Często jednak bardzo trudno ją zauważyć. Oko dziecka potrafi bowiem dostosować się do warunków, jakie ma (to tzw. zdolność akomodacji). Malec może więc dobrze widzieć, pomimo że obiektywnie wada wzroku już jest. Tyle tylko, że jego oczy bardzo się przy tym męczą (stąd np. częste bóle głowy albo spore kłopoty z koncentracją). Dlatego warto sprawdzić dziecku wzrok u okulisty chociaż raz w wieku przedszkolnym, a już na pewno zanim pójdzie do szkoły. Nieleczona wada wzroku może spowodować szkolne problemy: kłopoty z czytaniem, pisaniem, nadpobudliwość. Można temu zapobiec!
1. Nadwzroczność (dalekowzroczność) u dzieci
To najczęstsza wada wzroku u dzieci. Zwykle malec już rodzi się z niewielką nadwzrocznością (około +2, +3 dioptrie), która potem z czasem maleje. Niestety, nie u wszystkich dzieci. Powodem dalekowzroczności jest to, że gałka oczna jest zbyt krótka lub rogówka zbyt płaska. Ostry obraz powstaje za siatkówką.
- Co się dzieje: dalekowzroczne dziecko bardzo dobrze widzi obiekty od niego oddalone, natomiast bardziej niewyraźnie te rzeczy, które znajdują się blisko niego.
- Jak możesz rozpoznać: malca męczy układanie puzzli, nie lubi układanek, obrazków z wieloma szczegółami, nie interesuje się literkami, w przedszkolu ma kłopoty z czytaniem i pisaniem. Często może się skarżyć na bóle głowy.
- Jak leczyć: jeśli nadwzroczność jest niewielka i dotyczy dwojga oczu, dziecko nie musi nosić okularów (wada może się sama wyrównać). Lekarz zwykle jednak zaleca kontrole co rok, żeby regularnie sprawdzać, czy wada się nie powiększa. Jeśli jest duża, konieczne jest noszenie okularów lub soczewek (plusowych).
2. Krótkowzroczność u dzieci
Zazwyczaj pojawia się dopiero u malców w wieku 7–8 lat, a potem 12–13 lat, kiedy dziecko w szkole coraz więcej pracuje swoim wzrokiem. Przy krótkowzroczności gałka oczna jest zbyt długa lub rogówka zbyt wypukła i za mocno załamuje światło. Przez to ostry obraz powstaje nie na siatkówce (jak być powinno) tylko przed nią.
- Co się dzieje: dziecko widzi wyraźnie przedmioty, które znajdują się blisko, za to słabo te, które są dalej.
- Jak możesz rozpoznać: malec ewidentnie mruży oczy, chcąc zobaczyć coś, co znajduje się daleko, często siada blisko telewizora.
- Jak leczyć: konieczna jest wizyta u okulisty. Jeśli potwierdzi on wadę, zaleci maluchowi noszenie okularów lub soczewek kontaktowych (minusowych).
Jak chronić oczy dziecka, czytaj dalej...
3. Różnowzroczność u dzieci
Zdarza się rzadko – u około 1 proc. dzieci. Jednym okiem malec widzi całkiem dobrze, w drugim jest wada. Między jednym okiem a drugim może być nawet duża różnica w wadzie (np. w prawym oku jest -1, w lewym -5 dioptrii).
- Co się dzieje: oko słabsze widzi źle, przekazuje więc do mózgu niewyraźny obraz. Po pewnym czasie mózg odrzuca nieostry obraz i wykorzystuje tylko ten ze zdrowego oka. Z czasem to słabsze w ogóle może przestać pracować.
- Jak możesz rozpoznać: u niektórych dzieci rozwija się zez (oko, które nie pracuje, „ucieka”, bo nie musi się wysilać), jednak nie zawsze tak się dzieje. Gdy zeza nie ma, wadę można zauważyć dopiero w badaniu okulistycznym.
- Jak leczyć: konieczne są w tym przypadku okularki korygujące wadę i zasłanianie lepiej widzącego oka plastrem okulistycznym (Opti-plast czy Opticlude), żeby zmusić do pracy słabsze oko. Okulista może też dodatkowo zalecić ćwiczenia ortoptyczne w gabinecie okulistycznym.
4. Astygmatyzm u dzieci
Na ogół jest wadą wrodzoną. Powód: nieprawidłowa budowa rogówki.
- Co się dzieje: dziecko widzi obraz zniekształcony, niewyraźny – zarówno z bliska, jak i z daleka.
- Jak możesz rozpoznać: malec często mruży oczy, przekrzywia główkę, by wyraźniej widzieć. Widać, że męczy go zwłaszcza przyglądanie się przedmiotom znajdującym się blisko. Trudno mu zauważyć szczegóły i skupić się na nich. Zwykle nie lubi układać puzzli. Może się skarżyć na bóle głowy.
- Jak leczyć: konieczne są w tej sytuacji okulary z tzw. szkłami cylindrycznymi.
Wady wzroku u dzieci - Jak chronić oczy
Badania przeprowadzone niedawno wśród uczniów warszawskich szkół podstawowych wykazały, że prawie połowa dzieci ma wadę wzroku. Nie zawsze da się jej zapobiec (często to sprawa genów), ale warto próbować.
1. Pilnuj, by dziecko było na dworze co najmniej dwie godziny dziennie. Chodź z nim na plac zabaw, zachęcaj do jazdy na rowerze, hulajnodze,
rolkach, a gdy będzie starsze – także do uprawiania sportu. Spędzanie czasu na zajęciach sportowo-rekreacyjnych skutecznie poprawia wzrok – tak zgodnie twierdzą wszyscy okuliści.
2. Ograniczaj czas oglądania telewizji i zabaw przy komputerze. Zły dla wzroku jest szczególnie komputer, i to niezależnie od tego, jak nowoczesny
ma ekran. Powodem kłopotów jest to, że dziecko siedzi bardzo blisko ekranu, a wtedy mięśnie jego oczu są mocno napięte. Dwugodzinna zabawa przy komputerze (codziennie) aż dwukrotnie zwiększa ryzyko krótkowzroczności.
3. Dbaj, by maluch dostawał witaminy i składniki mineralne ważne dla oczu. To beta-karoten (prowitamina A) i witamina E. Beta-karoten jest w pomarańczowych oraz zielonych owocach i warzywach (marchew, morele, dynia, brokuły, sałata), witamina E zaś w orzechach, migdałach, olejach. Podawaj też jagody i czarne porzeczki – zawierają one antocyjany poprawiające widzenie oraz mikrokrążenie w gałce ocznej. Ważnym składnikiem jest również luteina, która działa jak filtr, chroniąc siatkówkę oka przed szkodliwym światłem. Znajduje się ona m.in. w brokułach, pomarańczach, brzoskwiniach, szpinaku, sałacie, mango oraz melonach.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!