Nowatorskie urządzenie stworzone przez uczonych z Uniwersytetu Technicznego w Monachium umożliwia sprawdzenie tętna, saturacji oraz elektrycznego przewodnictwa skóry w czasie jazdy. Urządzenie może również rozpoznać wystąpienie zawału serca czy utraty przytomności za kierownicą.
Nie po raz pierwszy badacze próbują monitorować zdrowie kierowców w czasie jazdy. Stosowane jednak do tej pory metody wymagały oprzyrządowania niemożliwego do zastosowania w masowej produkcji. Tym razem jest inaczej. Naukowcom udało się stworzyć system, który mieści się w kierownicy i pozwala badać podstawowe parametry życiowe oraz dzięki ocenie przewodnictwa elektrycznego skóry mierzyć poziom stresu kierowcy. Zebrane dane mogą następnie zostać przedstawione na wyświetlaczu znajdującym się w samochodzie.
„Naszym celem jest stworzenie pojazdu, który potrafi wykryć, kiedy kierowca nie czuje się dobrze i zareagować w takim momencie” - tłumaczy prof. Tim C. Lueth, główny autor projektu. „Kiedy na przykład z użyciem czujnika do pomiaru przewodnictwa elektrycznego skóry zostanie wykryta sytuacja stresowa dla kierowcy, możemy blokować rozmowy telefoniczne czy automatycznie ściszyć radio. W bardziej poważnych przypadkach system będzie mógł włączyć światła awaryjne, zmniejszyć prędkość, czy nawet zahamować”.
System może być również rozszerzony o dodatkowe urządzenia pomiarowe na przykład do mierzenia ciśnienia tętniczego. Wszystko to ma zapewnić większe bezpieczeństwo na drogach.
Patrz: Krioterapia - mróz dla zdrowia
Źródło: Science Daily/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!