Gładkie, zadbane stopy prezentujemy śmielej, ale co zrobić, jeżeli są one w strasznym stanie? Popękane, zniszczone i suche? Ukrywając je pod skarpetą i chowając do buta sprawiamy tylko, że czują się jeszcze gorzej. Zamiast uciekać przed problemem – stawmy mu czoła.
Dlaczego takie suche?
Stopy nie posiadają gruczołów łojowych, co sprawia, że naskórek bardzo szybko się wysusza. Nadmiar gruczołów potowych sprzyja szybkiemu poceniu. Pot paruje, sól zostaje i dodatkowo przesusza. Na efekt nie trzeba długo czekać. Suche, popękane pięty i stopy nie są ani atrakcyjne, ani miłe w dotyku.
Jak pielęgnować?
Codziennie! Dzięki kąpieli, peelingowi i dawce kremu nawilżającego sprawimy, że nasze stopy będą wyglądały lepiej i zdrowiej. A teraz szczegóły. Jak dbać o stopy, aby być z nich zadowolonym?
Kąpiel
- Stosuj sole zawierające mydło i środki antybakteryjne lub sole z Morza Martwego, które zmiękczają paznokcie i nawilżają naskórek.
- Kilka kamyków w misce podziała niczym odprężający masaż.
- Napar z mięty lub czarnego bzu pomorze na odparzenia.
- Szałwia, kora dębu i skrzyp polny poradzi na otarcia i poranienia.
- Tymianek, rozmaryn i lawenda zlikwidują nadmierną potliwość.
- Rozmaryn i kwiat rumianku to chwila relaksu dla zmęczonych całym dniem stóp.
Peeling
- Złuszcza twardy naskórek.
- Zawiera substancje nawilżające.
Peeling nanosi się na suchą bądź lekko zwilżoną skórę stóp. Masuje kolistymi ruchami i spłukuje. Podobnie działa pumeks i tarka, jednak bezwzględnie należy je często wymieniać, gdyż stają się domem dla chorobotwórczych bakterii.
Kiedy już skończymy kąpiel i peeling niezbędne jest wsmarowanie w stopy specjalnego kremu. Latem stosujemy te nawilżające i chłodzące, które jednocześnie zmniejszają potliwość. Kremy na zrogowacenia, zawierające mocznik i kwasy owocowe, na dłużej utrzymują w skórze wilgoć i ją wygładzają.
Jeżeli Twoje stopy są w bardzo kiepskim stanie, są suche, popękane i wołają o pomoc, wsmaruj w nie maść z witaminą A.
Polecamy: Wszystko co musisz wiedzieć żeby problemy z nogami nie popsuły ci urlopu
Czym są haluksy?
Halluksy to nie tylko problem kobiet chodzących w nieodpowiednim obuwiu. Również mężczyźni mogą cierpieć z powodu tej deformacji kostnej, która prowadzi do koślawego palucha. Niestety, panowie lubią bagatelizować tę swoją niedoskonałość i ból. A ten ostatni może być męczący, gdyż u mężczyzn halluksy objawiają się sztywnością palucha i dokuczliwym bólem. Dolegliwość pogłębia się przy minimalnym ruchu i przy coraz poważniejszym zniszczeniu stawu. Pomóc może:
- Wygodne obuwie.
- Aparat korygujący.
- Ćwiczenia.
- Farmakoterapia.
- Fizykoterapia.
W przypadku rozległej deformacji jedyną formą leczenia może okazać się operacja.
Przeczytaj: Stopa cukrzycowa - od otarcia do amputacji
Ratunek na zmęczone nogi
- Dieta bogata w błonnik. Problemy jelitowe wpływają na uczucie ciężkości i zmęczenia nóg. Błonnik przywraca upragnioną równowagę. Znajdziemy go w: owocach, zbożach, warzywach strączkowych (groch, fasola, soja).
- Woda. Duże ilości wody wypłukują z organizmu toksyny, oczyszczają go i nawadniają.
- Nogi w górę. Spanie na lewym boku lub z nogami wyżej, niż reszta ciała poprawia krążenie krwi – tym samym zmniejszając uczucie ciężkości i zmęczenia nóg.
- Wygodne ubrania. Luźniejsze ubrania pozwalają krwi swobodnie przepływać.
- Wygodne buty – to podstawa. Dobrze dopasowane obuwie nie obciąża nóg i pomaga w równomiernym rozłożeniu ciężaru ciała.
- Ruch to zdrowie. Ćwiczenia usprawniają działanie stawów i mięśni przyczyniając się do prawidłowego przepływu krwi. Zalecane to: pływanie, jazda na rowerze, bieganie i spacery.
- Zimny prysznic – relaksuje i wzmacnia ciało, sprawia, że naczynia krwionośne się kurczą, co usuwa ból i ciężkość nóg.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!