Jak odróżnić alergię od nietolerancji pokarmowej?

Kiedy ból brzucha oznacza alergię pokarmową, a kiedy nietolerancję na dany spożyty składnik? Co robić, gdy nie tolerujemy laktozy?
/ 30.09.2015 09:25

ból brzucha

fot. Fotolia

Wiedza dotycząca bólu brzucha

Nietolerancje i alergie pokarmowe to problem zdrowotny dotyczący coraz większej liczby osób.  Dlatego też dolegliwości tego typu były kolejnym tematem poruszonym podczas sesji badawczych People’s Lab przeprowadzonych w ramach projektu „Brzuch mówi: NO-SPA”. Wypowiedzi uczestniczek badania komentowali na bieżąco eksperci: prof. Wojciech Cichy, gastroenterolog oraz  dr Anna Bukowska-Posadzy, psycholog kliniczny.

W sesji People’s Lab uczestniczyły kobiety w wieku 20-60 lat. Badanie pokazało, że zwykle dobrze rozpoznają one różne odmiany bólów brzucha i wiedzą, jak z nimi walczyć.  

– Wiedza i doświadczenie to dwa bardzo istotne czynniki wpływające na szybką i skuteczną walkę z bólem. Znajomość podstawowych faktów dotyczących, w tym przypadku, różnego rodzaju bólów brzucha, minimalizuje lęk przed samym odczuwaniem nieprzyjemnych dolegliwości i jednocześnie staje się narzędziem do ich zwalczenia – mówi dr Anna Bukowska-Posadzy, psycholog kliniczny. – Można śmiało powiedzieć, że im większa wiedza, tym większym komfortem życia możemy się cieszyć. I dotyczy to nie tylko bólów brzucha, ale wszystkich sfer naszego życia. Właśnie dlatego tak ważne jest jej uzupełnianie.

Alergia czy nietolerancja pokarmowa?

Jak wskazuje prof. Wojciech Cichy, gastroenterolog, w obszarze alergii i nietolerancji pokarmowej wiedza wśród pacjentów jest nadal niedostateczna. Pojęcia te są bardzo często używane zamiennie, tymczasem dotyczą innych schorzeń i mają w pewnych aspektach odmienny przebieg. Mylenie alergii z nietolerancją może znacząco wpłynąć na szybkość rozpoznania choroby oraz rozpoczęcia właściwego leczenia.

O alergii pokarmowej mówimy wtedy, kiedy nasz układ immunologiczny w niewłaściwy sposób reaguje na dany pokarm. Jego spożycie uruchamia pewnego rodzaju system, który ma za zadanie bronić organizm przed szkodliwym czynnikiem – mowa tu o różnego rodzaju reakcjach na skórze, nudnościach, wymiotach, biegunkach czy problemach z oddychaniem – wyjaśnia prof. Wojciech Cichy i dodaje, że tempo wystąpienia reakcji alergicznej może być różne. Zależy to od rodzaju alergii pokarmowej (które dzieli się na IgE zależne i nie-IgE zależne). Niektóre dają o sobie znać od razu, w przypadku innych czas oczekiwania na wystąpienie objawów jest wydłużony – od kilku do kilkunastu godzin od spożycia uczulającego pokarmu.

W jaki sposób radzić sobie z alergiami pokarmowymi?

Najprostszym i jednocześnie skutecznym sposobem walki jest w tym przypadku wyeliminowanie z diety składników uczulających. Niemniej trzeba wybrać się do lekarza, który skonsultuje przypadek i zaleci odpowiednie leczenie.

Zobacz też: Jakie są najczęstsze przyczyny bólu brzucha?

Czy to nietolerancja pokarmowa?

– Inaczej wygląda to w przypadku nietolerancji pokarmowej, która jest reakcją bez udziału systemu immunologicznego. Ma ona związek bezpośrednio z niedoborem enzymatycznym. Niewystarczająca ilość danego enzymu zaburza proces trawienny i wywołuje nietolerancję glutenu, fruktozy czy laktozy – wyjaśnia prof. Wojciech Cichy.

Oznacza to, że osoba spożywająca pokarm zawierający np. laktozę i jednocześnie cierpiąca na niedobór enzymu odpowiedzialnego za jej trawienie (w tym przypadku laktaza), będzie miała kłopot z przetworzeniem tej substancji oraz będzie odczuwać nieprzyjemne dolegliwości (m.in. bóle brzucha, migrena itd.).

Warto jednak pamiętać, że aby wywołać objawy nietolerancji pokarmowej, potrzebna jest odpowiednio wysoka dawka danej substancji.

Symptomy nietolerancji nie występują od razu. Mogą pojawić się z opóźnieniem i nie zawsze są kojarzone z czynnością jedzenia. Najczęściej są to dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego (bóle brzucha, biegunka, wzdęcia), spowodowane uszkodzeniem ściany jelita przez florę bakteryjną. Dotyczą one np. osób z niską aktywnością laktazy. O symptomach tego typu wspomina jedna z uczestniczek badania People’s Lab.

– Mój organizm szczególnie nie toleruje tłustego, niepasteryzowanego mleka – mówi Monika zapytana o jej doświadczenia związane z nietolerancją pokarmową i przyznaje, że chęć wypicia mleka mimo wszystko czasem zwycięża. Wspominając taką sytuację, szczególną uwagę zwraca na ból brzucha, który pojawił się po jego spożyciu: dokuczliwy, intensywny i powodował, że czułam się bardzo osłabiona i musiałam się położyć.

Co jednak dokładnie wywołuje taki ból brzucha?

U większości osób z nietolerancją pokarmową, wraz z wiekiem, następuje uwarunkowany genetycznie spadek aktywności laktazy. Mówiąc prościej, laktoza nie może samoistnie wchłonąć się z przewodu pokarmowego inaczej niż za pomocą enzymu laktazy. Kiedy tego zabraknie lub ilość jest niewystarczająca, znajdująca się w pożywieniu laktoza (mleko, masło, jogurty, lody itd.) nie zostaje strawiona i w jelicie grubym podlega fermentacji bakteryjnej. W ten sposób powstaje m.in. wodór, który poddany dalszym procesom uwalnia metan, siarkowodór i octany, powodując różnego rodzaju dolegliwości w obrębie jamy brzusznej – tłumaczy prof. Wojciech Cichy i radzi osobom podejrzewającym alergię czy też nietolerancję pokarmową pójść po poradę do lekarza, który skieruje ich na badania, a przede wszystkim zaleci właściwą dietę. Jak podkreśla, jest ona podstawą terapii i dobrego samopoczucia. Zwraca jednak uwagę, że nie powinna ona całkowicie wykluczać spożywania nabiału.

Nietolerancja jest wynikiem naszych nawyków żywieniowych – tłumaczy prof. Cichy. – Jeśli rezygnujemy np. z produktów mlecznych, nie dostarczamy organizmowi zawartych w nich specyficznych substancji. Tym samym enzymy odpowiedzialne za trawienie, w tym przypadku laktozy, przestają funkcjonować. Kiedy po jakimś czasie do organizmu dostarczony jest pokarm zawierający ten właśnie dwucukier, organizm ma problem
z jego przetworzeniem. Skutkuje to bólem brzucha. Idąc tym tokiem rozumowania, kiedy na stałe wyeliminujemy z diety nabiał, możemy być pewni, że nietolerancja pokarmowa jedynie się pogłębi. Organizm trzeba ćwiczyć. Dostarczając mu małych ilości pokarmu zawierających laktozę, przyzwyczajamy go do tej substancji i uczymy, jak ma na nią reagować. Oczywiście produkty mleczne należy wprowadzać do diety powoli – na początek jogurty i kefiry, a w dalszej kolejności nawet mleko. Trzeba też pamiętać, że tego typu produkty zawierają wapń czy witaminę D niezbędne do prawidłowego wzrastania, a potem metabolizmu kości. To tym bardziej przemawia za uwzględnieniem nabiału w codziennej diecie.

Zobacz też: Z forum medycznego: co oznacza biegunka po antybiotykoterapii?

Alergie pokarmowe i nietolerancje pokarmowe a walka z bólem brzucha

Jak pokazuje badanie People’s Lab, kobiety doświadczające objawów nietolerancji pokarmowej lub alergii przede wszystkim unikają produktów, które wywołują niepożądane objawy tj. twardość brzucha, wzdęcia i biegunkę:

– Staram się ograniczyć ilość napojów gazowanych […] No i nie za dużo kwaśnych – czasem po cytrusach mam wrażenie, że nie dzieje się za dobrze (AnaKate); Ograniczam gluten (Sylwia); Jem tylko ser pleśniowy i mleko do kawy. To tyle z nabiału (Justyna). Natomiast kiedy dopada je ból brzucha, stosują głównie metody naturalne – herbatki i okłady. Widoczna jest też duża ostrożność w stosowaniu przez nie jakichkolwiek preparatów, które mają oddziaływać na obszar brzucha i trawienia, wynikająca z obawy o podrażnienie żołądka.
Podczas badania jedna z uczestniczek przyznała: – W przypadku preparatów zalecanych przez gastrologa na objawy refluksowe obawy wzbudzała we mnie laktoza w składzie, ale lekarka powiedziała mi, że to jest za mała ilość, żeby mi zaszkodziła. Niepokój pozostał, ale ponieważ kuracja miała być tylko 2 tygodnie, to uznałam, że zaryzykuję. Rzeczywiście nie zaszkodziła, więc już na to nie patrzę za bardzo, czy lek ma laktozę w składzie (Anna).

Prof. Wojciech Cichy podkreśla, że jednym z czynników determinujących występowanie i stopień nasilenia objawów nietolerancji laktozy jest jej spożyta dawka. Objawy są tym silniejsze, im większą ilość tej substancji przyjął nasz organizm.

– Większość badań pokazuje, że dolegliwości związane z nietolerancją pojawiają się w momencie, gdy dawka laktozy przekracza 12 g (np. pół litra mleka). Obawy Anny, jak i innych osób cierpiących na nietolerancję laktozy, odnośnie przyjmowania leków w składzie których znajduje się ta substancja, są niepotrzebne. Ilości zawarte w lekach są śladowe i nasz organizm bez problemu radzi sobie z ich strawieniem. Mówiąc krótko, nie ma obaw przed zażywaniem leków posiadających w składzie laktozę – wyjaśnia prof. Wojciech Cichy.

Alergie i nietolerancje pokarmowe nie oznaczają, że nie możemy walczyć z różnymi bólami brzucha za pomocą leków. Podstawą prawidłowego postępowania jest zawsze weryfikacja lekarska. Jak twierdzą eksperci, w walce z bólem należy skupić się na jego źródle – w przypadku dolegliwości w obrębie jamy brzusznej jest nim najczęściej skurcz mięśni gładkich, dlatego też warto mieć w domowej apteczce leki o działaniu rozkurczowym.

Zobacz też: Z forum medycznego: jak diagnozować problemy z wątrobą?

Źródło: materiały prasowe „Brzuch mówi: NO-SPA”/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA