Rozmowa z psychologiem jest konieczna zwłaszcza w przypadku przeszczepów rodzinnych. Psycholog musi zbadać motywy oddania narządów, czy ta decyzja jest świadomą decyzją dawcy, czy nie ulega on żadnej presji, np. rodziny. „Podczas takich rozmów psycholog nie podpowiada, nie wskazuje drogi postępowania” – mówi psycholog Anna Jakubowska-Winiecka. I dodaje: „Największym problemem są ludzie bez wątpliwości. Bo to może oznaczać, że nie przemyśleli dokładnie sprawy. Nie widzą niebezpieczeństw. A może podchodzą do sprawy w sposób niedojrzały? (…)”. Zdarza się, że po takiej rozmowie z psychologiem, przyszły dawca wycofuje się.
Z medycznego punktu widzenia przeszczepy od żywego dawcy (zwłaszcza od kogoś z rodziny) są znacznie lepsze niż od zmarłego dawcy – biorca dostaje lepszy jakościowo organ. Według statystyk biorcy od żywego dawcy żyją prawie o połowę dłużej niż ci, którzy dostali narząd od zmarłego. Poza tym jeśli dawcą jest ktoś z rodziny, istnieje znacznie mniejsze ryzyko odrzucenia przeszczepu. Można też w dowolny sposób ustalać czas przeszczepu, tak aby obie strony miały czas na przygotowanie się do tego zabiegu.
W Polsce pobieranie nerek od żywych dawców to zaledwie 3 proc. przypadków, w Norwegii - 45 proc., w Szwecji - 20 proc., a na przykład w Japonii pobiera się nerki wyłącznie od żywych dawców.
W przypadku żywego dawcy należy pamiętać, że musi on być pełnoletni, a warunkiem pobrania jego narządu jest tzw. zgodność tkankowa oraz zgodność grupy krwi.
Źródło: Gazeta Wyborcza, 28.02.2011/ mk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!