Plusy elektronicznej terapii anoreksji
E-mail jest odpowiednim sposobem leczenia dla tych pacjentów z anoreksją, którzy chcieliby poddać się terapii indywidualnej, zachowując w dużym stopniu anonimowość. Oprócz zachowania prywatności taka terapia zapewnia także wygodę i jest łatwo dostępna, ponieważ:
- po pierwsze: umożliwia pozostanie w domu, co jest ważne na przykład w przypadku silnych zaburzeń lękowych,
- po drugie: umożliwia uzyskanie pomocy nawet w miejscach oddalonych od centrów terapeutycznych.
Paul H. Robinson i Marc A. Serfaty wymieniają następujące zalety wykorzystania poczty elektronicznej w interwencjach terapeutycznych: dostępność, egalitarność, likwidacja dystansu terapeuta – pacjent, self- monitoring, możliwość zredukowania wizyt u klinicysty. Twierdzą, że jest to dobre rozwiązanie dla tych pacjentów, którzy nie uznają konwencjonalnej terapii.
Minusy elektronicznej terapii anoreksji
Nie można jednak zapomnieć o pewnych minusach takiej terapii, wśród których wymienia się najczęściej: brak kontaktu twarzą w twarz, brak możliwości szybkiej interwencji, na przykład w wypadku osób z myślami samobójczymi lub agresywnymi. Oczywiście samouszkodzenia czy samobójstwa mogą się pojawić także w przebiegu tradycyjnej terapii, jednak tam, gdzie terapeuta jest nieobecny, a nawet często nie zna danych personalnych pacjenta, ryzyko takich zachowań jest o wiele większe. Czasami terapeuta kontaktujący się z pacjentem za pomocą poczty elektronicznej jest pociągany do prawnej odpowiedzialności za autodestrukcyjne zachowanie pacjenta. Innym niebezpieczeństwem związanym z wykorzystywaniem poczty elektronicznej w terapii jest realne zagrożenie tajemnicy danych spowodowane włamaniami do systemu, czy innymi, nierzadkimi w obecnych czasach, przestępczymi procederami.
Zobacz też: Tele-terapia depresji
Co sądzą chorzy?
Paul H. Robinson i Marc A. Serfaty porównywali poglądy pacjentów z bulimią i EDNOS (zaburzeniami jedzenia nieokreślonego rodzaju) oraz osób z grupy kontrolnej (studentów) na terapię za pomocą poczty elektronicznej opartą na założeniach terapii poznawczo-behawioralnej. Wykazano, że pacjenci z wyżej wymienionymi zaburzeniami jedzenia mają różne podejścia do terapii e-mailowej. Część z nich akceptuje ten typ leczenia, o czym świadczą przykładowe wypowiedzi:
Podczas terapii e-mailowej czułem się jak w pułapce, ale miesiąc po jej zakończeniu zauważyłem, że moje główne problemy znikły.
Podczas tej terapii zrobiłem duży krok naprzód i dlatego nadal będę w niej uczestniczył.
Z kolei część pacjentów formułuje zarzuty pod jej adresem (przykładowe wypowiedzi: „Pisanie jest tak samo trudne jak mówienie”, „Terapia e- mailowa jest trochę zimna”, „Łatwiej o niezrozumienie, gdy kontakt ma charakter e- mailowy”).
Jednak należy podkreślić, że, jak zauważyli Robinson i Serfaty, większość pacjentów, którzy zdecydowali się na udział w terapii za pomocą poczty elektronicznej, prawdopodobnie nigdy nie odważyłaby się na szukanie pomocy twarzą w twarz.
Krokiem w kierunku ulepszenia takiej terapii byłoby, jak sugerują badacze, podjęcie badań nad językiem wiadomości elektronicznych. Poza tym praca terapeuty powinna być kontrolowana przez superwizora, co oznacza, że e-maile przed wysłaniem do pacjenta powinny być czytane przez superwizora, co będzie dodatkową gwarancją ich adekwatności. Ponadto stosowanie terapii e- mailowej wymaga pewnych regulacji prawnych w celu zabezpieczenia poufności informacji przekazywanych tą drogą.
