fot. Fotolia
Wizyty adaptacyjne są przeznaczone dla dwu- i trzyletnich dzieci. Odbywa się je, kiedy nie ma jeszcze konieczności leczenia uzębienia małego pacjenta, dzięki czemu jego debiut na fotelu dentystycznym nie wiąże się z żadnym niemiłym czy bolesnym zabiegiem, który mógłby spowodować niechęć wobec stomatologa i kontroli zębów. Jak podkreślają specjaliści Kliniki Demeter, największym błędem jest odwlekanie spotkania z dentystą do momentu, w którym np. konieczne będzie borowanie zębów dziecka.
Dziecko u dentysty: jak wygląda wizyta adaptacyjna?
Wizyta adaptacyjna jest prowadzona tak, aby dziecko mogło obejrzeć gabinet i sprzęty dentystyczne oraz oswoić się z miejscem i samym stomatologiem. Istotne jest więc, aby dziecko spotkało się z właściwym lekarzem, potrafiącym nawiązać dobry kontakt i zdobyć zaufanie małego pacjenta.
Mały gość przechodzi też pierwszy zabieg, czyli fluoryzację. Pokrycie zębów specjalnym preparatem z fluorem, w celu wzmocnienia i zabezpieczenia szkliwa przed działaniem kwasów i bakterii, również jest działaniem delikatnym. W ten sposób zyskuje pierwsze, miłe doświadczenie z wizyty u stomatologa, a na kolejne spotkania przybędzie bez zbędnych obaw.
Nie tylko odpowiednie podejście – tak stomatologa, jak i rodzica – do najmłodszego pacjenta składa się na sukces pierwszej wizyty i pozytywne skojarzenia w przyszłości. Istotna jest też odpowiednia aranżacja otoczenia. Ważne, by mały gość trafił do pokoju o ciepłych barwach, zasiada na fotelu w kształcie młodego dinozaura, a po spotkaniu otrzymuje pamiątkę – dyplom, balon lub naklejki.
Zobacz także: Jak zachęcić dziecko do mycia zębów?
Zdecydowana większość dzieci ma próchnicę
Jak zauważa dr Romualda Schreiber, stomatolog Kliniki Demeter, próchnica w zębach mlecznych rozwija się gwałtownie i przebiega dynamicznie, dlatego dla dobra maluchów warto jak najszybciej skorzystać z wizyty adaptacyjnej. "Dzięki temu leczenie jest mniej bolesne, a jednocześnie zmniejszamy ryzyko rozprzestrzeniania się próchnicy w przyszłości, co jest problemem wielu dzieci" – wyjaśnia. Faktycznie, okazuje się, że w grupie między 5. a 9. rokiem życia aż 84% polskich dzieci może "pochwalić" się próchnicą, jak wynika z badania Ipsos.
Pierwsza wizyta u dentysty – 6 rad dla rodziców
Co zrobić, żeby pierwsza wizyta u dentysty pozytywnie zapadła w pamięci dziecka i rodzica?
- Zaplanuj pierwszą wizytę dziecka zawczasu, gdy nic złego się nie dzieje – nie widać próchnicy, nie bolą go zęby. Idealnym momentem jest 2-3 rok życia.
- Wybierz doświadczonego dentystę, z gabinetem dostosowanym do potrzeb najmłodszych. Profesjonalne i ciepłe podejście stomatologa do małego pacjenta, kolorowe pomieszczenia, fotele w kształcie zwierząt i kąciki zabaw sprawią, że dziecko zapomni o stresie.
- Przed wizytą nie zapewniaj swojej latorośli, że „nie ma się czego bać”. Mały człowiek zwraca uwagę na pojedyncze słowa, w tym przypadku na „bać”. Wpływa to negatywnie na jego nastawienie. Jeśli padnie pytanie o ból, nigdy nie kłam. Nawet najmniejszy dyskomfort sprawi, że dziecko poczuje się oszukane i straci zaufanie.
- Jeśli maluch boi się zabiegu, zapytaj stomatologa o możliwość zastosowania sedacji wziewnej, czyli tzw. gazu rozweselającego. Mały pacjent poczuje spokój
i rozluźnienie. - Dbaj o higienę jamy ustnej dziecka już od pierwszych dni po jego urodzeniu - czyść dziąsła wacikiem zamoczonym w ciepłej wodzie. Kiedy dziecko podrośnie, wprowadź nawyk mycia zębów. Bardzo ważna jest systematyczność
i konsekwencja. - Zabieraj dziecko do dentysty co 3-4 miesiące. Każdorazowa kontrola jest dla niego dodatkowym doświadczeniem, a dla ciebie psychicznym uspokojeniem.
Źródło: Materiały prasowe Klinika Demeter
Zobacz także: Co zrobić, by dziecko nie bało się dentysty?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!