Mierzący zaledwie 1mm C.elegans od ponad 50 lat jest wykorzystywany we współczesnych naukach biologicznych, jako organizm modelowy. Tym razem amerykańscy naukowcy zmutowali te stworzenia powodując u nich niedobór dopaminy (jeden z neuroprzekaźników, czyli substancji umożliwiających komunikację pomiędzy komórkami nerwowymi). A to właśnie utrata komórek produkujących dopaminę w mózgu człowieka odpowiada za rozwój objawów choroby Parkinsona.
Zwierzęta z niedoborem tego ważnego neuroprzekaźnika wykazywały różnego rodzaju zaburzenia w poruszaniu się, m.in. sztywność. I chociaż nasz układ nerwowy jest zdecydowanie bardziej skomplikowany niż mózg nicienia, to jak podkreślają naukowcy, u obydwu gatunków system komórek produkujących dopaminę jest zbudowany według podobnych zasad. Dzięki temu leki, którym uda się zwalczyć objawy niedoboru dopaminy u tych robaków mogą wywołać podobne efekty u ludzi.
Dzięki temu testowanie nowych preparatów na C. elegans przyspieszy znacznie prace nad nowymi lekami. Według przewidywań badaczy testowanych może być nawet 1000 potencjalnych leków rocznie, a jeśli uda się zautomatyzować ten proces liczba ta może wzrosnąć nawet do 1 miliona. Już zresztą są pierwsze owoce tej innowacyjnej metody. Naukowcom udało się zidentyfikować jedną substancję działającą na robaki. Teraz będziemy musieli poczekać jednak na wyniki badań z udziałem człowieka.
Zobacz też: Jak radzić sobie z wczesnymi objawami w chorobie Parkinsona?
Źródło: Science Daily/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!