Hartowanie ciała

Na straży bezpieczeństwa naszego organizmu stoi układ odpornościowy, który wychwytuje i niszczy zagrażające nam bakterie, grzyby i wirusy. Układ odpornościowy nie jest jednak niezawodny i każdy powinien go wzmacniać.
/ 14.11.2007 13:35

Na straży bezpieczeństwa naszego organizmu stoi układ odpornościowy, który wychwytuje i niszczy zagrażające nam bakterie, grzyby i wirusy. Układ odpornościowy nie jest jednak niezawodny i każdy powinien go wzmacniać.

Jednym z naturalnych sposobów jest hartowanie ciała, które sprawia, że jesteśmy mniej podatni na różne schorzenia i infekcje. Hartować powinny się osoby zdrowe, gdyż jest to metoda zapobiegająca osłabieniu układu odpornościowego. Istnieją niestety bardzo poważne choroby, które w ogromnym stopniu upośledzają układ odpornościowy ale wówczas zwykłe hartowanie organizmu nie skutkuje. Każdy zdrowy człowiek powinien dbać o swoje zdrowie i pamiętać, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć! Polecamy więc kilka bardzo prostych, ale jakże przyjemnych i co ważniejsze dobroczynnych dla naszego organizmu sposobów.

Zacznijmy od hartowania zimną wodą, która pobudza pracę serca, poprawia krążenie i ukrwienie tkanek. Organizm powinien być rozgrzany, najlepszym momentem będzie więc poranek, gdy wstaniemy z ciepłego łóżka, temperatura w łazience ma być odczuwana jako przyjemna i oczywiście nie może być przeciągów. Zlewamy ciało strumieniem zimnej wody, zaczynając stopniowo od stóp w górę ciała. Można stosować naprzemienny prysznic: raz zimną, raz ciepłą wodą, przy czym ostatnim powinien być zimny prysznic. Taki zabieg bardzo korzystnie wpływa na nasze ciało i oprócz tego, że hartuje, to jednocześnie poprawia wygląd i kolor skóry, dlatego powinny go stosować panie dotknięte problemem pomarańczowej skórki. Po zakończonym zabiegu musimy nasz organizm ponownie rozgrzać np. szybkim spacerem lub jeszcze na kilkanaście minut wrócić do ciepłego łóżka. Osoby z chorobami serca i układu krążenia powinny ostrożnie i stopniowo stosować ten zabieg, a najlepiej zapytać wcześniej o ewentualne przeciwwskazania lekarza. Zamiast natrysku, można stosować obmywanie ciała zimną wodą połączone z masażem szorstką gąbką. Zaczynamy zawsze od prawej do lewej strony, najpierw nogi, ramiona, plecy oraz okolicę serca, na koniec wycieramy się energicznie ręcznikiem. Najlepiej powtarzać czynność rano i wieczorem, w ten sposób uodpornimy się na wszelkie infekcje i przeziębienia, oraz pozbędziemy się dokuczliwego uczucia zimnych i mokrych dłoni i stóp.

Następny sposób, jest wart polecenia szczególnie osobom, które źle śpią, dlatego odpowiednią porą na jego wykonanie, będzie wieczór. Do umywalki napuszczamy zimnej wody, w której stopniowo i powoli zanurzamy obie ręce do połowy ramion (najlepiej jest policzyć sobie w tym czasie do dwudziestu) Następnie wyciągamy ręce, suszymy je i rozgrzewamy energicznymi ruchami - nie ręcznikiem. Bezpośrednio po zabiegu kładziemy się do łóżka, powinno towarzyszyć nam uczucie świeżości i pobudzone, ale tonizowane czynności serca. W ten sposób hartujemy organizm i zapewniamy mu zdrowy i głęboki sen.

Na dzień dobry, każdy kto posiada przydomowy ogród, może zafundować sobie poranny spacer na boso po rosie, pobudzający krążenie krwi. Powinien być to szybki spacer lub bieg, w ten sposób dotlenimy organizm i zapewnimy sobie energię na cały dzień. Następnie powinniśmy spłukać stopy ciepłą wodą i nie wycierając ich, założyć skarpety, jest to również dobry sposób na pozbycie się uczucia zimnych, wilgotnych stóp. Zimą natomiast biegamy - również na boso- po śniegu. Należy się ciepło ubrać, i utrzymać szybkie tempo biegu tak, by nie wyziębić i nie osłabić organizmu. Jest to dobry sposób jedynie dla osób, które wiosną i latem spacerują boso po rosie, lub stosują zimne natryski, ale i one powinny zabieg ten stosować rozsądnie, nie przekraczając bezpiecznego limitu czasu, tj. około 2 - 3 minut. W trakcie biegu wdychamy powietrze nosem a wydychamy ustami dotleniając i orzeźwiając organizm, na zakończenie postępujemy identycznie jak po spacerze po rosie.

Równie dobrym momentem na hartowanie ciała, jest urlop spędzany nad wodą, szczególnie nad strumieniem górskim lub nad naszym zimnym morzem. Spacerujemy zanurzając do połowy łydki, przy czym za każdym razem wyciągamy całkowicie jedną nogę. Powinniśmy wykonywać ćwiczenie powoli i precyzyjnie, rozpoczynając zanurzenie stopy od palców.
 

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA