Podszycie wiązadeł – nowa metoda leczenia zerwanych wiązadeł

ból kolana
Do niedawna w przypadku zerwania wiązadeł konieczna była operacja polegająca na przeszczepie ścięgien. Obecnie możliwe jest podszycie uszkodzonych więzadeł. Jak to działa?
Marta Słupska / 08.09.2016 12:15
ból kolana

Zerwane wiązadła – wcześniejsza metoda leczenia

Do zerwania wiązadła dochodzi najczęściej u osób aktywnych, uprawiających sporty. Jego objawami są: ból, „uciekanie”, blokowanie bądź ograniczenie ruchomości stawu, opuchnięcie i pojawienie się krwiaka lub stanu zapalnego w obrębie kolana.

Dotychczasowo w przypadku zerwania wiązadła jedyną metodą leczenia była operacja polegająca na rekonstrukcji z zastosowaniem przeszczepów ścięgien. Operacja – dodajmy – skomplikowana i wymagająca czasochłonnej rehabilitacji, która wiąże się ze śladową niestabilnością i brakiem szans na pełen powrót do stanu sprzed kontuzji.

Przykładowo rekonstrukcja więzadła krzyżowego może być realizowana od razu lub w trybie odroczonym. W obu wypadkach pełne zgięcie uzyskuje się najwcześniej po upływie około 12 tygodni, kolano staje się w miarę sprawne po 20 tygodniach, a całkowita przebudowa następuje po mniej więcej roku od operacji – wyjaśnia Krzysztof Hermanowicz, ortopeda z Humana Medica Omeda w Białymstoku.

Taki sposób naprawy polega na przeszczepie części lub całego ścięgna, wiąże się więc z dolegliwościami bólowymi. Operacja jest ingerencją w ciało pacjenta, wymaga wykonania otworów w kolanie (o średnicy 9 mm) – zostają więc po niej blizny i miejsca na skórze z zaburzeniem czucia.

Jak wzmocnić kolano? Ćwiczenia usprawniające staw kolanowy 

Podszycie, czyli nowa metoda leczenia zerwania wiązadeł

Alternatywą dla tradycyjnego zabiegu jest podszycie uszkodzonych więzadeł za pomocą specjalnych taśm zabezpieczających, tworzących, tzw. szynowanie. Eliminują one konieczność unieruchomienia kolana, stosowania kul czy stabilizatorów i pozwalają w bardzo krótkim czasie powrócić od pełnej sprawności – wyjaśnia Krzysztof Hermanowicz.

Inne zalety tej metody to:

  • przy podszyciu więzadła nie ma mowy o przeszczepie ścięgien, a pacjent, o ile nie ma uszkodzonych innych struktur (np. łękotki czy chrząstki), może od razu przystąpić do rehabilitacji i odbudowy mięśni;
  • mniejsza ingerencja w ciało pacjenta – operację przeprowadza się za pomocą artroskopu i wykonuje się niewielkie nacięcie na skórze (ok. 4,5 mm).

Podszycie wiązadeł przeprowadza się w przypadku zerwanych więzadeł przyśrodkowych oraz większości krzyżowych – o ile nie uległy one całkowitemu uszkodzeniu. Nie operuje się w ten sposób zaś więzadeł strony bocznej.

Jedynym ograniczeniem jest tu de facto czas, który upłynął od kontuzji. Dotyczy to wyłącznie więzadeł krzyżowych, które wymagają natychmiastowej reakcji. Pacjent powinien trafić do lekarza w ciągu dwóch tygodni od wystąpienia urazu. Później więzadło ulega bowiem obkurczeniu lub dalszej degeneracji, co wyklucza możliwość przeprowadzenia tego typu zabiegu.

Ból kolana - kiedy konieczna jest operacja?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA