Grypa ludzi sukcesu

Praca, kawa i papierosy na okrągło. Żadnych spacerów. Byle jakie jedzenie. Rezultat - na nic nie masz siły.
/ 15.09.2006 15:16
grypa1.jpgChroniczne zmęczenie (Chronic Fatigue Syndrome, w skrócie CFS) najczęściej dopada 20- i 30-latków. Energiczni, ambitni i bardzo aktywni. Przeceniają swoje możliwości. Pracują ponad siły. Konsekwencją jest „wypalenie”, apatia, obniżenie poczucia własnej wartości, a w skrajnych przypadkach depresja.

Totalne wyczerpanie
Najczęstszym objawem CFS jest uczucie ogólnego wyczerpania. Nic Ci się nie chce. Każdy, nawet najmniejszy wysiłek wydaje się wręcz niemożliwy. Odczuwasz osłabienie mięśni, które może dokuczać nawet przez kilka miesięcy. Kolejnymi symptomami są: ból gardła, niewyjaśnione i często nawracające stany podgorączkowe (do 37,5°C), powiększone i obolałe węzły chłonne, szyjne i pachowe czy bóle stawów i głowy. CFS sprawia, że Twoja koncentracja znacznie słabnie, a sen albo nie przychodzi wcale, albo jest bardzo płytki i nie daje odpoczynku.

Tajemniczy przybysz
Przyczyny CFS nie są do końca zbadane. Niektórzy naukowcy sugerują, że pojawia się na skutek infekcji wirusowej lub nieprawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Inni powodów chronicznego zmęczenia doszukują się w sferze psychicznej, tym bardziej że często towarzyszy mu depresja. Do powstania CFS przyczyniają się też: stres, osłabienie układu immunologicznego, złe odżywianie, przeciążenie toksynami pochodzącymi z zanieczyszczonego środowiska i pożywienia.
Postawienie diagnozy jest bardzo trudne i nie należy się z nią spieszyć. Najpierw na podstawie badań lekarz powinien wykluczyć inne schorzenia, które mają podobne symptomy (np. wszelkiego rodzaju zapalenia czy nawet gruźlicę). Leczenie CFS jest głównie objawowe. Leki przeciwbólowe uśmierzają ból np. głowy i stawów, a leki przeciwdepresyjne łagodzą symptomy współistniejącej z CFS depresji. Czasami stosuje się także długotrwałą kurację antybiotykową i dożylne podawanie witamin C i B12.

Zanim życie zje Ciebie...
Ty częściej jedz to, co „ładuje akumulatory”. W zapobieganiu i leczeniu CFS potrzebujesz odpowiedniej diety. Powinna się składać głównie z produktów bogatych w węglowodany, białka, minerały i witaminy. Jeśli więc chcesz, by Twój organizm dobrze funkcjonował, musisz dostarczyć mu niezbędnego paliwa”. Substancje te działają profilaktycznie, ale mogą także pomóc pokonać syndrom chronicznego zmęczenia.
Magnez – najwięcej jest go w kakao, kaszy gryczanej, fasoli, orzechach, makaronie, rybach, kiełkach pszenicy, warzywach liściastych i produktach mlecznych. Pierwiastek ten ma olbrzymi wpływ na funkcjonowanie centralnego układu nerwowego. Poza tym zapewnia prawidłową pracę układu krążenia, zwłaszcza mięśnia sercowego. Jest także konieczny do zapewnienia sprawnego działania układu immunologicznego. Ma właściwości przeciwzapalne, antystresowe i antydepresyjne.
Witamina C – niezbędna do prawidłowego funkcjonowania Twojego systemu odpornościowego. Chroni przed infekcjami, wzmacnia i uszczelnia ściany naczyń krwionośnych, wymiata wolne rodniki, zmniejszając tym samym ryzyko zachorowania na nowotwory. Znajdziesz ją w białych i czarnych porzeczkach, brokułach, kapuście, pomidorach, sałacie, ogórkach kiszonych i w owocach dzikiej róży.
Witaminy z grupy B – to prawdziwy zastrzyk energii. Są niezbędne (szczególnie witamina B6) do produkcji serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Znajdziesz je m.in. w mięsie, drobiu, rybach, produktach mlecznych i w pełnoziarnistych produktach zbożowych. Pamiętaj również, by jeść częściej niż trzy razy dziennie. Dzięki temu zapewnisz swojemu organizmowi odpowiednią liczbę kalorii, które właściwie się rozłożą,i nie narazisz go na raptowne skoki energetyczne. Jeśli poczujesz, że słabniesz, nie sięgaj po czekoladowe batoniki czy napoje gazowane. Najlepszym ratunkiem w takich chwilach będą owoce, surowe warzywa i orzechy.

Przyspieszamy tempo
Nawet jeśli bolą Cię mięśnie, postaraj się trochę je rozruszać. Pamiętaj jednak, by nie przesadzić. Delikatny ruch, najlepiej na świeżym powietrzu, doskonale dotleni i wzmocni organizm, ożywi krążenie oraz pobudzi układ nerwowy. Nie musisz porywać się na jakiś niezwykle wyczerpujący sport. Najlepiej zacznij od przechadzki czy krótkiego spaceru. Gdy już rozsmakujesz się trochę w zażywaniu ruchu i docenisz jego doskonały wpływ na Twoje samopoczucie, idź za ciosem i wybierz jakąś dyscyplinę, którą będziesz konsekwentnie uprawiać. Nasze propozycje: pływanie, taniec, aerobik, jazda na rowerze (zimą oczywiście na stacjonarnym).

Drobne przyjemności
Są konieczne. Pomogą Ci rozładować stres i zapomnieć o niepowodzeniach. Nie samą pracą człowiek żyje. Napięcie świetnie rozładowują małe zakupy, masaż, wizyta u fryzjera albo manikiurzystki, koncert, spotkanie z przyjaciółką. A może potrzebujesz po prostu spokoju i samotności? Koniecznie powiedz o tym najbliższym. Dzięki temu unikniesz zbędnych pytań i nieporozumień.

Hanna Miłkowska
Konsultacja: lekarz medycyny Halina Wasilewska, Wojskowy Szpital Kliniczny w Warszawie

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!