Czy można zapomnieć o złych wydarzeniach?

Istnieją mechanizmy, które mogą - niczym ochroniarz - chronić mózg przed degeneracją lub naprawiać uszkodzone połączenia. / fot. Fotolia
Naukowcy z University of Leicester opublikowali wyniki pozwalające zrozumieć mechanizmy stresu. Dzięki odkryciu nowego białka, lipolakiny-2, być może będzie możliwe skuteczniejsze leczenie ludzi źle znoszących psychiczne obciążenia – czytamy w „Gazecie Wyborczej” w artykule „Aby złe wydarzenia nie zapadały nam za bardzo w pamięć”.
/ 17.10.2011 13:50
Istnieją mechanizmy, które mogą - niczym ochroniarz - chronić mózg przed degeneracją lub naprawiać uszkodzone połączenia. / fot. Fotolia

Wyniki zespołu brytyjskich naukowców pod kierunkiem Polaka dr Roberta Pawlaka zostały opublikowane niedawno w magazynie „PNAS”. Naukowcy odkryli jak mózg radzi sobie ze zbyt silnym stresem. Stres wpływa bezpośrednio na strukturę mózgu poprzez zmianę wyglądu komórek nerwowych, liczbę połączeń miedzy nimi, a także sposób porozumiewania się.

Dzięki tym zmianom nasz organizm może sobie radzić ze stresem. Jednak zbyt silny stres wpływa na gorsze działanie komórek nerwowych zlokalizowanych w hipokampie, które odpowiadają za uczenie się i pamięć. Zbyt silny stres może powodować wystąpienie symptomów choroby.

Komórki nerwowe pod wpływem stresu wpływają na tworzenie się tzw. kolców dendrytycznych, które mogą przybierać różne kształty. Kolce długie, cienkie i bardzo nietrwałe, pomagają w uczeniu się nowych rzeczy. Gdy cienki kolec już coś zapamięta, staje się leniwy, przyjmując postać przypominającą grzybka. Właśnie dzięki grzybkom możemy przypomnieć sobie rzeczy nauczone wcześniej. Jednak sytuacji silnie stresujących wolelibyśmy nie pamiętać.

Naukowcy odnaleźli nowe białko, lipolakinę-2, produkowane przez mózg w odpowiedzi na stres. Badania były prowadzone na myszach. W normalnych warunkach lipokalina-2 jest wytwarzana w minimalnych ilościach. Natomiast w sytuacjach stresowych zaobserwowano dramatyczny wzrost produkcji tego białka. Mózg w ten sposób może pozbyć się części kolców w postaci grzybków i nie dopuścić do zachowania w pamięci stresującego wydarzenia. W warunkach laboratoryjnych hodowano komórki nerwowe, a po dodaniu lipokaliny ilość kolców wyraźnie spadła.

Badacze obserwowali także myszy poddane stresowi, ale nie potrafiące wytwarzać lipokaliny. Myszy takie stawały się bardziej lękliwe, wycofane, chowały się w ciemnym kącie klatki w przeciwieństwie do tych produkujących lipokalinę, które były spokojne.

Zespół z University of Leicester pod kierunkiem dr Pawlaka ma nadzieję, że ich wyniki pozwolą skuteczniej leczyć ludzi źle znoszących stres.   

Zobacz też: Stres - jak go zdefiniować

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 17.10.2011 r./esz

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA