Oto 4 najważniejsze rzeczy, które musisz zrobić będąc świadkiem wypadku samochodowego:
1. Oznacz miejsce wypadku
Od tego powinnaś zacząć udzielanie pomocy. Zatrzymaj auto przed lub za miejscem wypadku (w zależności od sytuacji na drodze). Włącz światła awaryjne, następnie ustaw trójkąt ostrzegawczy. Na drodze ekspresowej i autostradzie powinien znajdować się 100 m za pojazdem, w terenie niezabudowanym 30–50 metrów od samochodu, w terenie zabudowanym – zaraz za samochodem lub w odległości nie większej niż metr. Jeżeli miejsce wypadku jest słabo widoczne, bo znajduje się np. za zakrętem lub wzniesieniem, ustaw trójkąt odpowiednio przed zakrętem albo wzniesieniem. Dodatkowo możesz otworzyć klapę bagażnika. W ten sposób dasz znać innym użytkownikom drogi, że coś się stało. A to skłoni ich do zatrzymania się. Tłum kłębiący się wokół miejsca wypadku nie jest wskazany, ale kilka osób do pomocy na pewno się przyda.2. Zadbaj o własne bezpieczeństwo.
Czasem zdarza się, że udzielający pomocy staje się ofiarą kolejnego wypadku. Bywa tak dlatego, że zbagatelizował podstawowe zasady postępowania. Pamiętaj, nikt nie wymaga od ciebie niepotrzebnego bohaterstwa! Zanim więc oddalisz się od swojego auta, włóż kamizelkę odblaskową. Dzięki niej będziesz widoczna dla innych. Weź ze sobą apteczkę i gaśnicę. Następnie oceń, czy miejsce wypadku jest dla ciebie bezpieczne. Jeżeli wydaje ci się, że stwarza jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia i życia, absolutnie nie zbliżaj się do niego. Ogranicz udzielanie pomocy do wezwania służb ratowniczych i ustawienia trójkąta.Uwaga! Jeżeli w wypadku samochodowym udział brała ciężarówka, zorientuj się, czy przypadkiem nie przewoziła chemikaliów, które mogłyby okazać się groźne dla zdrowia i życia. Sprawdź, czy na pojeździe nie ma symbolu w kształcie rombu. Może on sygnalizować, że w środku znajdują się materiały żrące, łatwopalne.O obecności substancji niebezpiecznych świadczy również znaczek pomarańczowego prostokąta z kodami substancji. W przypadku takich symboli, bezzwłocznie zadzwoń pod numer alarmowy lub numer straży pożarnej (patrz ramka obok). Opisz dokładnie znak i czekaj na wskazówki dyspozytora.
3. Oceń stan poszkodowanego
Podejdź do poszczególnych uczestników wypadku i spytaj, co się stało. Brak reakcji osoby poszkodowanej oznacza, że jest nieprzytomna. Wówczas nachyl się nad nią i sprawdź, czy oddycha (jeśli jest oddech, poczujesz powiew wydychanego powietrza i zobaczysz unoszącą się klatkę piersiową). Potem – jeśli nie zostało to zrobione wcześniej – wezwij pogotowie (nr 112). W czasie rozmowy z dyspozytorem podaj liczbę ofiar, ich stan, opisz charakter wypadku i miejsce zdarzenia.Uwaga! Jeśli samochód jest wyposażony w poduszki powietrzne (a tak jest w większości nowych modeli), które nie zadziałały w wyniku zderzenia, należy zachować szczególną ostrożność! Zawsze bowiem istnieje ryzyko, że poduszka w każdej chwili wybuchnie. Dlatego udzielaj pomocy w taki sposób, żeby twoja głowa nie znajdowała się między poszkodowanym, a kierownicą lub deską rozdzielczą.
4. Udziel koniecznej pomocy
Bardzo często świadkowie wypadku nie zbliżają się do poszkodowanych z obawy, że mogą zaszkodzić, np. spowodować lub pogłębić uraz kręgosłupa. Rzeczywiście w wypadkach komunikacyjnych tego typu urazy są powszechne. Trzeba jednak pamiętać o tym, że najważniejsze jest ratowanie życia, a dopiero potem zdrowie poszkodowanego. Poniżej przedstawione są przypadki, gdy zawsze trzeba (o ile jest to możliwe) wyciągnąć ofiarę z pojazdu, niezależnie od potencjalnego urazu kręgosłupa:- kiedy istnieje ryzyko eksplozji, pożaru, stoczenia się samochodu ze skarpy;
- jeśli poszkodowany nie oddycha, nie wyczuwasz tętna i konieczne jest przywrócenie oddechu;
- doszło do krwotoku, którego nie możesz zatamować w samochodzie.
autorka jest redaktorką dwutygodnika "Pani domu"
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!