Jak rozpoznać zakrzepicę? [wywiad]

Do najczęstszych objawów zakrzepicy należą: obrzęk jednej nogi, ból nogi przy chodzeniu, który mija przy jej unieruchomieniu, a także podwyższona ciepłota nogi. Jakie jeszcze symptomy wskazują na zakrzepicę?
/ 21.05.2014 11:22

zakrzepica

fot. Fotolia

Na pytania odpowiada prof. dr hab. Witold Tomkowski, Prezes Polskiej Fundacji do Walki z Zakrzepicą THROMBOSIS.

Zakrzepica czasami nie daje żadnych objawów. Czy są jakieś syndromy, na które powinno się zwrócić uwagę?

Zakrzepica nie zawsze daje objawy, a czasem nie są one jednoznaczne i łatwe do zdiagnozowania – są niespecyficzne, tzn. że mogą występować w bardzo wielu chorobach.

Dlatego bardzo ważne jest, aby w momencie niepokojących objawów nie masować nóg, nie robić zimnych okładów, tylko jak najszybciej udać się do lekarza. Jeżeli wszystkie osoby, które mają kliniczne objawy zakrzepicy, szybko pojawią się u specjalisty, to na pewno śmiertelność spowodowana tym schorzeniem znacznie spadnie.

Do najczęściej występujących objawów pojawiających się w ciągu kilku dni od rozwoju zakrzepu należą:

  • obrzęk – widoczny początkowo wokół kostki, stopy czy łydki lub całej nogi przy bardziej zaawansowanych przypadkach zakrzepicy. Charakterystyczny dla zakrzepicy jest obrzęk jednej nogi!
  • ból - ból nogi, który nasila się podczas chodzenia, ale mija przy unieruchomieniu. Zwykle pojawia się tkliwość i bolesność przy dotyku.
  • podwyższona ciepłota nogi lub zaczerwieniona skóra na jednej nodze.

Czy mogą to być objawy również innych schorzeń?

Tak, ale pamiętajmy, że objawy związane z zakrzepicą dotyczą zazwyczaj jednej nogi. To może odróżnić od zwykłego przemęczenia nóg czy zatrzymania się limfy.

Jak zauważymy obrzęk jednej nogi, to co powinniśmy zrobić? Udać się do lekarza pierwszego kontaktu?

Ze względu na często niejednoznaczne objawy, trudne do zidentyfikowania, pacjent, udając się na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu, powinien powiedzieć lekarzowi, co budzi jego podejrzenia. Dlatego świadomy pacjent, który zna swoje ciało, wie co robił w ostatnim czasie i zna objawy zakrzepicy, może pomóc lekarzowi w wykryciu tej choroby.

Lekarz rodzinny niestety nie może zlecić wykonania USG żył głębokich bezpłatnie w ramach NFZ, ale powinien oznaczyć prawdopodobieństwo kliniczne wystąpienie zakrzepicy, stosując np. skalę Wellsa.

Chorych z wysokim prawdopodobieństwem klinicznym należy wysłać na pilny test diagnostyczny. U chorych z niskim lub umiarkowanym prawdopodobieństwem klinicznym należy oznaczyć stężenie D-dimeru. Wynik dodatni przesądza o konieczności wykonania testu diagnostycznego.

Aby jednoznacznie potwierdzić obecność skrzeplin w organizmie, niezbędne jest wykonanie badań obrazowych, czyli USG. Badanie to nie jest bolesne i nie wymaga specjalnego przygotowania. Polega na uciskaniu żył głowicą, żeby sprawdzić, czy w ich świetle znajdują się skrzepliny. Skierowanie na badanie USG żył powinno być w gestii każdego lekarza, w tym lekarza pierwszego kontaktu.

W Polsce jednak w ramach NFZ na takie badanie może wydać skierowanie tylko lekarz z odpowiednią specjalizacją. Ten anachronizm powinien być natychmiast zmieniony.  Rozwiązaniem może być udanie się na izbę przyjęć do szpitala lub wykonanie badania USG żył prywatnie. Średni koszt takiego badania to ok. 150 zł.

Przeczytaj pierwszą część wywiadu z prof. dr hab. W. Tomkowskim: Jak uniknąć żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej? [wywiad]

Jeżeli nie uda nam się w porę rozpoznać objawów zakrzepicy, co może się wydarzyć? Dlaczego jest ona taka niebezpieczna?

Nieleczona zakrzepica może doprowadzić do zatorowości płucnej. Z kolei zator płucny może doprowadzić do śmierci w kilka sekund! Innym słowy: walcząc z zakrzepicą żył głębokich poprzez odpowiednie leczenie lub profilaktykę przeciwzakrzepową, likwidujemy źródła zatoru tętnicy płucnej – potencjalnie śmiertelnej choroby. Im później zgłosimy się do lekarza i im później zostanie postawiona diagnoza, tym większe ryzyko dla naszego życia.

Kawałek skrzepliny, który odrywa się od zakrzepu, np. w łydce pacjenta, płynie z prądem krwi do serca, następnie do płuc i może doprowadzić do zatkania światła tętnicy, przez co płuco ma upośledzone ukrwienie i pojawiają się trudności z oddychaniem, czasem tak poważne, że dochodzi do śmierci.

Niekiedy zator nie od razu ma bardzo ciężkie konsekwencje, gdyż skrzep nie zamknął całkowicie światła tętnicy płucnej. Jest to sytuacja często trudna do zdiagnozowania przez lekarza pierwszego kontaktu. Do takich objawów należą: duszność, bóle w klatce piersiowej czy przyspieszony, płytszy oddech.

Czy zawsze dochodzi do zatoru tętnicy płucnej w konsekwencji zakrzepicy?

Nie zawsze, ale często. Czasami w efekcie nieleczonej lub późno wykrytej zakrzepicy może dojść do powstania zespołu pozakrzepowego. Pojawiają się zmiany w skórze i tkance podskórnej związane z uszkodzeniem żył powodujące niewydolność zastawek żylnych. Objawy uszkodzenia naczyń żylnych mogą przypomnieć o chorobie nawet wiele lat po przebytej zakrzepicy.

Do objawów zespołu pozakrzepowego należy: bolesność, obrzęk i owrzodzenia na podudziach. W przypadku potwierdzenia zespołu pozakrzepowego ważna jest konsultacja lekarska i zastosowanie odpowiedniego leczenia.

profProf. dr hab. Witold Tomkowski – Prezes Polskiej Fundacji do Walki z Zakrzepicą THROMBOSIS oraz kierownik oddziału Intensywnej Terapii Pneumonologiczno-Kardiologicznej, przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Gruźlicy, kierownik przychodni TS Klinika, autor kilkuset prac naukowych opublikowanych w pismach polskich i zagranicznych oraz autor wielu monografii i rozdziałów podręczników medycznych poświęconych zatorowi tętnicy płucnej, zakrzepicy żył głębokich oraz chorobom osierdzia. Profesor Tomkowski jest członkiem wielu polskich i zagranicznych towarzystw naukowych oraz członkiem Zarządu Polskiego Towarzystwa Angiologicznego.

Dowiedz się więcej o chorobie zakrzepowo-zatorowej z naszego działu Zakrzepica!

Źródło: materiały prasowe Fundacji MITO/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA