Czy warto robić badania na wirusa HIV?
W Polsce, codziennie 3 osoby dowiadują się, że mają HIV. Opierając się na różnych szacunkach można również w przybliżeniu obliczyć ile osób dziennie się zakaża. Ale dane są tu różne i zależą od zastosowanego wzoru. Mogą być to równie dobrze 3 osoby dziennie, jak i 7 osób. Jedno jest pewne, że zamiast maleć liczby zakażeń rosną wolno, stale, nieubłaganie.
Ludzie wykonują test na HIV z różnych względów. Przypominają sobie o ryzykownym zdarzeniu sprzed lat lub z wczoraj, czasami robią test dla towarzystwa, lub bo wchodzą w nowy związek. Zdarza się, że impulsem jest dobry artykuł, program, spot telewizyjny.
Czasami upływa dużo czasu zanim znajdą w sobie odwagę na wykonanie testu. Czasami nie mają czasu ani wpływu na przemyślenie decyzji. Zrobią im badanie w szpitalu bez ich wiedzy i zgody a czasami w ramach okresowych badań w pracy w pakiecie, za jednym pobraniem na wszystko. Bez względu na to kiedy, jak i po co wykonują test, wynik może być dodatni.
Zobacz też: Jeden kontakt, wiele chorób – HIV i towarzyszące zakażenia wirusowe
Dodatni wynik testu – mam HIV
Masz HIV. Właśnie dziś kończy się świat. Jest czarno i rozpaczliwie źle. Miałeś/aś plany, marzenia, nadzieje. Chciałeś/aś mieć dzieci, rodzinę, partnera, awansować zawodowo, wyjechać do pracy do Londynu, pójść na studia, ugotować obiad, wyprowadzić psa. Wszystko już poza Tobą. Jesteś sam, zupełnie sam i nie ma dla Ciebie przyszłości.
W głowie kłębią się tysiące myśli. Nie wiesz jak dalej żyć, co z partnerem, czy przetrwacie w związku, czy powiedzieć o zakażeniu, a jak tak to komu. Czy może lepiej uciec. Tylko gdzie? Na jak długo? Może od razu pójść na rentę? Zrezygnować z pracy? A może zapomnieć o wyniku? Wymazać gumką, zresetować informacje i żyć jakby nic się nie stało? A w ogóle jak to się mogło stać. Dlaczego JA? Co teraz będzie? Co HIV zmieni w moim życiu?
Wiele kłamstw na temat HIV
W społeczeństwie pokutuje wiele mitów na temat HIV. Tymczasem wynik testu na HIV nie musi zmienić niczego. W dalszym ciągu można kochać, zakładać rodzinę, pracować, rozwijać się, podróżować po świecie, posiadać dzieci, prowadzić życie towarzyskie, cieszyć się w pełni z życia.
Bo HIV nie jest już ani w Polsce ani w innych krajach rozwiniętych wyrokiem. Dostępne są najnowsze leki i wysokospecjalistyczne leczenie, a to całkowicie zmienia przebieg zakażenia. Leki na HIV sprawiły, że nieuleczalne zakażenie nie jest wyrokiem śmierci, a jedynie diagnozą przewlekłej choroby.
Co wynik testu na HIV może zmienić w moim życiu?
Wynik testu na HIV może zmienić tyle na ile mu pozwolimy. Może spowodować, że stajemy się bardziej świadomi swojej śmiertelności i tego, że nic nie jest na zawsze, ani młodość, ani zdrowie, ani beztroska. Może zmienić relacje między najbliższymi, którzy mogą okazać się już nie najbliżsi. Może ogólnie zmienić relacje między NAMI a NIMI bo jednak HIV dzieli świat na MY zakażeni, ONI zdrowi.
Może zmienić postrzeganie siebie, umniejszyć wartość we własnych oczach, bo przecież HIV to margines, patologia, na marginesie, ewentualnie ciekawy eksponat. Może zmienić „tożsamość”. Do tej pory byłeś/aś prawnikiem, szanowanym dziennikarzem, mężczyzną, żoną teraz na pierwszym miejscu jest HIV. Myślisz o sobie - jestem osobą zakażoną HIV. Mam HIV. Jestem HIV.
Inni też tak Ciebie mogą widzieć. Do tej pory byłeś/aś dobrze zapowiadającym się lekarzem, dojrzałym biznesmenem, osiedlowym fryzjerem, magistrem, mechanikiem. Jeżeli, być może, zdarzy się, że powiesz o swoim HIV zaczniesz być postrzegany przez pryzmat HIV. HIV będzie wyprzedzał Cię o pół kroku. Gdzieś w kąt odchodzą Twoje osiągnięcia, sukcesy. Zostaje: Witamy – Oto osoba żyjąca z HIV.
Mam HIV - co dalej?
Na przyzwyczajenie się do zakażenia potrzeba czasu. Jedni potrzebują go więcej inni mniej. Jedni potrzebują wiedzy na temat HIV, spotykania się cyklicznie w grupach wsparcia, zmiany środowiska, zmiany pracy, partnera, przyzwyczajeń. Inni przechodzą nad tym do porządku dziennego. Wizyta u lekarza, badania, porcja leków i życie „poza problemem” – jak najmniej kontaktów z innymi zakażonymi.
HIV nie musi a wręcz nie może determinować działania, życia. Człowiek nie jest chorobą. Nie jest grypą, żółtaczką, nie jest HIV’em. Życie z HIV ma pewne ograniczenia, ale jest równie wartościowe jak życie bez HIV.
Zobacz też: Koinfekcja HIV i HCV
Komentarz redakcji – wypowiedź lek. Pauliny Krawczyk:
Złe statystyki odnośnie przeżywalności, długości i jakości życia wynikają z pewnego uśrednienia, które stosuje się zbierając dane kliniczne. Natomiast inaczej wyglądają te statystyki dla osób z różnych sfer społecznych, o różnym wykształceniu i uzależnionych bądź wolnych od narkotyków i innych używek. Osoby wykształcone, konsekwentne i odpowiedzialne, które regularnie przyjmują przepisywane im leki oraz regularnie i terminowo pojawiające się na wizytach kontrolnych mogą dożyć nawet sędziwego wieku w dobrym stanie zdrowia. Natomiast sporą grupę osób zakażonych stanowią narkomani, osoby parające się prostytucją i z półświatka przestępczego. Takie osoby wielokrotnie nie przyjmują przepisywanych im leków lub sprzedają je na czarnym rynku, aby móc kupić narkotyki. Nie przychodzą też na wizyty kontrolne. W tej sporej grupie czas przeżycia i jakość życia po diagnozie faktycznie mogą być opłakane. Nie jest to jednak realne odzwierciedlenie możliwości terapeutycznych współczesnej medycyny i czasu przeżycia po rozpoznaniu zakażenia HIV.
Źródło: Expert PR, Elżbieta Brzozowska, konsultacja merytoryczna tekstu – Joanna Gałaj, Prezes Stowarzyszenia Wolontariuszy Wobec AIDS „Bądź z Nami”
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!