Spis treści:
- Czym jest koronawirus?
- Objawy koronawirusa u dorosłych
- Objawy koronawirusa u dzieci
- Koronawirus – leczenie
- Koronawirus – szczepionka. Kiedy będzie gotowa?
- Koronawirus – jak się przenosi?
- Koronawirus – skąd się wziął?
- Jakie kraje objęła pandemia koronawirusa?
- Komu najbardziej zagraża koronawirus?
- Profilaktyka zakażeń koronawirusem
- Jak długo potrwa pandemia koronawirusa?
Czym jest koronawirus?
Koronawirus jest osłonowym wirusem RNA, pokrytym błoną z lipidów (tłuszczów). Rodzina koronawirusów znana jest od lat. Pierwsze ludzkie szczepy odkryto w latach 60. zeszłego wieku. Obecną pandemię powoduje jeden z rodzajów koronawirusa, nazywany nowym koronawirusem lub SARS-CoV-2.
Z ludzkich wirusów najbliżej mu do SARS-CoV – koronawirusa odkrytego w roku 2002 w Chinach, odpowiadającego za chorobę SARS, czyli tzw. ciężki ostry zespół oddechowy.
Według badań nowy koronawirus jest mniej wirulentny (mniej zjadliwy) niż podobne wirusy SARS i MERS, a zakażenia nim wywołane rzadziej prowadzą do śmierci. Jednak nowy koronawirus jest znacznie bardziej zakaźny.
Nowy koronawirus jest też trudniejszy do kontrolowania, ponieważ ok. 80% ludzi zarażonych nie ma objawów lub ma lekkie objawy. Wiele osób może być zupełnie nieświadomie źródłem zakażeń dla innych.
Pozostałe 20% przypadków zakażenia koronawirusem kwalifikuje się jako cięższe przypadki. Śmiertelność z powodu koronawirusa waha się między 0,7% a 3,4%, w zależności od miejsca epidemii i dostępu do ochrony zdrowia. Wielu ekspertów zastrzega jednak, że obliczenia dotyczące śmiertelności wykonywane w trakcie trwania epidemii mogą nie odzwierciedlać rzeczywistości. Koronawirus wywołuję chorobę COVID-19, której najczęstsze objawy to gorączka, kaszel, trudności z oddychaniem. Mogą pojawić się też bóle mięśni i ogólne osłabienie.
Objawy koronawirusa u dorosłych
Główne objawy zakażenia koronawirusem to:
- gorączka,
- suchy kaszel,
- duszność, spłycony oddech.
Wiadomo też, że mogą pojawiać się inne objawy, w zależności od tego, który układ koronawirus zaatakuje. Oprócz dróg oddechowych, może atakować:
- układ pokarmowy (objawami są: biegunka, wymioty),
- układ nerwowy (bóle głowy, nudności, zaburzenia świadomości),
- układ moczowy (powikłania w postaci uszkodzenia nerek),
- układ krwionośny (powikłania w postaci ostrej niewydolności serca).
W rzadkich przypadkach zakażenie koronawirusem prowadzi do zagrażającej życiu sepsy.
Objawy koronawirusa u dzieci
Dzieci zakażone koronawirusem mogą mieć podobne objawy, jak osoby dorosłe, choć ogólnie chorują łagodniej. Wyniki badań jednak niekoniecznie uspokajają. W pracy opublikowanej w medycznym piśmie New England Journal of Medicine, z udziałem 171 dzieci zakażonych koronawirusem autorzy napisali, że:
- 16% pacjentów nie miało objawów infekcji,
- 19% miało objawy ze strony górnych dróg oddechowych,
- aż u 65% rozwinęło się zapalenie płuc.
12 dzieci ze 171 miało cechy zapalenia płuc w obrazie radiologicznym, ale nie miało żadnych objawów infekcji. Jeśli pojawiały się objawy zakażenia, to były to:
- kaszel (48,5%),
- zaczerwienienie gardła (46%),
- podwyższona temperatura (41,5%,najczęściej poniżej 37,5 st.Celsjusza).
Z powodu często łagodnego przechodzenia choroby, faktyczna liczba zachorowań wśród dzieci może być zaniżona. Więcej informacji o SARS-CoV-2 u najmłodszych znajdziesz w artykule: Koronawirus u dzieci - objawy, przebieg i leczenie.
Koronawirus – leczenie
Medycyna nie dysponuje dzisiaj lekiem, który skutecznie zwalczałby zakażenie koronawirusem. Osobom chorym lekarze podają leki na objawy infekcji oraz na powikłania takie jak np. infekcja bakteryjna.
13 marca 2020 roku Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL) dodał nowe wskazanie terapeutyczne do leku zawierającego chlorochinę: „Leczenie wspomagające w zakażeniach koronawirusami typu beta takimi jak SARS-CoV, MERS-CoV i SARS-CoV-2”.
Jak poinformował Główny Inspektorat Sanitarny, jeszcze przed decyzją URPL, chlorochinę w połączeniu ze lopinawirem i rytonawirem (stosowanymi w leczeniu HIV) podawano u chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19 w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu im. Gromkowskiego we Wrocławiu.
Słabsze objawy choroby możemy łagodzić w warunkach domowych podstawowymi lekami przeciwbólowymi i przeciwgorączkowymi na bazie paracetamolu. Światowa Organizacja Zdrowia 17 marca 2020 odniosła się do kwestii przyjmowania ibuprofenu w infekcji koronawirusa i odradziła łagodzenie objawów tym środkiem. Powołała się na opinie o złym wpływie leków przeciwzapalnych na przebieg COVID-19. Kilka dni później rzecznik WHO złagodził stanowisko, przypominając, że nie istnieją naukowe dowody na to, aby ibuprofen pogarszał zakażenie koronawirusem.
Koronawirus – szczepionka. Kiedy będzie gotowa?
Aktualnie nie ma szczepionki na koronawirusa. Na całym świecie kilkadziesiąt zespołów pracuje nad jej stworzeniem. Według Światowej Organizacji Zdrowia szczepionki możemy się spodziewać nie wcześniej niż za półtora roku. Amerykanie mówią o co najmniej roku oczekiwania.
Niektórzy eksperci przestrzegają jednak przed presją ciążącą na pracujących nad szczepionką. Lekarz biorący udział w tworzeniu szczepionki przeciwko SARS, dr Peter Hortez, w rozmowie z agencją Reuters, zwrócił uwagę na to, że szczepionki koronawirusowe mogą być ryzykowne. Zdarzało się w badaniach, że zamiast chronić przed infekcją, pogarszały przebieg choroby, gdy zaszczepiona osoba była zarażona wirusem. Z tego powodu do tej pory nie udało się opracować skutecznej szczepionki przeciwko SARS.
Koronawirus – jak się przenosi?
Koronawirus przenosi się drogą kropelkową. O możliwości przenoszenia wirusa między ludźmi, którzy przebywają od siebie w odległości mniejszej niż 1-2 m, poinformowała 20 stycznia 2020 roku Narodowa Komisja Zdrowia Chin.
Przeprowadzone wkrótce po tym badania dowiodły jednak, że wirus bez problemu pokonuje dłuższy dystans. Dziennik „South China Morning Post” poinformował, że SARS CoV-2 może przemieszczać się na odległość 4,5 m, przetrwa od ok. 30 minut w powietrzu do nawet kilku dni na różnych powierzchniach. Przekazano też, że patogen przeżywa dłużej niż 5 dni w ludzkich odchodach i płynach ustrojowych.
Ostatnie doniesienia pokazują, że koronawirusem możemy zarazić się również przez wdychanie powietrza, w którym znajduje się patogen. Na możliwą transmisję drogą wziewną (powietrzną) wskazuje fakt, że więcej wirusa odnaleziono w nosie niż w gardle u osób z objawami infekcji.
Choć koronawirus jest uznawany za wirus odzwierzęcy, to nie ma dowodów na jego przenoszenie się z człowieka na zwierzęta domowe.
Koronawirus – skąd się wziął?
Pierwsze zachorowanie wywołane koronawirusem odnotowano w listopadzie 2019 roku w Chinach. Zakażonym był 55-letni mężczyzna z miasta Wuhan (prowincja Hubei). Zakażenie powiązano z targiem rybnym w Wuhanie, na którym sprzedawano również żywe zwierzęta.
Jak się później okazało, pojawiające się w wyniku rozprzestrzeniania wirusa zapalenia płuc o nieznanej przyczynie, wywoływał nowy wirus. Naukowcy zsekwencjonowali jego genom (stworzyli jego genetyczną „mapę”) i odkryli duże podobieństwo z beta-koronawirusem izolowanym wcześniej z nietoperzy.
Niektórzy uważają, że wirus wydostał się przypadkowo z laboratorium w Wuhanie, a co śmielsi wyznawcy teorii spiskowych przekonują, że nie ma mowy o przypadku, bo wirus to wyłącznie twór ludzki zaprogramowany po to, by zabijać. Eksperci badający genom wirusa odpowiadają, że powstał on w pełni naturalny sposób i nie ma w nim żadnego śladu, który mógłby wskazywać na ingerencję człowieka.
Jakie kraje objęła pandemia koronawirusa?
WHO 11 marca ogłosiła pandemię koronawirusa. Tym samym uznała wirusa za zagrożenie dla populacji całego świata.
Choroba wywoływana przez ten patogen wystąpiła w Azji, Europie, Stanach Zjednoczonych, rozprzestrzenia się w Afryce i Ameryce Południowej.
Komu najbardziej zagraża koronawirus?
Choć koronawirusem może zarazić się każdy i nie ma osób, które powinny czuć się całkowicie bezpieczne, to jednak wymienia się kilka grup ryzyka.
Do osób, które są bardziej narażone na ciężki przebieg choroby, zalicza się:
- osoby starsze,
- przewlekle chore (przede wszystkim na astmę, cukrzycę, choroby układu krążenia).
Profilaktyka zakażeń koronawirusem
Dotychczas nie poznano leku, który chroniłby człowieka przed koronawirusem. Jedyną metodą, która może zapobiec infekcji jest dbanie o higienę rąk i unikanie kontaktu z osobami zakażonymi.
Główny Inspektorat Sanitarny przekonuje, że wirus ginie pod wpływem działania mydła z wodą lub środka dezynfekującego na bazie alkoholu. Alkohol powinien stanowić co najmniej 60% składu płynu do rąk, którego możemy użyć, gdy nie mamy dostępu do wody z mydłem.
Noszenie rękawiczek nie chroni przed koronawirusem. Jako główny argument eksperci podają fakt, że nie zakażamy się nim przez skórę. Światowa Organizacja Zdrowia uznała noszenie rękawiczek w celu ochrony przed wirusem za potencjalne zagrożenie. Taka praktyka może dawać nam złudne poczucie bezpieczeństwa i zastępować mycie rąk wodą i mydłem, a przez to sprzyjać rozprzestrzenianiu wirusa – ocenili eksperci WHO.
Jak długo potrwa pandemia koronawirusa?
Nie ma jednej dobrej odpowiedzi na to pytanie. Jedni mówią o 10 tygodniach, inni o tym, że pandemia skończy się wtedy, kiedy będziemy mieć gotową szczepionkę. A na tą trzeba czekać kilkanaście miesięcy.
Tutaj znajdziesz więcej naszych artykułów o koronawirusie:
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!