Dostępny dla każdej grupy wiekowej i poziomu zasobności kieszenie, w mieście i z dala od cywilizacji, w każdą pogodę – a co najważniejsze, potwierdzone panaceum na większość nękających nas dolegliwości. Mylą się ci uważający, że spacerki to forma ruchu dla emerytów i typów wybitnie niesportowych. Oto argumenty za codziennym maszerowaniem:
- Błogosławieństwo dla serca – żwawy marsz 30 minut dziennie obniża znacząco ryzyko zapadnięcia na choroby serca, cukrzycę oraz zawał – wszystkie związane z syndromem zaburzonego metabolizmu. Wymówka braku czasu nie ma racji bytu!
- Mniejsze ryzyko zapadnięcia na raka piersi – jak donoszą ostatnie badania spacery redukują znacznie pokłady tłuszczu, głównego źródła estrogenu, a tym samym obniżają zagrożenie powstawania guzków w piersi.
- Lepszy sen – popołudniowa przechadzka czyni cuda, jeśli chodzi o jakość snu w nocy – wzmożony podczas spaceru poziom serotoniny, hormonu szczęścia, pomaga zrelaksować się i pozbyć zakłócających sen zmartwień.
- Mniej bóli – spacerując i jednocześnie rozciągając mięśnie ciała, poprzez wyrzuty rąk i wykroki, uelastyczniamy ścięgna i pozbywamy się napięcia w układzie kostno-mięśniowym, przysparzającego na co dzień wielu zgryzot ponad połowie dorosłego społeczeństwa.
- Więcej szczęścia – spacerowanie zwalcza depresję, niepokój oraz stres. Półtoragodziny marsz pięć razy w tygodniu, wedle najnowszych badań, daje olbrzymiego kopa energii i dobrego nastroju, podobnego do uczucia euforii obserwowanego u biegaczy.
- Wspaniała sylwetka – u osób fizycznie nieaktywnych 30 minut spacerowania dziennie zapobiega przybieraniu na wadze! Pięć razy w tygodniu po godzinie to już oszczędność 12 kg nadwagi w ciągu roku!
- Dłuższa młodość – już 45 minut spaceru w tygodniu zmniejsza ryzyko zapadnięcia na chorobę Alzheimera. Obserwacje wskazują, że u osób starszy maszerowanie pozwala dłużej cieszyć się sprawnością psychiczną, zaś niezależnie od wieku, więcej spacerów to lepiej funkcjonujący mózg!
- Silniejsze kości – regularne przechadzki czynią cuda, jeśli chodzi o strukturę kostną, zwłaszcza u osób zagrożonych osteoporozą. Aktywność, która angażuje 95% wszystkich mięśni ciała wywiera nacisk na tkankę kostną mobilizując ją do lepszej regeneracji.
Agata Chabierska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!