Objaw ten odczuwany jest jako nagłe i niespodziewane wystąpienie gorąca, połączonego ze wzmożoną potliwością, zmiennym odczuwaniem ciepła i zimna, a także z kołataniami serca. Trwa to zwykle kilka do kilkunastu minut, a rozpoczyna się „uderzeniem krwi do głowy”, która następnie „spływa” w kierunku klatki piersiowej i rozprzestrzenia się na całe ciało. Jest to bardzo uciążliwa dolegliwość, ale na szczęście ustępuje sama po niedługim czasie.
Z racji tego, że uderzenia gorąca są spowodowane zmianami hormonalnymi, tylko je wyrównując (HTZ) zwalczymy ten objaw. Dostępne są także bez recepty leki ziołowo-mineralne, które mają zapobiec uderzeniom gorąca. Jest to np. Remifemin, Naturapia Menopauza, Klimasol i Menofem. Jednak nie wolno ich przyjmować na własna rękę. Konieczna jest wcześniejsza konsultacja z lekarzem ginekologiem lub endokrynologiem.
Kolejny ważny aspekt zapobiegania tego objawu, to odpowiedni ubiór. Korzystniej jest nosić odzież z „oddychających” tkanin naturalnych – bawełna, jedwab, len, rami. Sprawdza się tu także ubieranie na cebulkę, by w razie uderzenia gorąca łatwiej pozbyć się nadmiaru garderoby. Bielizna osobista także powinna być wykonana z materiałów naturalnych lub coolmax – pot gromadzi się na zewnątrz materiału, przez co szybciej wysycha i jest bardziej komfortowo.
Oprócz tego ważna jest temperatura otoczenia i wymiana powietrza przez wietrzenie pomieszczeń, zwłaszcza przed snem. Należy też przestrzegać higieny snu: kłaść się spać czystym, w bawełnianej bieliźnie oraz zadbać o pościel z tkaniny o drobnym splocie nitek. Przed snem nie powinno się wykonywać ćwiczeń fizycznych, cięższych prac oraz spożywać większych posiłków. Postarajmy się je odroczyć do poranka dnia następnego.
Nie oznacza to jednak, ze kobiety po menopauzie nie mogą się ruszać. Wręcz przeciwnie – powinny zadbać o swoją sprawność fizyczną. Najlepiej gdy jest to gimnastyka na dobry początek dnia. Prawdopodobnie regularna aktywność fizyczna zmniejsza nasilenie uderzeń gorąca.
Do higieny warto wybierać kosmetyki o rześkim i świeżym aromacie, np miętowym, cytrusowym, morskim. Raczej trzeba stronić od tych orientalnych, rozgrzewających. Balsamy do ciała także wybierajmy w wersji chłodzącej (z dodatkiem mentolu). Trzeba też stronić od gorących kąpieli.
Istotny jest także aspekt drażliwości i nerwowości tego okresu. Ważną rolę w częstotliwości i nasileniu uderzeń gorąca odgrywają sytuacje stresowe. Dobrze jest zatem nauczyć się go rozładowywać słuchając muzyki relaksacyjnej, fundując sobie masaż, uprawiając jogę, medytację lub skorzystać z pomocy psychologa. Duże korzyści daje biofeedback. Przy napadzie gorąca może też pomóc zrobienie kilku głębszych wdechów i ćwiczenia oddechowe.
Ostatnia miesiączka i czas po niej, jest dla kobiety silnym przeżyciem, ponieważ to jedna z oznak starzenia się organizmu. Okres przekwitania jest znany jedynie z nieprzyjemnych uciążliwości, nie tylko dla samej kobiety, ale i dla jej bliskich i znajomych. Stany depresyjne, huśtawki nastroju, złość i bezradność są nierozłącznym elementem tego czasu u większości kobiet. Otoczenie często nie rozumie tego co się zmienia w ciele kobiety i jak pod względem psychicznym zmienia się ona sama. Potrzebuje wtedy solidnego wparcia od bliskich, a w szczególności partnera i dzieci.
Katarzyna Ziaja
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!