Terapia e-mail poprawia nastrój
Bardzo obiecujące okazały się wyniki badania przeprowadzonego przez Robinsona i Serfaty’ego dotyczącego zastosowania poczty elektronicznej w rozpoznawaniu i leczeniu bulimii. Okazało się, że wykorzystanie e - maili nie doprowadza co prawda do zmiany BMI, jednak poprawia nastrój. Ponadto pod koniec programu terapeutycznego wielu jego uczestników wyraziło chęć dalszego uczestniczenia w terapii, ale tym razem już twarzą w twarz.
Źródło informacji
Prawdopodobnie kontakt e-mailowy będzie coraz powszechniej stosowany w praktyce klinicznej, a terapia e-mailowa znajdzie wkrótce swoje miejsce pośród innych interwencji terapeutycznych, polegających na kontakcie twarzą w twarz, kontakcie pisemnym i telefonicznym.
Należy dodać, że poza terapią za pomocą poczty elektronicznej bardzo ważne są powszechne dzisiaj porady udzielane osobom z zaburzeniami jedzenia za pomocą e - maili. Zaobserwowano, że po poradę za pośrednictwem Internetu zgłaszają się głównie osoby chore (zazwyczaj są to kobiety), a w dalszej kolejności: ich przyjaciele, matki i ojcowie, wreszcie lekarze. Pytania najczęściej dotyczą zachowań cechujących zaburzenia jedzenia oraz ośrodków zajmujących się leczeniem tych zaburzeń i grup samopomocy czy organizacji pomagających osobom chorym. Bardzo często pojawiają się pytania o granicę między zachowaniem „normalnym” i „zaburzonym”, świadczące o tym, że granica ta jest dla wielu osób niejasna, a jednocześnie jej wyznaczenie jest dla nich bardzo ważne.
Polecamy: Jak osoba z anoreksją postrzega jedzenie?
Intymność sieci
Ponadto zazwyczaj e - maile wysłane do centrum konsultacyjnego są pierwszym krokiem osób chorych w kierunku uzyskania pomocy, a osoby te twierdzą, że nikomu nie zaufałyby na tyle, aby osobiście powierzyć tak intymne sprawy jak swoje problemy psychiczne. Dlatego Martin Grunwald i Juliane C. Busse podkreślają, że odpowiedzi na takie e - maile osób chorych powinny być formułowane bardzo ostrożnie, aby nieopatrznie nie zniechęcić ich do ewentualnej terapii w przyszłości.
Większość osób z zaburzeniami jedzenia przedkłada raczej konsultacje internetowe nad porady twarzą w twarz.
Oczywiście należy mieć świadomość, że wprowadzenie na szeroką skalę takiego typu konsultacji wymaga reorganizacji pracy różnych ośrodków, ale niewątpliwie stworzenie takiej sieci pomocy byłoby bardzo korzystne dla osób z zaburzeniami jedzenia, a przede wszystkim z anoreksją. Wiadomo także, że w czasie takich konsultacji mogą się pojawić takie trudności, jak zbyt pośpieszne odpowiadanie na pytanie pacjenta czy, wręcz przeciwnie, zwlekanie z odpowiedzią, poza tym osoby udzielające porady mogą posiadać niedostateczną ilość informacji o dostępnych metodach i ośrodkach leczenia zaburzeń jedzenia i mogą dotkliwie odczuwać brak integracji różnych specjalistów w procesie udzielania porad.
Te wszystkie niebezpieczeństwa mogą być przynajmniej częściowo neutralizowane, zwłaszcza w obliczu wielu zalet zastosowania porad e - mailowych, które mogą być uznane za sprawne narzędzie wychwytujące osoby zagrożone zaostrzeniem zaburzeń jedzenia oraz identyfikujące potencjalnych pacjentów terapii.
Czytaj też: Jak działa psychoterapia w leczeniu zaburzeń odżywiania?
Fragment pochodzi z książki "Anoreksja. Trudne pytania”, Małgorzata Starzomska (Oficyna Wydawnicza „Impuls”, 2006). Publikacja za wiedzą wydawcy.
Przypisy bibliograficzne zostały usunięte przez redakcję. Bibliografia i przypisy do wglądu u redakcji.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!