Nowa terapia na chłoniaka z limfocytów B

Bupropion jest lekiem przeciwdepresyjnym stosowanym w terapii zespołu uzależnienia od nikotyny.
Naukowcy odkryli nowy sposób terapii jednego z podtypów chłoniaka tzw. rozlanego chłoniaka z dużych limfocytów B. Jest to odmiana występująca w około 40 % przypadków chłoniaków nieziarniczych. Dotychczasowe leczenie było skuteczne w ledwie 50%.
/ 13.12.2010 11:42
Bupropion jest lekiem przeciwdepresyjnym stosowanym w terapii zespołu uzależnienia od nikotyny.

Dzięki nowemu odkryciu, leczenie będzie nie tylko efektywniejsze ale również bezpieczniejsze dla organizmu pacjentów. Nowa terapia jest leczeniem skojarzony, w którym stosuje się przynajmniej dwa leki. Jednym z nich jest inhibitor nazwany RI-BPI blokujący działanie pewnego białka – czynnika wywołującego chłoniaka (BCL6). Drugim lekiem jest bloker deacetylazy histonów lub bloker białka szoku cieplnego (Hsp 90). Według naukowców takie zestawienie pomoże walczyć z nowotworem w sposób bardziej efektywny i ograniczy skutki uboczne.

„ Nie jest łatwo leczyć chłoniaki. Standardowe leczenie z użyciem przeciwciał monoklonalnych i chemioterapii nie działa we wszystkich przypadkach i może wywoływać nieprzyjemne skutki uboczne.” – komentuje dr Ari Melnick, zaangażowana w te badania.

Terapia proponowana przez badaczy zadaje chorobie dwa ciosy jednocześnie, przez to jest bardziej skuteczna. Najpierw RI-BPI powoduje wytwarzanie czynnika zwanego EP300, który hamuje rozwój komórek chłoniaka. Dodatkowo dzięki temu czynnikowi komórki nowotworowe stają się bardziej wrażliwe na działanie inhibitorów deacetylazy histonów i blokerów białek szoku cieplnego. I co najważniejsze mimo zwielokrotnionej siły działania przeciwnowotworowego normalne komórki nie zostają uszkodzone i ilość działań ubocznych jest znacznie mniejsza.

Naukowcy zastrzegają jednak, że w niektórych przypadkach może dochodzić do mutacji czynnika EP300. To czyni komórki niewrażliwymi na działanie inhibitora białka BCL6 i osłabia efekt leczniczy.

Dr Melnick podkreśla, że potrzeba jeszcze kilku lat pracy, by dokładniej poznać mechanizmy odpowiedzialne za rozwój chłoniaków. Już teraz można jednak poczytać więcej na temat ich nowej metody leczenia na łamach Journal of Clinical Investigations.

Źródło: Science Daily/kp/pk

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA