Cała afera o związek, który jest naturalnie syntetyzowany w organizmie: kwas glutaminowy. Pełni różne ważne funkcje, jak to aminokwas. I wszystko fajnie i prosto, gdyby nie odkrycie pewnego japońskiego naukowca, który ustalił, że substancja otrzymywana z wodorostów nadaje potrawom kuszący smak. Dodatek glutaminianu oddziałuje na zmysł smaku. Jak wiadomo człowiek rozróżnia pięć smaków: słodki, słony, gorzki, kwaśny i umami, czyli "smakowity". I właśnie dosypanie białego proszku powoduje, że każda potrawa staje się smakowita.
Co robić? Po pierwsze: nie dajmy się zwariować. Nie oznacza to, ze powinniśmy od razu wyrzucić wszystkie produkty z symbolem E621. Niemniej jednak warto spróbować trochę się pomęczyć i robiąc tradycyjnie sos, doprawić go, używając naturalnych przypraw: soli, pieprzu, a głębię smaku spróbować wydobyć przez dodatek ziół: bazylii, oregano, tymianku. Na początku zmiana wydaje się duża, ale na pewno po pewnym czasie z pewnością nie będziecie tego żałować.
Kamila Rzeszutko
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!