Nie idź w zaparte!

Zaparcia
Z zaparciami zmaga się połowa kobiet. U niektórych problem ten pojawia się tylko doraźnie, u innych znacznie częściej. Zobacz, co robić, by posiedzenia w WC kończyły się sukcesem.
/ 08.07.2009 13:53
Zaparcia
Wreszcie masz wymarzony urlop. Pogoda dopisuje, towarzystwo doborowe, jedzenie smaczne. Wszystko byłoby jak w bajce, gdyby nie jeden krępujący fakt – nie możesz skorzystać z toalety. Oczywiście łazienka jest i to jak się patrzy, ale co z tego, skoro właśnie zaczęły cię nękać zaparcia.

Koszmar turysty
Stres związany z wyjazdem czy zajmowaniem „cudzej” łazienki wpływa na funkcjonowanie wegetatywnego układu nerwowego. Ten zaś zawiaduje m.in. pracą jelit. Efekt? Psychiczna blokada zakłóca regularność wypróżniania. To zaś staje się kolejnym powodem do nerwów. Jak przerwać to błędne koło?

Nasza rada:
- Przede wszystkim zadbaj o własny komfort. Od razu po przyjeździe wyszoruj dokładnie sedes, byś nie obawiała się na nim siadać.
- Jeśli dzielisz WC z obcymi ludźmi, kup w aptece higieniczne, jednorazowe nakładki na deskę.
- By uniknąć krępującego czekania na swoją kolejkę do toalety, staraj się wstawać przed pozostałymi urlopowiczami. Dzięki temu będziesz mogła nie tylko w spokoju załatwić potrzeby, ale także wykorzystasz naturalne wspomaganie – rano jest najintensywniejsza perystaltyka (ruchy jelit). Dlatego wtedy najłatwiej pozbyć się zbędnego balastu.


Potrzebne wspomaganie
Mimo psychologicznych sztuczek, wizyty w toalecie nadal kończą się fiaskiem? Męczą cię coraz silniejsze gazy, masz opuchnięty i obolały brzuch? Pora na wielokierunkowe działania.

Nasza rada:
- Ze swojego jadłospisu wyeliminuj wszelkie papkowate dania (np. budynie, piure, kaszki, zupy-kremy) – taka konsystencja jeszcze bardziej cementuje stolec i utrudnia jego wydalanie. Do powstawania zaparć przyczyniają się także słodycze, produkty tłuste i smażone – z nich też warto więc zrezygnować. Zamiast tego do woli objadaj się świeżymi owocami (ze skórką!) i warzywami, gryczaną kaszą i brązowym ryżem, a także razowym pieczywem i muesli. To bogate źródło błonnika, czyli naturalnych włókien, które nie ulegają strawieniu, za to doskonale oczyszczają przewód pokarmowy z zalegających w nim resztek.
- Nie jedz w pośpiechu – źle pogryziony pokarm jest gorzej trawiony, zalega i fermentuje w jelitach.
- Pij! Ale nie alkohol – ten także działa zapierająco. Twój organizm potrzebuje dużych ilości
(2–3 litry dziennie) wody lub niesłodzonych soków. Płyny pomogą nieco rozluźnić zawartość jelit.
- Jeśli sama zmiana diety ci nie pomaga, sięgnij po naturalne środki wspomagające perystaltykę. Wczesnym rankiem wypijaj szklankę wody z cytryną lub kawę z mlekiem, wieczorem zaś napar z senesu lub kory kruszyny (saszetkę ziół zalej szklanką wrzątku, przykryj i odstaw na kwadrans).
- Postaraj się jak najwięcej ruszać – pływaj, spaceruj, śmigaj na rowerze. Taka aktywność także wspomaga pracę jelit.
Niekończąca się historia…
Jeśli problem nie mija po powrocie z wojaży, pora wziąć swój organizm pod lupę (patrz ramka niżej). Wprawdzie zaparcia same w sobie nie są chorobą, ale i tak trzeba z nimi walczyć. Gdy trwają długo lub często nawracają, mogą bowiem świadczyć
o zdrowotnych problemach, a także przyczyniać się do rozwoju chorób, np. powstawania żylaków odbytu, a nawet nowotworów (zalegająca treść napiera na ścianki jelit i może je uszkadzać).


Co może powodować zaparcia?

1. Leki - Niektóre preparaty mogą znacznie osłabiać perystaltykę jelit. Działanie takie mają m.in. środki z atropiną, niektóre leki przeciwskurczowe, uspokajające i psychotropowe.
Co zrobić?
Powiedz lekarzowi, że masz problemy z wypróżnianiem i poproś o zastąpienie wcześniej przepisanych leków takimi, które nie będą powodowały zaparć.

2. Choroby - Zaparcia często występują u osób z niedoczynnością tarczycy, nowotworami, cukrzycą, stwardnieniem rozsianym i przy chorobach płuc, którym towarzyszy osłabienie mięśni brzucha.
Co zrobić?
Lecz chorobę wywołującą zaparcia. Poproś też lekarza o przepisanie środków ułatwiających wypróżnianie i stosuj się do rad dotyczących nawyków, ruchu i diety (patrz dalej).

3. Brak ruchu - Mała aktywność powoduje spowolnienie pracy jelit (treść pokarmowa trudniej się wtedy przesuwa). Sprzyja też nadwadze. Ta zaś dodatkowo nasila skłonność do zaparć.
Co zrobić?
Postaraj się codziennie chodzić na przynajmniej półgodzinne spacery. Jeśli masz niezłą kondycję, uprawiaj marszobiegi i wspinaj się po schodach – im częściej, tym lepiej.

4. Dieta - Kłopoty z wypróżnianiem to najczęściej efekt jadania produktów zbyt przetworzonych („gotowców” i dań z półproduktów). Zawierają one wyjątkowo mało błonnika.
Co zrobić?
Jadaj warzywa, owoce i produkty ziarniste. Możesz także dosypywać (np. do zup) błonnik w proszku. Zadbaj też o dobrą florę bakteryjną. Pomogą ci w tym jogurty i kefiry.

5. Nawyki - Odkładanie łazienkowych spraw na później zaburza naturalny mechanizm wypróżnień. Niekorzystnie działa też czytanie na sedesie – gdy zajmujesz się lekturą, słabnie parcie na stolec.
Co zrobić?
Niech wizyta w WC zajmie ważne i stałe miejsce w twoim porannym grafiku. Do toalety zaglądaj także w innych porach – od razu wtedy, gdy poczujesz taką potrzebę.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA