Wakacyjne wojaże są świetną okazją do degustowania regionalnych potraw. Nie tylko sycimy oczy egzotyką wielu miejsc na ziemi, ale i zaspokajamy swoją potrzebę głodu miejscowymi specjałami. Przez kulinarny świat także poznajemy wyjątkowość poszczególnych krajów. Jednak czasem nie wychodzi nam to na dobre...
Owszem, urlop w mniej znanych stronach świata ma całe mnóstwo pozytywów. Z dala od domu i obowiązków, możemy naprawdę odpocząć, zetknąć się ze swoistą kulturą i delektować się pięknem natury. To wszystko odpręża, relaksuje i koi nerwy.
Słońce, morze, siarczyste, górskie powietrze stymulują naszą odporność. Ładują zapasy energii na kolejne dni i tygodnie. Oprócz tego na czas urlopu zmienia się nasz rytm dnia i rodzaj przyjmowanych posiłków. Podczas wakacji częściej sięgamy po te produkty, które powszechnie są uznane za mniej zdrowe lub kusi nas skosztowanie aromatycznych, egzotycznych dań od miejscowego „kucharza”. Niejednokrotnie później problemem staje się niestrawność lub nawet zatrucie pokarmowe...
Jak minimalizować ryzyko nieprzyjemnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego podczas wakacji? Głównym działaniem zapobiegawczym jest higiena. Dotyczy ona zarówno rąk, jak i pożywienia oraz otoczenia. Podobnie ma się sprawa z miejscem przyjmowania posiłków i sposobem ich przyrządzania.
Oto kila wskazówek, dzięki którym możemy uniknąć niebezpiecznym zakażeniom i zatruciom pokarmowym:
- Zanim wybierzesz się w odległe kraje, sprawdź jakie choroby zakaźne często tam występują. Przejdź wszelkie niezbędne szczepienia ochronne, np. przeciwko durowi brzusznemu, wirusowemu zapaleniu tylu A i B itp.
- Gdy spożywasz wodę, wybieraj butelkowaną, zwłaszcza w krajach biednych, gdzie warunki sanitarne nie są mocną stroną społeczeństwa. Bakterie, które mogą bytować w wodzie i glebie, wywołują całe mnóstwo infekcji groźnych dla zdrowia. W ciepłych krajach kupujmy wody średniomineralizowane i na bieżąco uzupełniajmy płyny by zapobiec odwodnieniu organizmu.
- Jeśli wybierasz się na odpoczynek typowo plażowy, zadbaj o swoje przekąski w należyty sposób. Kanapki, które zamierzasz zabrać zapakuj w folię izotermiczną, a nawet umieść je w termotorbie. Raczej zrezygnuj z mięsnych dodatków do kanapek. Niezbyt dobrym pomysłem są także pasztety i inne podroby. W ich miejsce wypróbuj sery żółte, sałatę, rzodkiewkę, pomidora itp. Sprawdzonymi przekąskami są twarde owoce, jak np. jabłka.
- Zrezygnuj z fast-foodów. Ich wartość odżywcza jest naprawdę marna, a sposób w jaki są przygotowywane przyprawia o ból głowy dietetyków i lekarzy. Lepiej wybierać fabrycznie pakowane przekąski, przechowywane w lodówce lub samemu zaopatrzyć się w żywność z pewnego źródła.
- Śniadania, obiady i kolacje spożywaj w barach hotelowych lub w sprawdzonych restauracjach. Kosztowanie potraw na bazarach, w przyulicznych straganach jest dość ryzykowne. Regionalni kucharze, zwłaszcza z krajów biedniejszych, rzadko przestrzegają zasady reżimu sanitarnego.
- Nie spożywaj produktów niedogotowanych lub „krwistych”, zwłaszcza mięs z dzikich zwierząt, wieprzowiny, jak również ryb i skorupiaków. Unikaj też spożywania nieściętych do końca jajek, lodów i mas cukierniczych na ich bazie.
Na wakacjach nie tylko trzeba wziąć pod lupę menu. Koniecznością jest częste mycie rąk wodą z mydłem, ich dezynfekcja oraz codzienna kąpiel całego ciała. Zatem zawsze przed podróżą w bardziej egzotyczne zakątki Ziemi, warto się wcześniej zainteresować, czy hotel w którym będziemy nocować, spełnia wymogi sanitarne oraz sposób w jaki funkcjonuje na danym terenie służba zdrowia i gdzie szukać pomocy, w razie pogorszenia się stanu zdrowia.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!