W 1977 roku opisano 12 przypadków zapalenia stawów u dzieci z okolic miasteczek Lyme oraz Old Lyme w stanie Connecticut. Badacze doszli do wniosku, że stan małych pacjentów ma bezpośredni związek z występującymi u nich wcześniej zmianami skórnymi powstałymi po ukąszeniu przez kleszcze. dolegliwość nazwano chorobą z Lym (to inne określenie boreliozy) a owe zmiany skórne, rumieniem wędrującym…
Dziś na temat boreliozy wiadomo o wiele więcej. Na szczęście, bo staje się ona prawdziwą plagą. Nic dziwnego – roznoszące ją kleszcze z lasów i pól docierają coraz częściej także na skwery dużych miast. Co więcej, w naszym umiarkowanym klimacie są aktywne niemal prze cały rok (z małymi przerwami na mrozy). I choćby dlatego warto znać odpowiedzi na 3 ważne pytania związane z boreliozą.
Czy każda ukąszona osoba będzie zarażona?
Nie. Jeżeli nawet ugryzie nas zainfekowany pasożyt, nie oznacza to, że choroba się rozwinie. W 70–80 proc. przypadków organizm zwalcza sam odkleszczowe mikroby.
Uwaga! To nieprawda, że do zakażenia dochodzi dopiero w 2 dobie! Kleszcz może nam zagrażać już od momentu wgryzienia się. Choć oczywiście, im dłużej żeruje, tym większe prawdopodobieństwo, że zaaplikuje nam wraz ze śliną czy treścią pokarmową mikroby.
Jakie mogą być skutki boreliozy?
Można powiedzieć, że skutki boreliozy są tożsame z jej objawami. Nie da się wyodrębnić jednego, obowiązującego u wszystkich pacjentów pakietu. Ale Wskazówką, że mamy boreliozę bywa tzw. rumień wędrujący.
W ciągu miesiąca od ukąszenia pojawia się on u mniej więcej 50 proc. chorych. Na skórze widać wtedy „tarczę strzelniczą” z bladym lub różowym środkiem i różową otoczką. Zmiana w końcu znika, nie oznacza to jednak wyzdrowienia.
Borelioza potrafi przez lata rozwijać się w ukryciu i podszywać się pod różne dolegliwości. Często wywołuje objawy przypominające grypę lub choroby reumatyczne (obrzęki i bóle stawów).
Może też prowadzić do zapalenia nerwów i opon mózgowych czy zapalenia mięśnia sercowego. Przy przewlekłej infekcji chory miewa też zaburzenia czucia, kłopoty z pamięcią, cierpi na bezsenność lub zaburzenia psychiczne. Objawy mogą występować grupowo lub pojedynczo.
Jak zmniejszyć ryzyko zarażenia boreliozą?
Ponieważ na boreliozę nie ma szczepionki, jedyne, co możemy zrobić, to nie dać się ugryźć kleszczowi. Pajęczaki te przesiadują na trawach i krzewach. Gdy w pobliżu przechodzi człowiek lub zwierzę, zsuwają się na potencjalnego żywiciela. Jeżeli bywamy w miejscach ich potencjalnych żerowisk, należy kleszcze odstraszać stosując repelenty (spraye, kremy – działają 4 do 8 godzin).
Ważne też, aby się odpowiednio ubierać. Najlepiej zakładać jasne ubrania (łatwiej na nich kleszcza zobaczyć). Długie spodnie, kryte buty, bluzki z długim rękawem i chustkę lub kapelusz na głowę.
Ale po przyjściu do domu i tak warto obejrzeć całe ciało, biorąc przy tym pod uwagę, że np. u dzieci (w 70 proc. przypadków) kleszcz najczęściej wybiera głowę, zwłaszcza okolice za uszami i na granicy włosów.
U dorosłych zaś zgięcia pod kolanami lub w łokciach, pachwiny i pachy, bo tutaj skóra jest delikatniejsza i doskonale ukrwiona.
W razie, gdybyś zauważyła kleszcze, jak najszybciej go usuń, a skórę zdezynfekuj. Potem (przez kilka tygodni) co jakiś czas oglądaj ciało. Gdyby wystąpił rumień (a nie musi być w miejscu, w które wgryzł się kleszcz!), albo miałabyś np. objawy przypominające grypę, powiedz lekarzowi rodzinnemu, że byłaś ukąszona. W razie potrzeby skieruje cię na badania i zaordynuje antybiotykoterapię.
Przeczytaj też:Czy komary mogą przenosić boreliozę?
Jak się leczy boreliozę
Takie mogą być objawy przewlekłej boreliozy!
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!