Długofalowe analizy profilaktycznych właściwości żurawin prowadził prof. Joe Vinson z University of Scranton. Według opublikowanych w końcu marca tego roku wyników badań amerykańskiego naukowca, picie trzech szklanek soku żurawinowego dziennie podwyższa w krwi człowieka poziom tak zwanego dobrego cholesterolu aż o 10 procent, co automatycznie zmniejsza aż o 40 procent ryzyko zapadnięcia na choroby serca. Do tego jeszcze sok z tych owoców podnosi o 121 procent poziom przeciwutleniaczy zapobiegających chorobom nowotworowym.
Dobroczynne właściwości żurawin wynikają z faktu, iż owoce tej rośliny są obfitym źródłem polifenoli - przeciwutleniaczy. Mają ich pięciokrotnie więcej niż brokuły. Nic więc dziwnego, że już od kilku lat
medycyna interesuje się żurawinami.
Dziś są one wykorzystywane do leczenia zakażeń dróg moczowych, łagodzenia stanów zapalnych dziąseł oraz wrzodów żołądka.
W swych badaniach, prof. Vinson zastosowal sok o stężeniu 27 procent, a więc takim, jak w sokach ogólnie dostępnych w sklepach całych Stanów Zjednoczonych. Naukowiec podkreśla, że więcej jeszcze antyutleniaczy zawiera sok ze świeżych żurawin, a następnie świeże i suszone owoce. Wynika to z tego, że procesy przetwarzania żurawin, w tym gotowanie owoców, zmniejszają w nich zawartość polifenoli.
W Polsce popularność soku z żurawin jest niewielka, poza tym nie każdemu odpowiada smak tych owoców. Istnieje jednak ogólnie dostępny zamiennik - sok z pomarańczy. Według analiz prowadzonych od lat przez różne ośrodki badawcze, sok pomarańczowy niemal równie skutecznie, jak ten z żurawin, obniża w krwi poziom "złego" cholesterolu i zwiększa ilość cholesterolu "dobrego". Z tym, że, niestety, pod względem zawartości przeciwutleniaczy pomarańcze żurawinom nie dorównują.
Także jedzenie orzechów włoskich znacznie zmniejsza ryzyko zawału serca oraz wystąpienie takich chorób, jak miażdżyca. Dowodzą tego wyniki badań zespołu naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Już wcześniejsze prace dowiodły, że spożywanie około 15 dag orzechów tygodniowo
zmniejsza ryzyko chorób serca o 30 do 50 procent. Jednak te dane dotyczyły orzechów ogólnie, bez rozróżnienia poszczególnych gatunków. Wśród pożytecznych dla zdrowia wymienia się więc orzechy laskowe, pistacjowe oraz migdały i orzeszki ziemne (ale bez dodatku tłuszczów nasyconych). Ustalono też, że pozytywnie działają na zdrowie także bardziej egzotyczne orzechy, na przykład nerkowca, czy makadamii.
Szczególnie korzystne dla człowieka wyniki przynosi jednak jedzenie orzechów włoskich, najbogatszych w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Najwyższą skuteczność tych orzechów wykazała seria długotrwałych eksperymentów prowadzonych na Uniwersytecie Kalifornii. Okazało się mianowicie, że już po pięciu tygodniach codziennego spożywania 48 gramów włoskich orzechów poziom cholesterolu w organizmie człowieka spada o 27 procent. Orzechy te stanowiły dodatek do zwyczajnych - raczej kalorycznych - posiłków dużej grupy Amerykanów. Według naukowców, jeszcze lepszy efekt przynosi zastąpienie orzechami włoskimi wielu zjadanych na co dzień produktów.
mwmedia
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!