W pracy opublikowanej w internetowym wydaniu czasopisma Diabetes, Obesity and Metabolizm czytamy, że kluczową rolę w tym procesie odgrywa nasz mózg i jego część odpowiedzialna za kontrolę masy ciała. „Wiemy już z badań na zwierzętach, że mózg reaguje różnie na różne składniki pokarmowe i że taka reakcja może mieć wpływ na to ile jemy” – tłumaczy prof. Jonatan Purnell, zaangażowany w projekt naukowy.
Stosując funkcjonalny rezonans magnetyczny, metodę obrazowania pozwalającą na uwidocznienie aktywności mózgowej, naukowcy zbadali jak nasz układ nerwowy reaguje na niektóre węglowodany i tłuszcze. Odkryto, że odpowiedź na zawartą w diecie fruktozę różni się całkowicie od reakcji na glukozę. Szczególnie istotne wydaje się to, że ta ostatnia wydaje się mniej sprzyjać przybieraniu na wadze.
Aktywność podwzgórza, jednego z obszarów mózgowych zaangażowanych w regulację ilości przyjmowanych pokarmów, u 9 uczestników badania nie uległa zmianie. Natomiast kora mózgowa zachowywała się różnie w odpowiedzi na glukozę i fruktozę. Pobudzenie kory było hamowane przez fruktozę i aktywowane przez glukozę. Naukowcy tłumaczą, że obszary te są odpowiedzialne m.in. za reakcję na smak, zapach i wygląd jedzenia. Działanie fruktozy na te ośrodki zdaniem autorów badania może być współodpowiedzialne za epidemię otyłości.
„Dla konsumentów z naszych ustaleń najważniejszy jest wniosek, że należy być świadomym tego, jakie substancje słodzące są dodawane do napojów i posiłków oraz, że nie należy przesadzać z bogatym w fruktozę, wysokoprzetworzonym jedzeniem.”
Źródło: EurekAlert!/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!