemu dziecko nie czuje tak silnej potrzeby szukania wrażeń poza domem, poza rzeczywistością poprzez uciekanie w wirtualny świat. Dobre relacje, bieżący kontakt, rozmowa w naturalny sposób pomagają zapobiegać uzależnieniom.
Nie należy wpadać w panikę przy każdym kontakcie dziecka z elektroniką, ponieważ relacje rodzinne nie zastąpią relacji koleżeńskich z rówieśnikami, a obecnie dzieci kontaktują się ze sobą poprzez portale, fora. I czas przeznaczony na elektronikę nie oznacza od razu dramatu w rodzinie.
Zobacz też: Uzależnienie od Internetu – 5 typów siecioholizmu
Jak ustalać warunki korzystania z elektroniki?
Dobrze byłoby nie przekraczać 2-3 godzin dziennie (dzieci młodsze lepiej 2h, starsze bliżej 3h), a ten limit czasu może być podzielony. Dla higieny psychicznej dziecka można po szkole pozwolić mu „odpocząć, odreagować” przed ekranem, ale trzeba jasno ustalać, że wtedy skróceniu ulega czas np. na wieczorne granie.
Jeśli dziecko nie dotrzymuje umowy, nie jest przygotowane do szkoły, pogarszają się jego oceny, nie jest aktywne społecznie „na żywo” (np. nie wychodzi, nie uprawia sportów, nie ma życia poza ekranem) – potrzeba stanowczej decyzji, czasowego ograniczenia kontaktu z elektroniką (np. jeden dzień, dwa dni) i przeze wszystkim – konsekwencji. Bardzo ważna w tej kwestii jest współpraca między rodzicami.
Zobacz też: Czy twoje dziecko jest uzależnione od komputera?
Autor: Eliza Giędosz-Dymek, psycholog, specjalista psychoterapii uzależnień, Ośrodek Psychoterapii i Terapii Uzależnień OLCHA www.olcha.waw.pl
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!