Wyniki badań cytologicznych od pewnego czasu opisywane są według nowego systemu Bethesda. Już nie ma grup, ale dokładny opis stwierdzonych zmian. Wiele kobiet jeszcze gubi się w nowych oznaczeniach. Zapytaliśmy specjalistę, jak je rozszyfrować!
fot. Fotolia
Chcąc rozwiać wątpliwości co do oznaczeń w wynikach cytologii zapytaliśmy dr n. med. Grzegorza Południewskiego – ginekologa, położnika, co oznaczają poszczególne stopnie w skali Bethesda, jakie jest postępowanie i jakie rokowanie w każdym z nich.
Czy warto wykonywać cytologię?
Cytologia jest ważnym badaniem, ponieważ jest to metoda dająca szansę na wczesne wykrywanie zmian, które prowadzą do podwyższonego ryzyka onkologicznego. Nie chodzi o to, żeby wykryć wczesne zmiany nowotworowe, najważniejsze jest wychwycenie tych stanów, które mogą potencjalnie doprowadzić do nowotworu. Mając tę wiedzę możemy zmiany zlikwidować, czy wyleczyć, a w konsekwencji doprowadzić do stanu pełnego zdrowia.
Czym różni się system Bethesda od poprzedniego?
Teraz ocena jest mocno ukierunkowana na rozpoznanie infekcji wirusowych, w tym wirusa HPV, który niesie ryzyko nowotworowe. Rozpoznanie tego wirusa daje szanse na leczenie bądź usunięcie zmian i w konsekwencji zmniejszenie ryzyka nowotworowego. Warto również zwrócić uwagę, że w systemie Bethesda ważna jest ocena preparatu, jeżeli preparat nie spełnia pewnych kryteriów diagnostycznych to nie podlega ocenie, ponieważ nie jest wiarygodny. Natomiast w systemie Papanicolau tego nie było.
Co oznaczają poszczególne stopnie w skali Bethesda?
Stopień w skali Bethesda przekazuje nam wiele informacji, m.in. jaki jest typ preparatu, czy jego jakość i ogólna charakterystyka. Dla kobiet najważniejsze jest kryterium F, czyli opis i interpretacja wyniku. W skali Bethesda mamy następującą klasyfikację obrazu cytologicznego:
- FI - wynik prawidłowy, nie stwierdza się cech śródbłonkowej neoplazji ani raka
- ASC-US - nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego o nieokreślonym znaczeniu - są one zmienione najczęściej w wyniki przewlekłego stanu zapalnego.
- ASC-H - nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego, w których nie można wykluczyć zmian śródpłaskonabłonkowych dużego stopnia,
- LSIL - zmiana śródpłaskonabłonkowa małego stopnia, określana również jako CIN I. Najczęściej jest to zmiana wynikająca z infekcji HPV.
- HSIL - zmiana śródpłaskonabłonkowa dużego stopnia, czyli dysplazja w nabłonku wielowarstwowym płaskim oznaczana jako CIS, CIN II lub CIN III.
Czy konieczne są dodatkowe badania?
Ważnym badaniem uściślającym kierunek leczenia, dającym informację, czy wykonujemy jakiś zabieg czy nie jest kolposkopia. Badanie to pozwala ocenić podłoże zmiany, obecność nieprawidłowych naczyń, czy określić miejsce ewentualnego pobrania wycinka. Stąd też jest wskazana, gdy mamy do czynienia z dużymi zmianami o charakterze cytologicznym.
Innym badaniem, jest pobranie wycinka, czyli usunięcie fragmentów tkanek i jednoczesne poddanie go badaniu histopatologicznemu. Często pobranie wycinka jest jednocześnie procesem leczniczym, ponieważ pobiera się całą zmianę.
W tej chwili jest spora dostępność to takiej specyficznej formy leczenia tzw. „loop”, gdzie elektryczną pętelką usuwamy całą zmianę z szyjki i od razu możemy poddać badaniom. Istnieje możliwość wprowadzania drobnych zabiegów usuwających zmianę na szyjce po kolposkopii, czy też po pobraniu wycinka, zmiana może być usuwana laserowo, wymrażaniem, czy elektrokonizacją. Najczęściej decydujemy się na tego typu postępowanie, kiedy zmiany są duże, mają charakter przewlekły, bądź też pacjentka nie planuje w najbliższym czasie zajścia w ciąże, wtedy możemy zoperować szyjkę.
Jakie jest postępowanie w poszczególnych wynikach cytologii?
- Zmiany typu ASC-US, a nawet CIN I, czyli małe zmiany dysplastyczne poddaje się leczeniu zachowawczemu, bez konieczności ingerencji chirurgicznej, ponieważ są to zmiany zapalne o różnym stopniu nasilenia.
- W przypadku zmian o charakterze HSIL, czyli CIN II, CIN III musimy liczyć się z dysplazją dużego stopnia, która powinna być leczona chirurgicznie. Te zmiany wymagają dalszej, dokładnej diagnostyki.
- Zmiany w systemie Bethesda o charakterze jeszcze nieinwazyjnym i niegroźnym często odczytywane są jako zmiany ciężkiego stopnia. Wtedy wykonuje się mniej oszczędne operacje, co nie jest korzystne dla pacjentek.
- W wypadku stanów nowotworowych, w opisie podaje się: rak płaskonabłonkowy, jest to rozpoznanie typowe dla komórek raka. Obecnie stosowana skala pozwala rozpoznawać infekcje wirusowe, w tym infekcje HPV, w celu ich leczenia.
Jakie są rokowania w poszczególnych wynikach cytologii?
We wszystkich przypadkach rokowania są bardzo dobre. Wszystko zależy od naszego postępowania. Jeżeli mamy do czynienia z większymi zmianami cytologicznymi (CIS, CIN II i CIN III) rokowania są bardzo dobre, ponieważ nawet w przypadku stwierdzenia obecności komórek nowotworowych wyleczalność wynosi 95-98%. W przypadku mikroinwazji, gdzie mamy do czynienia z rakiem płaskonabłonkowym we wczesnym stopniu rozwoju, co jest ewidentnie opisane, wyleczalność wynosi 95%. W wypadku inwazji zaawansowanej z naciekaniem, jest większy problem ponieważ efektywność terapii gwałtowanie spada. Dlatego cytologia i system Bethesda ma za zadanie wykrywać zmiany jak najwcześniej, określać jaki to typ zmiany i jak najwcześniej doprowadzać do usunięcia tych zmian potencjalnie mających szansę na transformację w zmianę nowotworową.
Na podstawie materiałów prasowych programu "Jestem przy Tobie"
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!