„Jednym z głównych wyzwań w dziedzinie choroby Alzheimera jest rozpoznawanie jednostek zagrożonych rozwojem choroby, dzięki czemu w przyszłości leczenie będzie mogło zostać zastosowane w jak najwcześniejszym stadium, jeszcze przed wystąpieniem objawów” – komentuje Sarah George, jedna z autorek pracy.
W trakcie badania naukowcy zainteresowali się szczególnie grupą pacjentów z tzw. łagodnymi zaburzeniami poznawczymi. Jest to zespół objawów, na który składają się m.in. zaburzenia pamięci, a który jest uważany za omen choroby Alzheimera lub innej formy demencji. 52 pacjentów z takim rozpoznaniem było obserwowanych przez naukowców przez okres 6 lat. W ramach obserwacji uczestnicy przechodzili regularne badania obrazowe z użyciem rezonansu magnetycznego. W tym czasie 32 osoby z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi rozwinęły chorobę Alzheimera.
W obrazach z rezonansu zwrócono szczególną uwagę na tzw. substancję bezimienną (substantia innominata). Jest to struktura znajdująca się w podstawnej części mózgowia, z którą wieloma połączeniami związana jest kora mózgu, czyli zewnętrzna powierzchnia mózgu odpowiadająca praktycznie za wszystkie wyższe czynności umysłowe, takie jak myślenie, mówienie, pamięć itp. Nie znaleziono co prawda żadnych zmian w obrazie samej substancji bezimiennej u osób, które zachorowały na Alzheimera, jednak zauważono istotne ścieczenie obszarów kory mózgowej związanych z tą strukturą. Według naukowców była to na tyle istotna różnica, że może ona posłużyć jako czuły marker w rozpoznawaniu osób z ryzykiem zachorowania na Alzheimera.
Wyniki tego badania zostaną zaprezentowane na corocznym spotkaniu Stowarzyszenia Neurologicznego w San Diego.
Źródło: Science Daily/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!