Papierosy - chemiczny mechanizm uzależnienia

Palenie tytoniu /fot. Fotolia
Paląc podejmujemy mniej lub bardziej świadome ryzyko. Dlaczego tak wiele osób kładzie na szali swoje zdrowie, ryzykując zachorowanie na raka płuc krtani i dziesiątki innych chorób? Zobacz, jak wygląda mechanizm uzależnienia.
/ 08.02.2012 12:48
Palenie tytoniu /fot. Fotolia

Dlaczego się uzależniamy?

Dlaczego około 9–10 milionów Polaków przekracza granice ryzyka, świadomie ryzykuje skróceniem swojego życia i przedwczesną śmierć w bólu i cierpieniu? Czy pogarszająca się kondycja prowadząca do niedołężności nie jest wystarczającą motywacją do zaprzestania palenia? Jak to się dzieje, że pacjent z rakiem płuca lub krtani, z dusznością, dla którego kilka kroków z powodu niewydolności oddechowej jest wysiłkiem nie do pokonania, sięga po papierosa? Jak to się dzieje, że znika rozsądek, instynkt samozachowawczy i człowiek niezależnie od wykształcenia, statusu społecznego i majątkowego, wychowania, światopoglądu i religii, często wbrew swoim najbliższym pali papierosy?

Wciąż nie znamy przyczyny

Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie: co sprawia, że niektórzy mają większą skłonność do rozpoczęcia regularnego palenia tytoniu i uzależnienia się bardziej od innych. Lepiej zostały poznane neuropsychologiczne mechanizmy uzależnień. Badania potwierdzają hipotezę, że do uzależnienia od nikotyny predysponują genetycznie uwarunkowane zaburzenia neuroprzekaźnictwa dopaminergicznego i serotoninergicznego. Ten sam szlak neurohormonalny dotyczy właściwie wszystkich uzależnień i odpowiedzialny jest za wystąpienie efektu euforii.

Układ limbiczny odpowiada za regulację procesów emocjonalnych oraz kontrolę układu neuroendokrynnego i autonomicznego układu nerwowego. Bierze udział w procesach pamięci deklaratywnej (hipokamp) i emocjonalnej (ciało migdałowate). Prawidłowa czynność tych struktur mózgowych jest warunkowana adekwatnym przekazywaniem bodźców na ich synapsach neuronalnych. Uczestniczą w tym: DA, NA, SE, GABA i NMDA.

Chemia tytoniowej przyjemności

Bezpośrednie struktury mózgu związane z działaniem wszystkich substancji psychoaktywnych to mezolimbiczny układ dopaminowy (układ nagrody) – nakrywka brzuszna, jądro współleżące i czoło przedborowe. Nikotyna wykazuje powinowactwo do receptorów neuronalnych N-cholinergicznych (nikotynowych, nAChR), które zwiększają aktywność genu CREB. Białko CREB wpływa na działanie komórek nerwowych w jądrze półleżącym, odpowiedzialnych za odczuwanie przyjemności z palenia tytoniu. Presynaptyczne receptory nAChR uczestniczą w uwalnianiu wielu neuroprzekaźników i aktywują systemy neuroprzekaźnikowe: dopaminergiczny i glutaminergiczny.

Winne geny?

W grupie osób palących oznaczono wyższe stężenia dopaminy w moczu niż u niepalących. Liczne osoby palą sporadycznie lub sytuacyjnie przez wiele lat i nie występuje u nich efekt uzależnienia. Inni wręcz natychmiast się uzależniają. Kluczem do wyjaśnienia tego paradoksu mogą być czynniki genetyczne.

Warunkowane instrumentalnie

Tak jak większość złych nałogów, palenie papierosów jest zachowaniem uwarunkowanym instrumentalnie. Pozytywne wzmocnienia to: lepsza koncentracja i pamięć, większa czujność, łatwość skupienia się oraz doznanie przyjemności. Odstawienie nikotyny traktowane jest jako kara, która powoduje objawy abstynencji: drażliwość, frustrację, złość, niepokój, depresyjny nastrój, trudności z zasypianiem, spowolnienie tętna oraz zwiększony apetyt.

Fragment pochodzi z książki "Granice Ryzyka. Paradygmat psychologiczny",Ryszard Makarowski, Oficyna Wydawnicza „Impuls” Kraków 2008. Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA