Twórcy przyjętej w marcu ustawy zapowiadali, że przychodnie i szpitale będą podłączone do systemu elektronicznego do końca lipca 2014 r., zaznaczając, że termin ten może się przedłużyć. E-zdrowie ma na celu ułatwienie pracy i kontaktu lekarzy różnych specjalizacji. Za kilka lat, gdy osoba nieprzytomna zostanie przywieziona do szpitala, lekarz będzie mógł sprawdzić na co pacjent jest uczulony, jakie zażywa leki. Oprócz tego do lekarza nie będziemy musieli nosić wyników badań krwi, czy zdjęć rentgenowskich.
W pilotażowym projekcie od stycznia na Dolnym Śląsku weźmie udział 19 lecznic. Tzw. elektroniczny rekord pacjenta to baza danych, do której na początku będą mieli dostęp lekarze i pielęgniarki. Jednak w planach jest przygotowanie bazy do której będzie miał dostęp każdy pacjent. Oprócz tego pacjenci będą mogli sporządzać notatki dotyczące np. działania na nich nowych leków.
Dolnośląskie szpitale uzupełniają elektroniczne kartoteki (notatki z konsultacji, pobyty w szpitalu, wyniki badań, zażywane lek, nawyki żywieniowe). Jeśli pacjenci podpiszą odpowiednią deklarację ich dane będą wymieniane między przychodniami i szpitalami także w innych miastach. Celem tego projektu jest oszczędność i poprawa jakości leczenia. Natomiast jeśli pacjent nie wyrazi zgody na wymianę informacji, będzie miał osobne konta w poszczególnych szpitalach/przychodniach.
Konsorcjum 19 szpitali wybrało w konkursie firmę HP Polska do przygotowania oprogramowania dla pilotażu e-zdrowie. Sprzęt i oprogramowanie kosztowały już prawie 30 mln złotych. 15% tej kwoty zapłaciły szpitale i przychodnie. Resztę środków współfinansuje dolnośląski urząd marszałkowski w ramach projektu unijnego.
Zobacz też: Jakie obowiązki wobec pacjentów ma lekarz rodzinny?
Źródło: Gazeta Wyborcza/ esz
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!