Fot. Fotolia
Stres a łuszczyca
Badania nad łuszczycą, prowadzone przez światowej sławy specjalistę w tej dziedzinie doktora Michaela Tiranta, twórcę preparatów Dr Michaels, wykazały, że w pewnych rejonach świata choroba ta występuje znacznie rzadziej niż w innych. Z łuszczycą częściej zmagają się mieszkańcy takich krajów jak:
- Dania,
- Niemcy,
- Norwegia,
a rzadziej – na przykład Polinezji. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest słońce, które pozytywnie wpływa na stan naszej skóry, ważny jest także styl życia w poszczególnych rejonach świata.
Na obszarze Polinezji żyje się bowiem znacznie spokojniej niż np. w Europie, ludzie mają mniej powodów do stresu, są bardziej wypoczęci.
Stres odpowiedzialny za nasilenie zmian łuszczycowych?
Zdaniem doktora Tiranta, to właśnie stres jest jednym z najważniejszych czynników mających wpływ na stan skóry chorego na łuszczycę. Uczony zalicza go do grupy czynników wtórnych, czyli takich, które nasilają objawy choroby.
Inne czynniki z tej grupy to między innymi:
- alkohol,
- tytoń,
- nieodpowiednia dieta,
- odwodnienie organizmu.
Dr Tirant podczas konferencji prasowej w Polsce zwracał uwagę na błędne koło, w które często wpadają osoby cierpiące na łuszczycę – w okresie, w którym chory bardziej się stresuje (np. problemy w pracy, niepowodzenia w życiu osobistym) – stan skóry znacząco się pogarsza. To z kolei niekorzystnie wpływa na samopoczucie pacjenta i stanowi dodatkowy powód do stresu.
Źródło: Materiały prasowe Skupieński Marketing Sp. z o.o.
Zobacz także: Jak zwalczyć stres za pomocą jogi?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!