PCOS - czyli chore jajniki

kobieta, brzuch
To tajemnicze schorzenie dotyczy nawet 15 procent kobiet w wieku 25–45 lat. Zobacz, co może sygnalizować zespół policystycznych jajników, czyli PCOS.
/ 12.07.2011 10:37
kobieta, brzuch

Wiele z nas dowiaduje się, że cierpi na tę chorobę dopiero wtedy, gdy bez skutku stara się od dłuższego czasu o dziecko. Nieleczony zespół policystycznych jajników znacznie bowiem utrudnia, a nawet uniemożliwia zajście w ciążę.

To sprawka hormonów!
PCOS (skrót od angielskiej nazwy: polycystic ovary syndrome) związane jest z nadmierną aktywnością męskich hormonów – androgenów. Pod ich wpływem z jajników przestają się wydostawać jajeczka. Co więcej, z czasem zmieniają się one w torbiele (patrz też ramka niżej).

Objawy mogą być różne
Problemy z zajściem w ciążę to jeden z bardziej wyraźnych sygnałów. Ale o PCOS mogą też świadczyć:
- zaburzenia cyklu, czyli nieregularne miesiączki lub ich brak,
- zmiany wywołane nadmierną aktywnością androgenów, np. skłonność do tycia w okolicach talii, przetłuszczanie się skóry i trądzik, łysienie typu męskiego (na czubku głowy, w zakolach czy też równomierne, ale intensywne wypadanie włosów) oraz tzw. hirsutyzm, czyli nadmierne owłosienie (zwłaszcza na brodzie, klatce piersiowej, nogach czy w okolicach intymnych).

Pora działać
Zespół policystycznych jajników można leczyć. Dzięki kuracji wielu kobietom udaje się nawet zajść w ciążę. Oczywiście najpierw trzeba stwierdzić, czy chodzi o PCOS. Dlatego, jeśli występują u ciebie któreś z wymienionych wcześniej objawów, powiedz o tym swojemu ginekologowi. Skieruje cię on na USG jajników (jest całkowicie bezbolesne) i zleci zbadanie poziomu hormonów we krwi. Jeśli diagnoza się potwierdzi, lekarz zaleci ci:
- leki hormonalne – w niektórych przypadkach to po prostu odpowiednio dobrane tabletki antykoncepcyjne lub regulujące jajeczkowanie,
- środki zmniejszające oporność na insulinę – zbyt słaba reakcja organizmu na ten hormon może bowiem sprzyjać rozwojowi PCOS, a także powodować związaną z tym otyłość typu brzusznego,
- dietę (o ile masz nadwagę), bo duża ilość tkanki tłuszczowej nasila insulinooporność i inne problemy hormonalne.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA