Ilu Polaków umiera na raka płuca?

W 2010 roku w Polsce zanotowano 22 tys. zgonów spowodowanych zachorowaniem na raka płuca. Ostatnio choruje rekordowo dużo kobiet. Dlaczego?
/ 05.12.2014 10:20

rak płuca

fot. Fotolia

Rak płuca to jeden z najczęściej występujących nowotworów złośliwych na świecie i jednocześnie najczęstsza nowotworowa przyczyna zgonów. W 2012 roku spowodował śmierć 1,6 mln osób.

Polska należy do państw europejskich o najwyższym współczynniku umieralności z powodu raka płuca. W 2010 roku zanotowano 22 tys. zgonów spowodowanych zachorowaniem na ten nowotwór. O ile wśród mężczyzn liczba zgonów spada, to wśród kobiet osiąga rekordy: ponad 6 tys. w roku 2010. Niestety wciąż około 30% dorosłych Polaków nałogowo pali tytoń. A to właśnie główny czynnik ryzyka w przypadku nowotworu złośliwego płuca: średnio blisko 35% wszystkich zgonów z powodu nowotworów można przypisać paleniu tytoniu.

Palenie tytoniu zabija na świecie prawie 6 mln osób rocznie, z tego aż 600 tys. ofiar to bierni palacze – alarmuje WHO. W dymie papierosowym znajduje się ponad 4 tys. szkodliwych substancji, z czego ponad 50 może mieć skutki kancerogenne. Palenie to główna przyczyna zachorowalności na raka płuca. Niestety ten nowotwór złośliwy wciąż jest najczęstszą przyczyną zgonów wśród wszystkich zgonów nowotworowych. 

Statystyki globalne

Rak płuca to jeden z najczęściej występujących i najgorzej rokujących nowotworów złośliwych na świecie. Stanowi najczęstszą przyczynę zgonów z powodu raka u mężczyzn i jest na 2. miejscu pod tym względem u kobiet. W 2012 roku rak płuca był przyczyną śmierci 1,6 mln osób.

Głównym czynnikiem ryzyka jest narażenie na wdychane karcynogeny, a zwłaszcza dym tytoniowy – aż 70% zgonów jest spowodowanych paleniem tytoniu. Palenie jest jednym z pięciu głównych czynników ryzyka w zachorowaniu na raka w ogóle, powodując w krajach europejskich co piąty taki przypadek.

Według danych American Cancer Society, w Stanach Zjednoczonych co roku na raka płuca umiera więcej osób niż na raka jelita, piersi oraz prostaty łącznie. 13% wszystkich zachorowań na raka to właśnie rak płuca. W Europie sytuacja wygląda podobnie – najczęstszą przyczyną zgonów nowotworowych jest rak płuca. Średnia dla państw UE to 64 mężczyzn i 19 kobiet na 100 tys. mieszkańców. Najwyższy odsetek zgonów odnotowuje się w Europie Środkowej i w krajach bałtyckich, najniższy w Skandynawii i na Cyprze.

Palący problem Polaka

W Polsce nowotwory złośliwe płuca stanowią 21% wszystkich nowotworów złośliwych u mężczyzn i 9% u kobiet (dane z roku 2010). Przekłada się to na prawie 21 tys. przypadków choroby. W stosunku do lat poprzednich liczba zachorowań wśród mężczyzn nieznacznie maleje, wśród kobiet natomiast zauważa się systematyczny wzrost – ponad 50% od roku 2000 do 2010.

Rak płuca dotyka przeważnie osoby w średnim i starszym wieku. Około 50% zachorowań u obu płci przypada na populację po 65. roku życia. Liczba zgonów wskutek zachorowania na raka płuca w 2010 roku wyniosła 22 tys. Była to najczęstsza przyczyna zgonu wśród zgonów nowotworowych.

Papierosy są do bani

Główną czynnikiem ryzyka w przypadku raka płuca jest palenie papierosów. Sięgając po tytoń, palacz wdycha  smołę, radioaktywny polon, nikiel, cyjanowodór, formaldehyd, amoniak oraz tlenek węgla, który wchodząc w reakcję z hemoglobiną tworzy karboksyhemoglobinę sprawiający, że krew staje się gorzej natleniona. Inne substancje rakotwórcze z dymu papierosowego też mogą inicjować proces nowotworowy.

Co więcej, trujące związki chemiczne odkładające się przez lata w organizmie, potęgują swoje działanie w czasie, stając się jeszcze bardziej szkodliwe i zwiększając ryzyko zachorowania na nowotwór.

Co na to rodacy? Według danych badania GATS (Global Adult Tobacco Survey) przeprowadzonego w latach 2009 – 2010, w Polsce codziennie pali tytoń 33,5% dorosłych mężczyzn i 21% kobiet. Nie napawa optymizmem fakt, że aż 4 na 10 palaczy deklaruje brak chęci porzucenia nałogu. Jednocześnie Polacy zdają sobie sprawę z konsekwencji: aż 92,6% badanych jest przekonanych, że palenie wywołuje raka płuca. Jak zatem skutecznie walczyć z nałogowym paleniem wśród Polaków?

– Od ponad 30 lat zajmuję się walką z rakiem płuca. To walka trudna, gdyż rak staje się widoczny dla ludzi dopiero wtedy, gdy dotknie kogoś bliskiego lub nas samych. Każdego ze swoich pacjentów namawiam, by porzucił nałóg, bo zyska dłuższe życie. Szczególnie jednak ważne dla mnie jest to, by po tytoń nie sięgali młodzi, poczatkujący palacze. Prewencja pierwotna wśród młodych leży w naszym społecznym interesie: nie dość, że rak płuca najbardziej zagraża tym, którzy wpadli w nałóg w młodym wieku, to jeszcze koszty pośrednie i bezpośrednie leczenia go w przyszłości są ogromne. Lepiej wydawać te pieniądze na promocję zdrowia i sportu – komentuje prof. dr hab. n. med. Tadeusz Orłowski, kierownik Kliniki Chirurgii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie koordynujący działania Polskiej Grupy Raka Płuca.

Antynikotynizm po polsku

Czy to, że wciąż prawie co trzeci Polak pali oznacza, że w Polsce nic się nie robi, aby zmienić statystyki? Ograniczenie palenia oraz reklamowania tytoniu zawiera ustawa z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z dnia 30 stycznia 1996 r.). Państwo konsekwentnie podnosi akcyzę, dzięki czemu papierosy są coraz droższe. Jeżeli ktoś wypala 2 paczki dziennie, to miesięcznie wydaje 500-900 zł na ten nałóg.

Są wprowadzone zakazy palenia w lokalach gastronomicznych. Mimo iż nie spowodowało to drastycznego spadku palaczy (tylko co dziesiąty deklaruje, że pod wpływem wprowadzonych przepisów ktoś z jego znajomych lub on sam rzucił palenie), to zakaz palenia w miejscach publicznych przyczynił się do ograniczenia liczby wypalanych papierosów.

Najtrudniejsza sytuacja palaczek

Niezależnie od statystyk ogólnych, niepokojący staje się fakt wzrostu zachorowalności na raka płuca wśród kobiet. Pomiędzy rokiem 2000 a 2010 zanotowano aż 50% wzrost. Co prawda w ostatnich latach zauważono nieznaczny spadek procentowy kobiet codziennie palących papierosy (w 2000 roku było to 22,7%, w 2010 natomiast 20,5%), jednak w grupie urodzonej pomiędzy 1940 a 1960 rokiem, czyli grupie o największym ryzyku, ten odsetek jest znacznie wyższy i sięga nawet 50%.

Kobiety uzależniają się szybciej i bardziej trwale. Częściej mówią o związku palenia ze stresem i trudniej jest im zerwać z nałogiem, nawet w obliczu zagrożenia chorobą. Jest też kwestia związana z wagą i dietą. Kobiety są na tym punkcie bardziej wyczulone od mężczyzn, a zerwaniu z nałogiem nierzadko towarzyszy przyrost wagi – komentuje prof. Orłowski.

W 2010 w wyniku zachorowania na nowotwór złośliwy płuca zmarło prawie 6,2 tys. kobiet. To ponad 2 tys. więcej zgonów niż w roku 2000.

Zobacz też: Nowa możliwość leczenia raka płuca – terapia spersonalizowana

Źródło: materiały prasowe f2f evolution/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA