Kiedy w organizmie dziecka zmniejszy się ilość płynów, zaczynają szwankować wszystkie narządy. Może zostać zaburzona np. praca układu nerwowego i mięśniowego, zaczynają gromadzić się szkodliwe produkty przemiany materii. Zdrowemu maluszkowi odwodnienie raczej nie grozi, ale za to podczas niektórych chorób może ono postępować bardzo szybko.
Odwodnienie u dziecka przy wymiotach
Jeżeli maluch wymiotuje, płyny nie mają szans zostać wchłonięte przez tkanki, ponieważ zostają wydalone razem z treścią żołądka. Z tego powodu trzeba częściej uzupełniać ich zapasy.
Wymiotującemu malcowi podawaj początkowo co dziesięć, piętnaście minut po pół łyżeczki schłodzonej wody, a następnie – jeżeli dziecko nie zareaguje na picie mdłościami – łyżeczkę co pięć minut, tak aby w ciągu godziny wypijał ok. 10–30 ml płynu. Mała ilość i niska temperatura wody nie wywołuje odruchu wymiotnego. Nie zmuszaj, aby maluch wypił pół szklanki za jednym razem, bo za duża porcja płynu może doprowadzić go do ataku mdłości.
Odwodnienie u dziecka przy biegunce
Dziecko z biegunką wyjątkowo łatwo traci zapasy płynów, ponieważ woda zamiast wracać do wewnętrznego obiegu organizmu, jest wydalana z niego razem z produktami przemiany materii. Trzeba zatem dopajać maluszka tak samo, jak w przypadku wymiotów, ale uwaga: tutaj sama woda nie wystarczy. Według gastroenterologów jedynym właściwym płynem nawadniającym jest płyn zawierający elektrolity – sód, potas, wapń, magnez (do kupienia w aptekach bez recepty). Jeżeli maluch nie skończył jeszcze roku, podawaj mu 100 ml płynu elektrolitowego po każdej biegunkowej kupce. Roczne albo starsze dziecko powinno wypijać nawet 200 ml.
Niewskazane jest za to podawanie soków oraz innych słodkich napojów – fermentujący cukier nasila biegunkę. Tak samo niekorzystnie działają napary ziołowe z rumianku i koperku.
Odwodnienie u dziecka przy gorączce
Gorączkujący maluszek zwykle bardzo się poci, a to szybko prowadzi do znacznych strat płynów z organizmu. Wzrasta wtedy ryzyko odwodnienia hipertonicznego, bardzo groźnego dla zdrowia. Mówiąc w uproszczeniu, takie odwodnienie polega na tym, że w organizmie spadek ilości wody idzie w parze ze wzrostem stężenia m.in. sodu i potasu. Może to powodować np. zaburzenia pracy serca.
W przypadku gorączki dopajaj dziecko wodą albo herbatką, bo podawanie płynów elektrolitowych mogłoby nasilić zaburzenia jonowe
w organizmie.
Po czym poznać odwodnienie u dziecka
Maluszek, który jest odwodniony, płacze bez łez, ma spierzchnięte usta, suchy język, wysuszoną śluzówkę w nosie i zapadnięte ciemiączko, a jego mocz ma ciemnożółtą barwę. Jego pieluszka może pozostawać sucha nawet przez trzy godziny. Objawem znacznego odwodnienia jest spadek sprężystości skóry (tzw. skóra plastelinowata). Aby sprawdzić jej elastyczność, chwyć jej fałdkę na brzuszku dziecka albo na jego udzie, lekko ściśnij i puść. Jeżeli skóra będzie bardzo powoli wracać na miejsce, jedź z dzieckiem do szpitala.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!