Poznaj jedzenie, które myje zęby!

„Szczoteczkowe jedzenie” to takie produkty, które z różnych powodów pomagają dbać o zdrowie zębów. Sprawdź, które produkty myją zęby!
/ 06.10.2015 10:39

jabłko

fot. Fotolia

Dieta szczoteczkowa?

„Szczoteczkowe jedzenie” to coraz częściej zalecane przez dietetyków składniki codziennego menu, które oprócz dostarczania organizmowi cennych minerałów i witamin, spełniają jeszcze jedną funkcję - w naturalny sposób oczyszczają zęby z bakterii i to podczas jedzenia. Co zatem powinno znaleźć się w menu?

Higiena jamy ustnej nie kończy się na szczotkowaniu i nitkowaniu zębów. Kluczowa w utrzymaniu zdrowia szkliwa i dziąseł jest codzienna dieta. To, co jemy, może mieć bezpośredni wpływ na rozwój flory bakteryjnej, kamienia nazębnego, a także podrażnień skutkujących infekcjami i stanami zapalnymi.  

Dlatego też dentyści coraz częściej namawiają pacjentów, aby do codziennej diety wplatać potrawy, które w naturalny sposób oczyszczają jamę ustną, usuwając osad, bakterie i przebarwienia.

– „Szczoteczkowe jedzenie” to najczęściej surowe warzywa i owoce, które możemy jeść pomiędzy posiłkami. Spełniają one wówczas funkcję naturalnych myjek, wypłukujących z jamy ustnej resztki jedzenia i osadu. Wiele z tych składników menu reguluje także poziom kwasów w jamie ustnej i dosłownie szczotkuje zęby i język dzięki swojej chropowatej fakturze – mówi lek. stom. Wojciech Fąferko z Dentim Clinic w Katowicach.

Warzywa i owoce myjące zęby

Co więc powinno znaleźć się w szczoteczkowej diecie? Po pierwsze truskawki. Zawarty w nich naturalny kwas jabłkowy (ten sam, który wchodzi w skład past wybielających) rozpuszcza przebarwienia, jakie tworzą się na zębach np. z picia kolorowych napojów, kawy czy herbaty. Podobne działanie ma ananas, a to za sprawą zawartego w nim enzymu – bromelainy, który działa jak naturalny odplamiacz.

Właściwości myjące ma także jedzony na surowo kalafior. Jego faktura sprawia, że działa on w identyczny sposób jak gumka do gumowania, usuwając zalegające na zębach resztki potraw i płytkę bakteryjną. Ponadto jedzenie kalafiora pobudza ślinianki do pracy, regulując poziom pH w ustach i ilość śliny, potrzebnej do wypłukania bakterii. Takie właściwości ma także zielony ogórek. Dodatkowo jego charakterystyczne włókna podczas jedzenia wykonują masaż dziąseł, co pobudza w nich krążenie i chroni przed chorobami przyzębia.

Za naturalną szczoteczkę do zębów uważa się także jabłka. Właściwości ścierne miąższu jabłka oraz zawarte w nim kwasy minimalizują ryzyko odkładania się bakterii na zębach. Podobne  właściwości  ścierne ma zielona fasolka szparagowa, groszek cukrowy oraz seler naciowy. Ten ostatni działa również przeciwbakteryjne.

„Szczoteczkowe jedzenie” można traktować jako przekąskę pomiędzy posiłkami. Pocięte kawałki marchewki, kwiaty kalafiora i paski ogórka należy wówczas spożywać po jedzeniu, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie mamy możliwości umycia zębów po kleistym czy słodkim posiłku. Także jabłko na deser zamiast ciastka po obiedzie spełni taką funkcję. Nie oznacza to jednak rezygnacji z mycia zębów w tradycyjny sposób – zaleca dr Fąferko.

Zobacz też: Uważaj na zęby na basenie!

Witaminy dla zębów

Pozytywnie na zęby wpływa także jedzenie arbuza. Owoc ten bogaty jest w witaminę C, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia zębów i dziąseł, obniżając ryzyko wystąpienia np. paradontozy. Dodatkowo właściwości przeciwutleniające  wit. C sprawiają, że składnik ten dostarczany w odpowiednich ilościach spowalnia proces starzenia się zębów. Alternatywą dla arbuza jest kiwi, a także pomarańcze.  

Także warzywa liściaste, zwłaszcza chrupiące sałaty, szpinak i jarmuż są polecane osobom chcącym poprzez dietę zadbać o zęby. Zawarty w nich beta karoten przekształca się w organizmie w witaminę A. Jej właściwy poziom reguluje proces wydzielania się śliny, a tym samym minimalizuje ryzyko powstawania płytki nazębnej i nieprzyjemnego zapachu z ust. Właściwości takie ma również surowa marchewka.

– Warzywa i owoce zaliczane do „szczoteczkowego jedzenia” mają dwie ważne właściwości, z jednej strony dostarczają organizmowi witamin niezbędnych do utrzymania zdrowia zębów i dziąseł, z drugiej strony wiele z nich pobudza ślinianki do pracy. Więcej śliny w ustach oznacza bardziej intensywne wypłukiwanie bakterii. Jest to szczególnie ważne w sytuacjach, kiedy nie możemy sięgnąć po tradycyjną szczoteczkę – mówi specjalista Dentim Clinic.

Zobacz też: Jak komponować dietę, jeśli pracujemy w systemie zmianowym?

Źródło: materiały prasowe Guarana Public Relations/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA