Włośnica to ciężka w przebiegu oraz skutkach choroba, która wywołana jest włośniem krętym – gatunkiem robaka obłego, spokrewnionego z glistą i owsikiem. Dorosłe osobniki tego pasożyta żyją w jelicie swego żywiciela, którym może być zarówno człowiek, jak i zwierzę mięsożerne. Groźniejsze są jednak larwy włośnia, bowiem wędrując krwią po całym organizmie osiadają ostatecznie w mięśniach, także w sercu, i tam otaczając się grubą osłonką mogą pozostać wiele lat.
Niebezpieczne larwy
Człowiek staje się ofiarą włośnicy kiedy spożyje mięso zawierające otorbione larwy włośnia. Po spożyciu takiej potrawy larwy ożywają i uwalniają się ze swych osłonek w naszym żołądku. Następnie przemieniają się w osobniki dorosłe, żyją w jelicie i wydają na świat potomstwo.
Sprawdź: Co czyha w surowym jedzeniu?
Tylko wysoka temperatura zabija larwy w zarażonym mięsie, stąd spożywanie go w postaci surowej (np. tatara) lub niedosmażonej grozi zachorowaniem. Niemożliwe jest zarażenie się włośnicą od innego chorego, a także po spożyciu mięsa zwierzęcia roślinożernego - sarny, królika.
Objawy włośnicy
W początkowych dniach, a nawet tygodniach po zarażeniu objawy mogą w ogóle nie wystąpić, bądź być bardzo skąpe. Chory może czuć się osłabiony, mieć mdłości lub wymioty oraz biegunkę. Dopiero wędrówka larw wywołać może reakcje alergiczne, a ich ulokowanie się w mięśniach powoduje ból i miejscowy odczyn zapalny. Często pierwsze zajmowane są mięśnie poruszające oczami oraz mięśnie przedramion. Kiedy spostrzeżemy, że poruszanie oczami sprawia nam dyskomfort lub ból - natychmiast zgłośmy się do lekarza.
Polecamy: Dieta na dobre trawienie
Niebezpieczna choroba
Szczególnie niebezpieczną lokalizacją larw jest mięsień sercowy oraz mózg. Wówczas przebieg choroby może imitować inne patologie, a stan chorego może być poważny i grozić śmiercią. Dlatego ważne jest, aby powiedzieć lekarzowi czy jadło się w ostatnim czasie dziczyznę lub mięso wieprzowe z nieznanego źródła.
Jak chronić się przed włośniem?
Profilaktyka włośnicy polega przede wszystkim na spożywaniu mięsa ze znanego źródła. Każdy z nas kupując mięso musi mieć pewność, że zostało ono wcześniej przebadane przez weterynarza pod mikroskopem na obecność larwy włośnia. Szczególną uwagę należy zwracać przy zakupie i spożywaniu dziczyzny w postaci kiełbas czy szynek. Należy wystrzegać się także kupna wieprzowiny na bazarach czy od rolników, nie mając pewności, że mięso zostało zbadane.
Szczególnie niebezpieczne jest mięso takich zwierząt jak dzik i świnia.
Unikajmy także jedzenia surowego mięsa (np. tatar), bądź nie do końca poddanego obróbce termicznej (np. krwisty stek). Tylko wysoka temperatura (smażenie, pieczenie, duszenie) zabija ewentualne larwy tego niebezpiecznego pasożyta.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!