Niezwykłe reakcje naszego organizmu

Reakcje organizmu
Dlaczego czasem płaczemy ze śmiechu? Skąd się bierze gęsia skórka albo mrowienie nóg? Poznajcie prawdę o niektórych dziwnych reakcjach ludzkich organizmów i proste sposoby, które pozwolą wam lepiej sobie z nimi radzić.
/ 27.09.2016 09:31
Reakcje organizmu

Nasz organizm jest jak jedna wielka zagadka, której nie da się rozwiązać. Poniżej staramy się odpowiedzieć na jaczęściej zadawane i niezrozumiałe pytania o zachowania naszego ciała!

Czemu lecą nam łzy, gdy kroimy cebulę?
Co wywołuje gęsią skórkę?

Czy grube nogi mogą być dla kogoś dobrodziejstwem?
Z jakiego powodu drżą nam powieki?
Co powoduje drętwienie stóp?
Czy naprawdę dzieci rodzą się bez piegów?
W jaki sposób żucie gumy i jedzenie sera może chronić przed próchnicą?
Dlaczego, gdy prowadzimy nocą, widzimy białe obwódki wokół świateł?
Czemu niektórym ludziom stale jest zimno?



Dlaczego czasem płaczemy ze śmiechu?

Bywa, że śmiejemy się tak mocno i intensywnie, aż nam lecą łzy. Mówimy wtedy: popłakałam się ze śmiechu. Choć to może się wydać zaskakujące, śmiech i płacz są podobnymi reakcjami psychologicznymi. „Dochodzi do nich tylko wówczas, gdy jesteśmy pobudzeni emocjonalnie”, mówi Robert R. Provine, psycholog z Uniwersytetu Maryland. Zwykle kojarzymy płacz wyłącznie ze smutkiem, ale wygląda na to, że rozpływanie się we łzach jest znacznie bardziej skomplikowaną odpowiedzią naszej psychiki na rozmaite bodźce. Łzy mogą być wywołane przez wiele emocji: ból, rozpacz, a czasami także przez wielką radość. To dobrze, bo zarówno płacz, jak i śmiech pomagają radzić sobie w stresującej sytuacji, prawdopodobnie dlatego, że równoważą działanie kortyzolu i adrenaliny. Dlatego jeśli kiedykolwiek śmieliście się do łez, uważajcie się za szczęściarzy.


Czemu lecą nam łzy, gdy kroimy cebulę?

Gdy siekamy tę roślinę, przerywamy ściany jej komórek i wyzwalamy enzym LFS, który po zmieszaniu z aminokwasami cebuli przekształca się w gaz podrażniający śluzówkę oczu. Mózg wysyła wtedy sygnał do gruczołów łzowych, by te wyprodukowały więcej łez, które pomogą wypłukać szkodliwą substancję. Aby nie płakać tak mocno, trzeba na jakiś czas przed siekaniem włożyć cebulę do lodówki, obniżenie temperatury spowalnia bowiem wyzwalanie podrażniającego oczy enzymu. Warto też pamiętać, że największe jego stężenie występuje w dolnej części rośliny (tej z korzonkami), krójmy więc ten fragment na samym końcu.

Co wywołuje gęsią skórkę?

Pojawia się ona, kiedy jest nam zimno albo się przestraszymy. Maleńkie mięśnie u na-
sady każdego włoska na ciele kurczą się – na nagiej skórze daje to efekt małych wypukłych guzków. Taka reakcja była zupełnie uzasadniona wieki temu, kiedy człowieka wciąż jeszcze pokrywało naturalne, własne futro. Gdy unosiło się ono w czasie skurczu mięśni, dawało lepszą ochronę przed zimnem, zatrzymując ogrzane powietrze między włosami. Napuszone futro sprawiało też, że człowiek wydawał się większy, a to służyło jako standardowa taktyka odstraszania przeciwnika (przypomnijcie sobie najeżone futro kota, który staje oko w oko z psem). Ewolucja pozbawiła nas futrzanego okrycia, ale gęsia skórka pozostała. Nie jest to żaden problem medyczny. Jeśli czujecie się skrępowani, okazując takie atawistyczne zachowania, po prostu ubierajcie się cieplej, starajcie się przebywać w spokojnym otoczeniu i unikajcie filmów grozy!

Czy grube nogi mogą być dla kogoś dobrodziejstwem?

Kto wie? Naukowcy nie zajmowali się co prawda badaniem znaczenia kształtu nóg, ale być może odpowiedzi podsuną badania nad rozmieszczeniem tłuszczu w organizmie. Tłuszcz magazynowany w okolicach brzucha często towarzyszy chorobom przemiany materii, takim jak cukrzyca typu II. Tłuszcz na nogach znacznie rzadziej. Kobiety po menopauzie, które miały grube nogi, były mniej narażone na choroby serca, nadciśnienie i cukrzycę w porównaniu z tymi z otyłością brzuszną. Może chronić je to, że w złogach tłuszczu na nogach odkładane są wyciągane z krwiobiegu trójglicerydy będące czynnikiem ryzyka chorób metabolicznych.


Z jakiego powodu drżą nam powieki?

Ta denerwująco częsta przypadłość określana jest czasem jako drżenie mięśniowe. Nie wiemy o nim zbyt wiele. Pewne jest, że częściej dotyczy powieki dolnej niż górnej. Prawdopodobnie powoduje je zaburzenie w pracy nerwu. Ale specjaliści wiedzą, że zmęczenie, stres i kofeina zwiększają prawdopodobieństwo utrapionego drgania. Podobnie działa przemęczanie oczu, złe odżywianie, nadmiar alkoholu i alergie. Na szczęście takie drgania zazwyczaj ustępują samoistnie. Nastąpi to szybciej, jeśli ograniczymy picie kawy i alkoholu oraz pozwolimy oczom – i całemu organizmowi – odpocząć, dobrze się wysypiając. Można też wypróbować preparaty z magnezem, bo tego typu reakcje spowodowane są czasem brakiem tego składnika.


Co powoduje drętwienie stóp?

Często takie uczucie jest wywołane przez odcięcie dopływu krwi do nerwu. Gdy siedzi się długo w niewygodnej pozycji (np. ze skrzyżowanymi nogami), można ucisnąć na nerw dostatecznie mocno, żeby przerwać przepływ sygnałów między nim a mózgiem. To zaś prowadzi do mrowienia i drętwienia. Zmiana pozycji jest najprostszym sposobem, żeby sobie z tym poradzić. Niekiedy jednak takie odczucia mogą być symptomem poważnych schorzeń, takich jak cukrzyca czy stwardnienie rozsiane. Jeśli zatem mrowienie nie przechodzi po zmianie pozycji, idź do lekarza.

Czy naprawdę dzieci rodzą się bez piegów?

Noworodki mogą się, oczywiście, urodzić ze znamionami i pieprzykami, ale faktem jest, że nie mają ani jednego piega. Ich powstawanie na skórze jest bowiem spowodowane zwiększoną pigmentacją w wyniku działania promieni słonecznych. Szczególnie narażone są dzieci z jasną skórą i jasnymi oczami (one też w późniejszym życiu mają zwiększone ryzyko raka skóry). „Piegi na buziach rudowłosych dzieci nie są słodkie – są skutkiem uszkodzeń skóry wywołanych przez słońce”, stwierdza Robin Ashinoff, dyrektor chirurgii skórnej w Hackensack University Medical Center. „Prawdopodobnie wskazują, że doszło do uszkodzeń DNA w komórkach skóry”. Piegowate dzieci i dorośli powinni więc systematycznie poddawać się kontroli dermatologicznej (co najmniej raz w roku) i nigdy nie zapominać o używaniu kremów z filtrem przeciwsłonecznym – co najmniej SPF 30.

W jaki sposób żucie gumy i jedzenie sera może chronić przed próchnicą?

Kiedy jemy, bakterie znajdujące się w ustach reagują chemicznie z pokarmem i wytwarzają kwas organiczny, który może prowadzić do psucia zębów. Przeciwdziała temu procesowi ślina, usuwając resztki jedzenia, płucząc usta i rozcieńczając kwas. Najważniejsze jest, żeby wytwarzało się jej dużo. I do tego właśnie przydaje się żucie gumy. „Wykazaliśmy, że prosta czynność żucia pobudza wydzielanie śliny”, mówi James Wefel, dyrektor Dows Institute for Dental Research.
Co do sera, to zawiera on dużo wapnia i fosforu, które chronią i wzmacniają zęby, a zawarty w nim tłuszcz działa jak bariera ochronna dla naszego uzębienia. Jakie z tego wnioski? Dobrze byłoby ograniczyć przegryzanie między posiłkami, żeby mniej narażać zęby na działanie kwasu, i żuć gumę bez cukru między posiłkami. Albo robić tak jak Francuzi i kończyć posiłek kilkoma kawałkami sera!


Dlaczego, gdy prowadzimy nocą, widzimy białe obwódki wokół świateł?

To zjawisko zalicza się do kategorii zniekształceń sferycznych i jest jeszcze jednym dowodem na to, jak niedoskonałe jest ludzkie oko. W dzień źrenica zwęża się, co sprawia, że światło wpada dokładnie na środek soczewki oka. Nocą, gdy źrenica maksymalnie się rozszerza, aby dopasować się do małej ilości światła, oko wykorzystuje znacznie większe pole soczewki.
A im większa jest ta powierzchnia, tym gorsza optyka. Prawie każdy widzi takie pierścienie i jeśli tak było zawsze, to najprawdopodobniej wszystko jest w porządku. Ale czasem kręgi mogą być powodowane przez mętnienie soczewki, co jest oznaką zaćmy. Jeśli więc świetlne koła są czymś nowym, warto iść do okulisty.

Czemu niektórym ludziom stale jest zimno?

Temperaturą ciała zawiaduje podwzgórze mózgu. Przesyła ciału sygnały, żeby pozbywać się ciepła (np. przez zwiększone pocenie), gdy temperatura dookoła jest wysoka, lub zatrzymywać je (m.in. wywołując dreszcze, co podnosi ciepłotę mięśni), kiedy staje się zimno. Ważną rolę w tym procesie odgrywa żelazo, dlatego osoby z anemią (powodowaną często przez niedobór tego pierwiastka) są stale zmarznięte. Nadczynność tarczycy może spowolnić przemianę materii do tego stopnia, że ciało wytwarza zbyt mało ciepła, stąd ciągłe wrażenie chłodu. Także problemy z krążeniem pozbawiają ciepła nasze kończyny i wystające części ciała. Niedawne badanie wykazało, że może istnieć nawet genetyczna skłonność do mniejszej odporności na niskie temperatury. Jeśli więc należycie do tych osób, które muszą nosić swetry i wełniane skarpetki nawet latem, zadbajcie o to, aby wasza dieta była bogata w żelazo, jedząc czerwone mięso, rośliny strączkowe i zielone warzywa liściaste.
I jak ognia unikajcie nikotyny, która zwęża naczynia krwionośne, a przez to pogarsza krążenie krwi.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA