Każda infekcja to dla organizmu wyzwanie – aby pokonać chorobę, musi zmobilizować wszystkie siły odpornościowe. A to powoduje, że jeszcze długo potem jest bardzo osłabiony. Żeby mógł wrócić do formy, potrzebuje sporo czasu, którego w sezonie na grypę i przeziębienia może nie być. Nierzadko się przecież zdarza, że jedna infekcja natychmiast pociąga za sobą kolejną. Szczególnie gdy w czasie tej pierwszej braliśmy antybiotyk.
Badania potwierdzają, że już jednorazowe zastosowanie antybiotyku może poważnie zaburzyć równowagę flory jelitowej i doprowadzić do obniżenia odporności nawet na kilka tygodni. Dlatego nie ma na co czekać. Po każdej infekcji trzeba wzmocnić organizm, żeby nie wpaść w pułapkę częstych chorób.
Zdrowie na talerzu
W układzie pokarmowym znajduje się ponad 60 proc. komórek odpornościowych. Aby więc łatwiej odeprzeć atak zarazków, trzeba dobrze się odżywiać. Dobrze, to znaczy przede wszystkim różnorodnie. Wtedy nie ma ryzyka, że zabraknie nam jakiegoś ważnego składnika pokarmowego. W okresie pochorobowym szczególną uwagę warto zwrócić na to, by w naszym menu było pod dostatkiem:
- witaminy A – nazywana jest antyinfekcyjną, bo zwalcza wirusy i bakterie. Występuje m.in. w marchewce, papryce, szpinaku, tranie, wątróbce;
- witaminy E, która stymuluje układ odpornościowy. Jest m.in. w orzeszkach ziemnych, słoneczniku, soi;
- witaminy C, która w połączeniu z rutyną uszczelnia naczynia krwionośne, więc wirusy mają wtedy kłopot z przedostaniem się do organizmu. Jej bogactwo znajdziemy w natce pietruszki, cytrusach, czarnych porzeczkach, ziemniakach;
- cynku, który pomaga w produkcji przeciwciał, a znajduje się m.in. w ciemnym pieczywie, jajkach, owocach morza;
- żelaza, który dodaje nam sił witalnych. Sporo jest go m.in. w czerwonym mięsie, wątróbce, orzechach oraz roślinach strączkowych.
Moc dobrych bakterii
Jeśli w czasie infekcji konieczne było stosowanie antybiotyku, to po jej zakończeniu trzeba podwójnie zadbać o odporność. Antybiotyki działają fatalnie na florę bakteryjną naszych jelit. Zasiedlające ją probiotyki potrzebują aż czterech tygodni od chwili zakończenia kuracji antybiotykowej, żeby odbudować swoje kolonie.
A całkowite odtworzenie flory probiotycznej może trwać nawet 6 miesięcy. To oznacza, że przez ten czas jesteśmy bardziej podatni na atak zarazków.
Aby się przed nimi uchronić, warto nieco przyspieszyć regenerację jelit i sięgnąć po probiotyki z apteki (np. Multilac, Dicoflor, Duo-Lactil), ponieważ to właśnie one mają udowodnione działanie odpornościowe. Wiadomo np., że zmniejszają liczbę zachorowań na infekcje wirusowe wśród dzieci i osób starszych. Dzieje się tak zapewne dlatego, że kwas mlekowy produkowany przez probiotyki obniża pH treści przewodu pokarmowego, co w efekcie hamuje rozwój bakterii chorobotwórczych. Ponadto probiotyki uniemożliwiają osiedlanie się zarazków w jelitach, tworząc na nich coś w rodzaju tarczy. Te apteczne warto dodatkowo uzupełnić dobrymi bakteriami z jogurtów, kefirów i kiszonek, które również pozytywnie działają na kondycję organizmu człowieka.
Poznaj domowe przepisy na poprawienie odporności. Czytaj dalej...
Domowe eliksiry
W aptece można kupić gotowe preparaty wzmacniające np. na bazie jeżówki, aloesu, z tranem czy czosnkiem, oraz kompleksy witamin i minerałów. Po nie także można sięgać. Warto jednak skorzystać również z babcinych receptur na poprawienie odporności. Oto propozycje:
-Napój wzmacniający. Do szklanki przegotowanej i ostudzonej wody dodaj łyżkę miodu oraz sok z połowy cytryny. Wymieszany napój wstaw na 12 godzin do lodówki. Pij codziennie na czczo;
-Zioła na odporność. Zmieszaj równe ilości korzeni lukrecji, kory wierzbowej, liści bobrka trójlistkowego, liści maliny, liści pokrzywy, nasion lnu, ziela pięciornika gęsiego i ziela świetlika. Sproszkuj (np. w maszynce do mielenia kawy) i zmieszaj z trzykrotną ilością miodu, dżemu lub powideł. Przyjmuj po 1 łyżeczce 2 razy dziennie, popijając mlekiem lub wodą z sokiem owocowym.
- Pasta cebulowo-czosnkowa. Pokrój drobno cebulę i 5 ząbków czosnku. Połącz ze szklanką miodu. Trzymaj w lodówce i jedz po łyżce 2 razy dziennie.
Zmiany na lepsze
Oprócz rewolucji w menu warto dodatkowo wprowadzić w życie kilka prostych zasad, które pomogą uniknąć chorób.
- Wychodź na spacer niezależnie od pogody. Dzięki temu organizm będzie musiał nauczyć się sobie radzić z różnymi temperaturami.
- Wypoczywaj. Ciągłe zmęczenie dramatycznie osłabia system immunologiczny. Śpij co najmniej 7–8 godzin dziennie.
- Jeśli masz kontakt z chorymi, staraj się zachowywać od nich odległość minimum 1,5 metra.
- Ogranicz lub rzuć palenie. Badania potwierdzają, że palacze chorują znacznie częściej!
Jeśli cierpisz z powodu powtarzających się infekcji, spytaj lekarza o leki stymulujące układ immunologiczny (na receptę). W aptekach można dostać preparaty, które pobudzają odporność, dzięki czemu czas trwania infekcji ulega skróceniu, zmniejsza się też ich częstotliwość i nasilenie. Można je podawać także dzieciom. Warto również rozważyć szczepionki uodporniające (doustne i donosowe). Stosuje się je w wypadku nawracających zapaleń oskrzeli, w chronicznym katarze i w zapaleniu uszu.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!