fot. Fotolia
Dokumentacja medyczna w wersji cyfrowej ma między innymi zapewnić sprawniejszy, lepszy i szybszy dostęp do potrzebnych informacji. Ponadto cyfrowa dokumentacja medyczna jest lepiej chroniona od papierowej, dostęp do niej mogą mieć jedynie upoważnione osoby. W teorii pacjent powinien uzyskać dostęp do swojej dokumentacji w dowolnej chwili, a lekarz podczas każdej wizyty.
Jednak ustawa to jedno, a przygotowanie placówek medycznych to drugie.
Rozwiązaniem, które eliminuje ryzyko ujawnienia danych osobom nieupoważnionym, a nawet je likwiduje, może być powierzenie tego zadania w outsourcing przedsiębiorstwu posiadającemu doświadczenie w archiwizacji i zarządzaniu dokumentacją papierową i elektroniczną. W takiej instytucji osoby zajmujące się powierzonymi materiałami są wyspecjalizowane w sprawnym i systemowym prowadzeniu zasobów.
Największym problemem dla wielu ośrodków może być jednak nie samo przejście do elektronicznej wersji dokumentacji, ale kwestia zasobów archiwalnych, które zgodnie z przepisami muszą być przechowywane nawet przez kilkadziesiąt lat.
Sami lekarze oraz administracja podkreślają, że w szpitalach nie ma po prostu miejsca na rozrastające się z dnia na dzień zbiory papierowej dokumentacji medycznej. W niektórych przypadkach dokumentacja taka może sięgać tysiące stron jak ma to miejsce w przypadku pacjentów prowadzonych przez kilka lat w ośrodkach psychiatrycznych.
– Outsourcing tego typu usług związany jest z wyeliminowaniem papierowych wersji dokumentów, ale również wydatkami wynikającymi z przechowywania i prowadzenia działalności archiwistycznej. Szacuje się, że może to obniżyć wydatki przeznaczane na te cele aż o 90% – mówi Jolanta Augustyniak, dyrektor z OSG Records Management.
Przejście od dokumentacji papierowej do elektronicznej w branży medycznej przyniesie korzyści dla samych zakładów opieki zdrowotnej, ale również dla pacjenta. Warto pamiętać że mamy do czynienia z danymi wrażliwymi pacjentów, które wymagają zastosowania wysokiej klasy standardów bezpieczeństwa i ochrony danych, a tego przy zastosowaniu różnych standardów w prosty sposób nie da się uzyskać.
– Niepokoi ruch na rynku wielkich firm informatycznych, które zwracają się z propozycjami budowania systemów specjalnie dla konkretnych podmiotów opieki zdrowotnej. Możemy mieć problemy z formatem danych czy systemów, które będą się wzajemnie ignorować. Trzeba szukać rozwiązań uniwersalnych, a takie już istnieją na rynku – mówi Jarosław Al-Abbas, ekspert w dziedzinie organizacji i zarządzania procesami informatycznymi.
Niestety, na pół roku przed wprowadzeniem zmian większość placówek nie rozpisała nawet przetargów na podobne systemy.
Zobacz też serwis Prawa pacjenta
Źródło: materiały prasowe/mn
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!