Ursula Lambrou przeprowadziła pogłębione wywiady z 30 dorosłymi dziećmi z rodzin alkoholowych (dominował przedział wiekowy 20–36 lat) oraz z zachowującymi trzeźwość ojcami, tam, gdzie to było możliwe. Wykorzystanie tych wywiadów pozwoliło na potwierdzenie głównych założeń modelu ról rodzinnych Wegscheider i Black. W koncepcji Lambrou rodziny alkoholowe charakteryzują się następującymi cechami i regułami:
Zaprzeczanie
Problemem w rodzinach alkoholowych jest zaprzeczanie i zakłamanie. Istotą funkcjonowania osoby uzależnionej jest żądanie przemilczeń na temat własnego nałogu, bowiem otwartość z natury jest zagrażająca, umożliwia jego zwalczanie. Otwartość umożliwia konfrontacje z realnymi problemami i ich rozwiązywanie. Uzależniony narzuca mechanizmy tabu i zaprzeczania całej rodzinie, ale w najgorszej sytuacji są dzieci, zdane na rodziców, zarówno w aspekcie miłości (lub jej braku), jak i utrzymania. Dzieci nie są w stanie znaleźć się poza tymi doświadczeniami, co czasami udaje się dorosłym.
Przeczytaj: Jak pomóc uzależnionemu od alkoholu?
Brak zaufania
Życie w rodzinie alkoholowej jest nieobliczalne, zarówno ze względu na zachowania pijącego, jak i konflikty pomiędzy małżonkami. Na początku dzieci nie rozpoznają związku pomiędzy napiętą sytuacją w rodzinie a alkoholizmem ojca. Lambrou ocenia wszelkie przekraczanie granic, np. związanych z nadużyciami seksualnym, jako przeszkody w rozwoju zaufania u dzieci. Tak samo ranione są ich uczucia i granice Ja, gdy dochodzi do powstawania koalicji rodzicielskiej, np. w kwestii wyegzekwowania dyscypliny. Dzieci wcześnie uczą się, że mogą pokładać zaufanie tylko do tego, co pewne, konkretne, w zasięgu ręki. Zaufanie okazywane rodzicom wielokrotnie kończy się rozczarowaniem, ponieważ ci (także matka) zajęci własnymi sprawami nie pamiętają o dotrzymywaniu obietnic. Z tego powodu powstaje u nich
silna potrzeba kontrolowania sytuacji, bez względu na składane przez innych deklaracje. Cecha ta nie musi od razu przybierać patologicznego nasilenia, ale z czasem, w dorosłym życiu może istotnie przeszkadzać. Uczucia wyniesione z dzieciństwa, brak zaufania do innych i silna potrzeba kontrolowania sytuacji, będą skutkować problemami w świecie dorosłych.
Zamrożone uczucia
System alkoholowy to rodzina pełna konfliktów, głównie pomiędzy rodzicami. Dla dziecka atmosfera ta staje się nie do zniesienia, gdyż nikt nie liczy się z jego zdaniem i nie zachęca go do wyrażania swoich uczuć. Dzieci ze swoimi negatywnymi uczuciami są pozostawione same sobie. Uczą się, że aby przetrwać, muszą pozostać odpowiedzialne i silne. Jest to trening zamykania w sobie swojej uczuciowości.
Zobacz też: Jakie są przyczyny nerwicy?
Brak poczucia własnej wartości
Dzieci w rodzinach alkoholowych muszą nieustannie dostosowywać swoje zachowanie do sytuacji. Z powodu własnych problemów rodziców na zaspokajanie autentycznych potrzeb dzieci nie ma miejsca. Ich zachowania są akceptowane tylko o tyle, o ile w sposób odpowiedzialny wychodzą naprzeciw oczekiwaniom rodziców i odciążają ich. Ich własne, typowo dziecięce potrzeby nie mają szans na zaspokojenie. Wysnuwają z tego wniosek, że nie są wystarczająco ważne i wartościowe. Bez względu na to, jakby się starały być w porządku, nie mogą odwrócić sytuacji. Czują się pozbawione pomocy i bezradne, co ma bardzo negatywny wpływ na ich poczucie własnej wartości. Badania Lambrou są interesującą próbą szerszej empirycznej weryfikacji modelu ról rodzinnych Wegscheider i Black, opartych na doświadczeniach terapeutycznych i jednostkowych opisach przypadków. Niewątpliwą zaletą modelu jest jego elastyczność i możliwości eksplikacji, np. Forward (1993), oprócz zasadniczych ról wskazanych przez Wegscheider, opisuje rolę Stróża rodzinnej tajemnicy – maltretowane dzieci utrzymują tajemnicę na dokonywanych na nich nadużyciach i może to być, zdaniem autorki, zasadniczym spoiwem całej homeostazy. Gdy rodzina pozostaje w fazie zaprzeczania problemowi alkoholowemu, utrzymywanie tajemnicy przez dziecko absorbuje nie tylko olbrzymie ilości energii, ale i wyzwala u niego wykrzywione poczucie lojalności, które z czasem staje się drugą (a może należałoby powiedzieć pierwszą) naturą jednostki.
Fragment pochodzi z książki „Rodzina alkoholowa z uzależnionym w leczeniu” autorstwa Andrzeja Margasińskiego (Wydawnictwo Impuls, 2011). Publikacja za zgodą wydawcy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!