Moczenie - problem wielu dzieci.

Huggies DryNites® opracował program edukacyjny „Moczenie Nocne. Nie strach się bać.”, którego celem jest podniesienie stanu wiedzy wśród lekarzy pediatrów oraz szeroko rozumianego społeczeństwa na temat nocnego moczenia dzieci. Działania wsparli przedstawiciele świata medycyny oraz popularne mamy.
/ 04.08.2006 02:09

Huggies DryNites® opracował program edukacyjny „Moczenie Nocne. Nie strach się bać.”, którego celem jest podniesienie stanu wiedzy wśród lekarzy pediatrów
oraz szeroko rozumianego społeczeństwa na temat nocnego moczenia dzieci. Działania wsparli przedstawiciele świata medycyny oraz popularne mamy.


Program „Moczenie nocne. Nie strach się bać” został opracowany w odpowiedzi na statystyki nocnego moczenia dzieci w Polsce. Nocne moczenie to najczęstsza (po schorzeniach alergicznych) występująca u nich przewlekła dolegliwość – dotyczy około 10% dzieci w wieku do 10 lat, czyli prawie 300 000.

Komentarz Nefrologa - lek.med. Katarzyna Gadomska


Moczenie nocne jest najczęstszą- po schorzeniach alergicznych- przewlekłą dolegliwością u dzieci. Jest to mimowolne i bezwiedne oddawania moczu w czasie snu przez dziecko, które ukończyło 5 lat. Dolegliwość ta występuje u około 15-20 % pięciolatków, 5-7 % dzieci dziesięcioletnich, 1-3 % osób dorosłych.

Rozróżniamy dwa rodzaje moczenia nocnego u dzieci. Moczenie, któremu nie towarzyszą żadne inne niepokojące objawy określane jest jako moczenie izolowane lub pierwotne i jest najczęściej występującą postacią moczenia nocnego (85 % pacjentów). Przyczyną tego rodzaju moczenia, w dużym uproszczeniu, jest opóźnienie dojrzewania różnych procesów w organizmie. Bardzo często występuje rodzinnie. Ustępuje, nie wymagając leczenia, wraz z wiekiem tj. najczęściej około 10 roku życia.

Moczenie określane jako powikłane lub wtórne rozpoznajemy wówczas, gdy towarzyszą mu inne objawy chorobowe. Może być następstwem wad układu moczowego, zaburzeń emocjonalnych lub takich chorób jak cukrzyca, alergia, padaczka i wiele innych.

Niezależnie od przyczyny, mimowolne oddawanie moczu wywiera bardzo niekorzystny wpływ na rozwój psychiki dziecka. U około 20 % dzieci z moczeniem występują różnego rodzaju zaburzenia emocjonalne. Obecnie istnieje wiele dowodów na to, że u większości dzieci moczenie jest przyczyną, a nie konsekwencją tych zaburzeń. Moczenie nocne zaburza także funkcjonowanie całej rodziny.

W sierpniu 2005 firma Sequence HC Partners, na zlecenie firmy Kimberly Clark/Huggies przeprowadziła badanie wśród lekarzy pediatrów na terenie całej Polski na temat moczenia nocnego u dzieci w wieku 4 do 10 lat.
O randze problemu świadczy fakt, że 90% biorących udział w badaniu pediatrów spotkało się w ciągu ostatnich 12 miesięcy w swojej praktyce lekarskiej z przypadkiem moczenia nocnego u dzieci w tym wieku. Niestety problem ten jest marginalnie traktowany przez kręgi medyczne ze względu na samoistne ustępowanie, bez konsekwencji dla zdrowia fizycznego moczącego się dziecka. Lekarze podkreślali, że jedynie sporadycznie zdarzało się im znajdować w medycznej literaturze fachowej informacje na ten temat.

Rozpoznanie moczenia nocnego izolowanego powinno skutkować wdrożeniem postępowania profilaktycznego tj. przedstawieniem rodzicom konkretnych zaleceń co do postępowania z dzieckiem moczącym się. Jedynie 1/3 pediatrów deklarowała takie postępowanie. Chętniej natomiast sięgali po leczenie farmakologiczne, prawdopodobnie dlatego, że aż 69% rodziców oczekiwało po wizycie u lekarza natychmiastowych efektów leczenia.

Z drugiej strony w opinii pediatrów co trzecie dziecko z moczeniem nocnym w ogóle nie trafia do lekarza z powodu niechęci rodziców do ujawnienia, w ich opinii, wstydliwego problemu. Wydaje się, że ogromne znaczenie w obu przypadkach ma nieświadomość i niewiedza rodziców.

Według respondentów ponad połowa pacjentów wracało po konsultacji do lekarza pierwszego kontaktu z nierozwiązanym problemem moczenia nocnego izolowanego. Fakt ten potwierdza pogląd specjalistów, że moczenie nocne izolowane jest dolegliwością ustępującą dopiero wraz z osiągnięciem pełnej dojrzałości układów odpowiedzialnych za kontrolę funkcji pęcherza moczowego podczas snu.

Opieka psychologa traktowana jest głównie jako jeden ze sposobów zapobiegania przyczynie, a nie leczeniu skutków moczenia nocnego. Jedynie 7% pediatrów kieruje pacjentów do psychologa w celu leczenia zaburzeń emocjonalnych związanych z tą dolegliwością. Pozytywnie należy ocenić to, że coraz więcej rodziców akceptuje konieczność zasięgnięcia porady psychologa w przypadku problemu moczenia nocnego u dzieci.

Izolowane moczenie nocne należy traktować jako dolegliwość, która ustąpi sama. Jednocześnie powinno się stworzyć moczącemu się dziecku optymalne warunki do przetrwania tego ciężkiego dla niego okresu. Rozwiązaniem wydają się jednorazowe majteczki pod piżamę u dzieci moczących się w nocy.

76% badanych lekarzy jest pozytywnie nastawionych do ich stosowania. (oszczędzenie dziecku stresu, komfort w czasie wyjazdu, odciążenie rodziców, zmniejszenie konfliktów w rodzinie).

Przeciwnicy stosowania jednorazowych majteczek przede wszystkim podkreślali ich potencjalne działanie demobilizujące dziecko do samokontroli. W świetle opinii specjalistów, że niepowikłane moczenie nocne ustępuje wraz z wiekiem dziecka obawy te wydają się bezpodstawne. Z medycznego punktu widzenia istotnym wydaje się jedynie zmniejszenie motywacji rodzica do zgłoszenia się z tym problemem do lekarza, a co za tym idzie przeoczenie przypadków moczenia nocnego powikłanego wymagających leczenia przyczynowego. Próbą rozwiązania tej kwestii mogłaby być czytelna informacja na opakowaniach majteczek o konieczności zgłaszania pediatrze przez rodziców problemu moczenia się dziecka w wieku powyżej 5 lat.
Podsumowanie

Przeprowadzone badania potwierdzają skalę problemu, jakim jest moczenie nocne wśród dzieci.

Nie ma radykalnej i jednocześnie pozbawionej skutków ubocznych metody leczenia izolowanego moczenia nocnego. Stosowanie leczenia farmakologicznego, obciążonego ryzykiem powikłań powinno być ograniczone do wyjątkowych przypadków. Dlatego należy przede wszystkim dążyć do zminimalizowania skutków, jakie powoduje ta dolegliwość w sferze emocjonalnej małych pacjentów.

Pediatrzy nie powinni zapominać o konsekwencjach moczenia się dziecka dla jego psychiki. Także rodzice dzieci powinni mieć pełną świadomość tych zagrożeń.

Dla większości rodziców dzieci moczących się problem moczenia nocnego jest tematem tabu. Nie do przecenienia w przełamaniu tego stereotypu byłaby w tym wypadku edukacyjna rola mediów.

Komentarz Psychologa - Anna Jakubowska-Winecka


Dlaczego moczenie się dziecka jest zaburzeniem?

Dla małych dzieci typowe jest oddawanie moczu w pieluchy, a przewijanie dziecka jest jedną z podstawowych czynności pielęgnacyjnych. Zwykle opiekunowie wykonują ją z dużą skrupulatnością. Zmiana pieluchy jest okazją do okazania dziecku troski, czułości i pretekstem do zabawy. Kiedy więc ten naturalny proces staje się zjawiskiem „nienormalnym”?. W naukowej terminologii medycznej obowiązuje międzynarodowy system klasyfikacji chorób i problemów medycznych, aktualnie jest to tzw. ICD-10. Rozróżnia on następujące rodzaje zaburzenia typu moczenie mimowolne:

moczenie nocne
moczenie dzienne
moczenie nocne i dzienne.

Klasyfikacja ta określa następujące kryteria diagnostyczne dla tego zaburzenia:

· Kalendarzowy i umysłowy wiek dziecka wynosi, co najmniej 5lat.

· Mimowolne lub zamierzone oddawanie moczu do łóżka lub w ubranie występuje, co najmniej dwukrotnie w miesiącu u dzieci do lat 7, a co najmniej raz w miesiącu u dzieci starszych

· Moczenie nie jest następstwem napadów padaczkowych ani nieotrzymania moczu uwarunkowanego neurologicznie. Nie jest bezpośrednim następstwem nieprawidłowości budowy dróg moczowych ani żadnych innych stanów somatycznych

· Brak potwierdzenia innych zaburzeń psychicznych spełniających kryteria innych kategorii ICD-10

· Czas trwania wynosi, co najmniej 3miesiące

Z powyższych kryteriów wynika kilka ważnych praktycznych aspektów:

1. Moczenie, traktowane jest jako zaburzenie, jeśli występuje u dzieci, które ukończyły 5 rok życia i ich rozwój umysłowy jest odpowiedni do wieku życia. A więc nie mówimy o patologii, jeśli dziecko jest młodsze.

2. Mimo osiągnięcia tego wieku rozwojowego nie nastąpiło utrwalenie takiej umiejętności rozwojowej jak kontrola oddawania moczu.

3. Nie ma (nie stwierdzono) żadnej organicznej, czyli w uproszczeniu mówiąc biologicznej (medycznej) przyczyny zaburzenia. A więc pęcherz, nerki i inne organy, które zazwyczaj traktuje się jako źle funkcjonujące, czy jako przyczynę moczenia, są zdrowe!

Dlaczego moczenie jest problemem psychologicznym?

Jeśli nie występują medyczne powody, dla których pięcioletnie dziecko nadal nie kontroluje fizjologicznego procesu oddawania moczu, należy poszukać innych przyczyn. (A nie uporczywie leczyć zdrowe organy jak to często bywa w przypadku moczenia u dzieci.)

Obserwacje zwierząt i ludzi w trudnych sytuacjach, w stanach napięcia, strachu i innych podobnych okolicznościach pozwalają stwierdzić jak często w takich wypadkach dochodzi do zaburzeń kontroli procesów fizjologicznych. W potocznym języku funkcjonują takie określenia jak „narobić w spodnie ze strachu”, „zsikać się z radości” itp. Utrwalone moczenie można zaliczyć do kategorii określanej jako zaburzenia psychosomatyczne. Termin ten podkreśla ścisły związek stanu psychicznego i stanu organizmu i tradycyjnie bywa używany dla określenia dolegliwości lub choroby somatycznej spowodowanej czynnikami psychologicznymi. Jakie to czynniki? Wcale nie muszą to być głębokie patologie!

Wyobrazimy sobie małe dziecko. Proces rozwojowy to szereg bardzo trudnych zadań. W krótkim okresie czasu z całkowicie bezradnego i zdanego na opiekę innych osób niemowlęcia, staje się samodzielnym małym członkiem rodziny i społeczeństwa. Uczy się chodzić, jeść, porozumiewać z otoczeniem, itd. Musi spełniać reguły i podporządkować się obowiązującym normom. Kontrola pęcherza jest jednym z trudniejszych zadań rozwojowych. Fizjologiczne procesy leżące u podłoża tej umiejętności wymagają biologicznej dojrzałości wielu struktur. Cały proces uczenia się, odbywa się oczywiście pod kontrolą mózgu.

Czyli zanim dziecko świadomie opanuje a następnie zautomatyzuje czynność kontroli oddawania moczu, musi opanować szereg ważnych umiejętności. Np. najpierw musi wyodrębnić z licznych sygnałów płynących z ciała, zidentyfikować sygnały płynące z pęcherza. Następnie rozpoznać, co dany sygnał oznacza, a potem ćwiczyć umiejętność adekwatnego zareagowania na ten sygnał. Z perspektywy dziecka jest to bardzo trudne zadanie. Między innymi, dlatego, że sygnały, że pęcherz jest wypełniony, początkowo są słabe i mogą być przez dziecko „niedocenione”, ale kiedy stają się bardzo wyraźne, najczęściej jest już za późno, aby powstrzymać opróżnienie pęcherza. Nie wchodząc w szczegóły chcę podkreślić, że proces opanowywania nawyków czystości jest bardzo skomplikowany i żmudny! Jak wspomniałam wcześniej, wszelkie stresy związane z atrakcjami i kłopotami dnia codziennego mogą sprawić, że kontrola procesów fizjologicznych będzie niedostateczna. Jeśli dziecko, opanowało kontrolę pęcherza, nawrót moczenia (tzw. wtórne moczenie) występuje na skutek takich właśnie okoliczności, które zaburzają chwiejną jeszcze równowagę procesów fizjologicznych i psychicznych.

Z perspektywy psychologicznej moczenie nocne jest, więc objawem przeżywanego przez dziecko stresu. Takim objawem mogą być inne problemy czy dolegliwości somatyczne. Jest jednak istotna różnica. Jeśli dziecko rozbolał brzuszek ze zdenerwowania, to mama zrobi ciepłą herbatkę, parzy ziółka, daje lekarstwo, przytula. Ból brzuszka jako objaw jest „akceptowany”. Reakcja rodziców łagodzi przeżywany przez dziecko stres. Natomiast, jeśli dziecko zmoczy się, z reguły nie następuje pełna zrozumienia i akceptacji reakcja rodziców. Rodzice okazują rozczarowanie, niezadowolenie, dziecko jest zawstydzane lub w inny sposób ukarane. Stres się wzmaga! Taka sytuacja sprzyja nasileniu problemów.
Omówienie wyników badań

W prezentowanych badaniach stwierdzono, że rozpowszechnienie problemu moczenia nocnego jest znaczne. Problem jest warty uwagi i działania. Jednak wyniki badań wyraźnie pokazują, że w opinii lekarzy nie ma jednomyślności, kto i jak powinien zajmować się tym problemem. 43% pediatrów w przypadku izolowanego moczenia nocnego kieruje dziecko do specjalisty. W tym pytaniu nie określono, jaki to specjalista, ale można się domyślać, że chodzi o lekarza specjalistę - nefrologa czy urologa. Jednak jak stwierdzono powyżej izolowane moczenie nocne nie jest schorzeniem organicznym, więc takie działanie pediatry może powodować odwrócenie uwagi od zasadniczego problemu, uporczywe diagnozowanie i działanie nie na przyczynę zaburzenia. Może utwierdzać rodziców i dziecko w poczuciu choroby. Z perspektywy psychologicznej utrwala zaburzenie. Na terapię psychologiczną skierowałoby dziecko 20% badanych pediatrów.

Ciekawe wyniki uzyskano analizując zalecenia, które otrzymują od pediatrów rodzice moczących się dzieci. 71% pediatrów, zaleca kontrolę spożywania płynów, a 45 % wysadzanie dziecka w nocy. W świetle wiedzy psychologicznej są to działania nieuzasadnione. Dziecko moczy się mimowolnie, bez względu na to czy pęcherz jest całkowicie czy częściowo wypełniony. Z reguły można zaobserwować, że wkrótce po nocnej wizycie w ubikacji łóżko staje się mokre. Bo problem leży nie w ilości moczu, która zalega w pęcherzu, ale w braku równowagi mechanizmów kontroli! Restrykcyjne ograniczenie płynów może mieć negatywne skutki. Nieprzespane noce również. Podobnie dyskusyjne jest prowadzenie farmakoterapii, którą stosuje 57% respondentów.

Prawidłowe jest postępowanie tych pediatrów, którzy zalecają rodzicom wyrozumiałość, stworzenie spokojnej atmosfery 45%, nie stosowanie kar 21%.
W dalszej części badań, analizowano częstość kierowania dzieci moczących się do specjalistów. Wyniki wskazują, że 72% dzieci z problemem moczenia nocnego pediatrzy kierują do specjalistów. Jest również pewna grupa pediatrów, która wszystkie dzieci moczące się, kieruje do specjalisty – 41%. Okazuje się również, że 54% badanych lekarzy stwierdziło, że dzieci skierowane do specjalisty wracają do nich z nierozwiązanym problemem. Wskazuje to na małą skuteczność postępowania „specjalistycznego” i może utwierdzać pediatrów w poczuciu trudności i bezradności wobec problemu.

16% respondentów podało, że dzieci z moczeniem nocnym kieruje do psychologa, a 12% do psychiatry. Powody kierowania dzieci z moczeniem do psychologa według respondentów są różne. Na czele listy znalazło się określenie: psychogenne przyczyny moczenia - problemy rodzinne, szkolne, stres 57%. Wynik taki można skomentować następująco: według podanych wyżej kryteriów diagnostycznych przyczyny izolowanego moczenia są zawsze „psychogenne”. Więc prawdopodobnie lekarze nie znają lub nie akceptują tych kryteriów (?). Wykluczenie przyczyn organicznych tylko w 8% jest powodem skierowania dziecka do psychologa. Brak zrozumienia problemu przez rodziców w 7%, patologia w rodzinie w 9%. W 7% przyczynę skierowania dziecka do psychologa stanowią, zaburzenia emocjonalne powstałe w wyniku moczenia się, a więc już nie przyczyny tylko konsekwencje, tzw. wtórne skutki.

W dalszej części prezentowanych badań zajmowano się postawą rodziców wobec problemu moczenia nocnego. Postawy te były badane pośrednio, poprzez badanie opinii nie samych zainteresowanych, ale przez opinię lekarzy. I tak 37% lekarzy zdecydowanie stwierdziło, że rodzice ukrywają problem moczenia nocnego nawet przed lekarzem, a 29% pediatrów było skłonnych zgodzić się z tym twierdzeniem. A więc prawie 70% respondentów podejrzewa, że rodzice nie ujawniają problemu. W rzeczywistości, więc skala zjawiska może być jeszcze większa. 19% pediatrów zdecydowanie twierdzi, że rodzice bagatelizują problem, ale aż 44% raczej zgadza się z takim sądem. Ponad 90% respondentów (52+40) wydało opinię, że rodzice zgłaszają problem moczenia w sytuacjach, gdy zachodzi niebezpieczeństwo ujawnienia się problemu, np. wyjazd dziecka. Uzyskane rezultaty pokazują, że lekarze uważają, że oczekiwania rodziców wobec lekarza są nierealistyczne. W ich opinii rodzice oczekują szybkich (natychmiastowych), skutecznych środków i trwałych efektów leczenia. Rezygnują z kontynuacji leczenia, bo zniechęca ich brak spektakularnych efektów. Sposób prowadzenia badań nie pozwala oczywiście na stwierdzenie, że taka jest rzeczywista postawa rodziców moczących się dzieci, ale wskazuje, że w opinii pediatrów postawy rodziców są niekorzystne a to negatywnie rzutuje na efekty wzajemnej współpracy.

W rezultacie omawianych badań ujawniono także opinie lekarzy dotyczące tego, że rodzice często obwiniają dziecko za to, że się moczy 21% zdecydowanie tak twierdzi, a 45% skłonnych jest się zgodzić rodziców tym twierdzeniem. Aż 82% (44+37) pediatrów zauważyło, że moczenie nocne dziecka jest przyczyną konfliktów w rodzinie. Z perspektywy psychologicznej jest to kolejny aspekt wskazujący, że zamiast pomocy i rozwiązania problemu dochodzi do pogłębienia napięcia wokół problemu, zwiększenia stresu i utrwalenia negatywnych skutków moczenia.

Ostatnią z badanych kwestii był stosunek lekarzy do stosowania u moczących się dzieci specjalnych majtek stanowiących zabezpieczenie przez zmoczeniem pościeli. Wyniki wskazują, że pediatrzy różnią się w swoich opiniach, choć przeważa pozytywne nastawienie. Z perspektywy psychologicznej wydaje się, że nie ma przeciwwskazań do stosowania tego typu bielizny. Rodzice moczących się dzieci i tak zwykle ze względów higienicznych i dla wygody stosują jakieś zabezpieczenia. Z reguły są to pieluchy lub pieluchomajtki. Starsze dzieci, które muszą spać w pieluszce czują się zawstydzone. Pod żadnym pozorem nie chciałyby, aby ktokolwiek spoza domowników dowiedział się o tym fakcie. W oczach rówieśników byłaby to kompromitacja. Dlatego unikają wyjazdów na wycieczki, kolonie, zielone szkoły. Sprzyja to izolacji, poczuciu niższej wartości. Niektóre z dzieci chcą przebywać z kolegami, ale w czasie pobytu poza domem starają się nie zasnąć i czuwają czasem przez kilka nocy.

Stosowane zabezpieczenie pościeli, nie powinno być dodatkową karą ani obciążeniem dla dziecka. Dlatego „normalnie” wyglądająca bielizna może wzmacniać poczucie pewności dziecka, zredukuje lęk przed kompromitacją w oczach rówieśników, umożliwi uczestniczenie we wspólnych wyprawach.

Podsumowanie

Generalnie wydaje się, że uzyskane wyniki wskazują na brak zrozumienia dla istoty problemu moczenia nocnego wśród pediatrów lub dystansowanie się od tego zagadnienia, które nie jest typowo medycznym problem.

Z perspektywy psychologicznej rezultaty wykonanych badań, mają pesymistyczną wymowę. Brak zrozumienia, brak wiedzy, brak wsparcia, bezradność: moczenie nocne to problem dziecka, jego rodziców i lekarzy. Problem, którym każda ze stron zajmuje się niechętnie i nieumiejętnie. Z różnych przyczyn, ale zwykle z tym samym skutkiem – negatywnym.

Rodzice ukrywają ten problem.

Dzieci wstydzą się zarówno przed rodzicami,
jak i rówieśnikami. Moczenie nocne może być więc przyczyną szeregu zaburzeń psychologicznych. Dlatego w programie opracowanym przez Huggies DryNites
® skoncentrowano się nie tylko na medycznym, ale również na emocjonalnym aspekcie problemu moczenia i jego wpływie na relacje rodzice-dzieci.

Program swą fachową wiedzą wsparli:

Lek. Med. Katarzyna Gadomska-Prokop, nefrolog z drugim stopniem specjalizacji w zakresie pediatrii z Poradni Nefrologii i Nadciśnienia Tętniczego, Klinika Nefrologii i Transplantacji Nerek, Instytut Pomnik- Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu

Dr n. hum. Anna Jakubowska-Winecka, psycholog kliniczny z Zakładu Psychologii Medycznej, Akademii Medycznej w Warszawie.

W działania zmierzające do przełamania tabu na temat nocnego moczenia zaangażowały się również popularne matki, które przede wszystkim będą mówić o roli rodziców w relacjach z dziećmi, szczególnie w sytuacjach, w których pojawia się problem:

· Anna Korcz – aktorka, mama 2 córek

· Ilona Felicjańska – modelka, pomysłodawczyni akcji charytatywnej „Niezapominajka”, mama 2 synów

· Anna Popek – dziennikarka telewizyjna i radiowa, mama 2 córek

· Magda Wójcik – aktorka, mama syna

Działania w ramach programu przebiegają dwutorowo: kierowane są do dzieci i ich rodziców oraz lekarzy pediatrów. W wydanej książce pt. „Nieziemska Księga Nocnych Przygód” dzieci mogą przeczytać zabawną bajkę o swoich rówieśnikach, które mimo problemu moczenia nocnego, znakomicie funkcjonują wśród rówieśników. Dlaczego? Znają szybkie i bezbolesne rozwiązanie problemu… W części dla rodziców znajdą rady specjalistów oraz znanych mam. Pragnieniem Huggies Dry Nites® jest, aby książka za pośrednictwem mediów, lekarzy pediatrów oraz strony internetowej dotarła do każdego, kto szuka pomocy.

Od marca 2006 roku, dzięki współpracy z Regionalnymi Oddziałami Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, organizowane są seminaria dla lekarzy pediatrów. Dotychczas seminaria odbyły się w Gdańsku, Rzeszowie, Poznaniu, Warszawie i Krakowie. W trakcie konferencji prezentowane są wykłady specjalistów oraz wyniki badań przeprowadzonych na potrzeby programu wśród lekarzy pediatrów.

Od grudnia 2005 r. funkcjonuje też strona internetowa www.suchenoce.pl, na której wszyscy szukający pomocy mogą znaleźć cenne porady oraz zamówić bezpłatną książkę edukacyjną.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA