Jaką rolę pełni chirurgia onkologiczna w leczeniu raka płuca?

Płuca/fot. Fotolia
Rak płuc jest od dłuższego czasu problemem społecznym. Zajmuje pierwsze miejsce, jeżeli chodzi o zachorowalność na nowotwory złośliwe, wśród kobiet i mężczyzn, a liczba nowych przypadków niepokojąco wzrasta z roku na rok. Do tego warto podkreślić, że statystycznie co trzeci zgon na nowotwór jest spowodowany właśnie rakiem płuc.
/ 28.03.2012 17:20
Płuca/fot. Fotolia

Z jakim przeciwnikiem mamy do czynienia?

Rokowanie w raku płuca nie jest najkorzystniejsze z uwagi na bezobjawowy lub skąpo objawowy przebieg choroby. Nowotwór zwykle wykrywa się zbyt późno, często już w stadium nieoperacyjnym.  Odsetek przeżyć 5-letnich wśród wszystkich leczonych wynosi od 13 do 15%. Większość przypadków, bo aż ok. 80% stanowi  rak niedrobnokomórkowy, zaś pozostałe 20% - rak drobnokomórkowy.  W momencie wykrycia choroby do leczenia operacyjnego kwalifikuje się jedynie ok. 10% pacjentów.

Wskazania do operacji

Większość przypadków całkowitego wyleczenia raka płuca jest związana z leczeniem operacyjnym tego nowotworu. W chwili rozpoznania choroby, u ok. 50% pacjentów stwierdza się niedrobnokomórkowego raka płuca w stopniu IV (stadium odległych przerzutów i uogólniona choroba nowotworowa), ok. 30% w stopniu III (miejscowo zaawansowana choroba z przerzutami do węzłów chłonnych, bez odległych przerzutów narządowych) i tylko 10% w stopniu I i II (wyłącznie lokalizacja miejscowa). Do leczenia chirurgicznego kwalifikują się chorzy z rakiem płaskonabłonkowym, gruczolakorakiem i rakiem wielkokomórkowym w stopniach: I, II, IIIA. W niektórych przypadkach usprawiedliwione jest również wycięcie odległych przerzutów (o ile nacieki nie obejmują ważnych życiowo struktur). Natomiast zastosowanie chirurgii w leczeniu raka drobnokomórkowego budzi wiele kontrowersji. Są pojedyncze doniesienia o korzyści z zastosowanego leczenia operacyjnego, jednak te dotyczą głównie ograniczonej postaci tego raka.  Całkowita resekcja (wycięcie) jednego płuca jest możliwa tylko wtedy, gdy zaawansowanie choroby ograniczone jest jedynie do jednej jamy opłucnej.

Jakie techniki operacyjne są najkorzystniejsze?

Operację polegającą na resekcji tkanki płucnej wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Na początku intubuje się pacjenta za pomocą dwudrożnej rurki Robershawa, która ma możliwość wentylowania tylko jednego płuca, a to, które chcemy operować, wyłączamy z funkcji oddychania. Chorego układa się na boku i przystępuje do właściwej operacji. Wykonuje się cięcie przez klatkę piersiową (torakotomia) przez IV, V lub VI międzyżebrze, od linii przymostkowej do brzegu mięśnia najszerszego grzbietu. Jamę opłucnej otwiera się przecinając mięśnie międzyżebrowe na górnym brzegu żebra (na dolnym brzegu przebiegają naczynia i nerwy międzyżebrowe) w kierunku kręgosłupa. Po uzyskaniu wglądu do jamy opłucnowej, należy ocenić stopień zaawansowania choroby i dobrać rozległość zabiegu w takim stopniu, aby zapewnić całkowitą resekcję guza.

Rozległość operacji

O rozległości operacji decyduje zespół operacyjny opierając się na doświadczeniu, możliwościach technicznych i stopniu zaawansowania choroby. Zwykle wykonuje się:

  • pulmonektomię (całkowite wycięcie płuca),
  • bilobektomię (zwykle dotyczy wycięcia płata dolnego i środkowego po stronie prawej),
  • lobektomię (usunięcie jednego płata),
  • segmentektomię (wycięcie segmentu płuca),
  • resekcję klinową (gdy zmiana zlokalizowana jest brzeznie, podopłucnowo),
  • wideotoraskopową lobektomię (mini torakotomię).

Do najgroźniejszych powikłań po resekcji tkanki płucnej należą przetoki oskrzelowe i ropniak opłucnej.

Należy pamiętać, że chirurgia pozostaje najskuteczniejszą metodą leczenia raka płuca.

Zobacz: Jakie objawy mogą sugerować raka płuc?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA