Leki na katar, zawierające pseudoefedrynę, są dostępne bez recepty w każdej aptece. Na ich podstawie, dzięki krążącym po internecie instrukcjom, powstaje coraz więcej mieszanek narkotykowych. Po dodaniu odpowiednich składników otrzymywany jest efedron – silna substancja psychoaktywna.
Objawy, z którymi kilkadziesiąt osób pojawiło się m. in. w Ośrodku dla osób Uzależnionych w Nowym Dworku, przypominają chorobę Parkinsona – drgawki, otępienie, zaburzenia mowy i równowagi, zaburzenia emocjonalne. Problem w tym, że zmiany, powodowane przez spożycie tej mieszanki, są nieodwracalne. Jednym ze składników mieszanki jest mangan – po jej spożyciu następuje zatrucie, bo organizm nie może sobie poradzić z wydaleniem tego składnika. Po sześciu miesiącach spożywania mieszanki mogą się pojawić trwałe uszkodzenia układu nerwowego.
W wielu krajach leki zawierające pseudoefedrynę są sprzedawane w ograniczonej ilości – jedno opakowanie dla pacjenta. W Polsce dostęp do tych leków jest nie tylko łatwy, ale niemal hurtowy. Jednak z polskich aptek w Raciborzu została zamknięta, a sprawa trafiła do prokuratury. Sprzedano tam 250 tysięcy opakowań leków z pseudoefedryną. Według danych z CBOS, zleconych przez krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, w 2008 roku do odurzania się środkami na katar i kaszel przyznał się co 30. uczeń szkoły ponadgimnazjalnej, natomiast w 2010 roku już co 20.
Ministerstwo Zdrowia waha się w sprawie decyzji. W ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii ma się znaleźć stosowny ustęp. Sprzedaż leków z pseudoefedryną ma być reglamentowana do 720 mg przy jednorazowym zakupie. Pojawiają się jednak głosy, że ograniczenie sprzedaży tych leków niewiele zmieni. Alternatywnym rozwiązaniem jest przywrócenie pseudoefedryny na listę leków na receptę.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 08.09.2011 /ah
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!