Zdrowie w telefonie

telefon komorkowy
Coraz większe jest zapotrzebowanie na usługi telemedycyny. Osoby starsze, schorowane i niesamodzielne, ale także na bieżąco kontrolujące wyniki badań, powinny móc skorzystać z telefonu komórkowego by skontaktować się z lekarzem, przesłać wyniki badań z domu lub automatycznie wezwać pomoc, czytamy „Gazecie Wyborczej”, w artykule „Osobisty pielęgniarz w telefonie”.
/ 27.02.2012 11:29
telefon komorkowy

W sytuacji nagłej, gdy osoba starsza i chora chce zadzwonić po pomoc, często nie ma siły tego zrobić i na ratunek jest już za późno. Zapobiegać takim sytuacjom mogłoby urządzenie na kształt pagera – przycisku, który automatycznie wysyła wezwanie pomocy do lekarza, a gdy z pacjentem nie można się skontaktować, karetka zostaje wysłana automatycznie.

Takie rozwiązanie, w dobie telefonów komórkowych, które posiadają prawie wszyscy, samo nasuwa się na myśl. Telefon może być jednym z narzędzi telemedycyny – jest już nim na Filipinach i w Niemczech, gdzie za pomocą przystawki do telefonu można samodzielnie zmierzyć ciśnienie, EKG, poziom cukru we krwi, jej natlenienie, a nawet wykonać RTG  – i wyniki wysłać do lekarza, z domu. Konsultant medyczny, który ma dostęp do pomiarów, może zareagować, gdy wyniki odbiegają od normy.

W Polsce żyje ok. 8 mln osób powyżej 60. roku życia. Tylko 200 tysięcy, czyli 2% użytkowników telefonów komórkowych, posiada telefon dla seniorów – przystępny w obsłudze, z dużymi przyciskami i wyświetlaczem. Być może przyczyna tkwi w rynku, która nie widzi prawdziwych potrzeb osób starszych – nie potrzebują one dostępu do Naszej Klasy czy Facebooka, ale raczej nowoczesnych i paradoksalnie prostych do wdrożenia rozwiązań telemedycznych. Powoli zaczynają dostrzegać potrzebę monitorowania stanu zdrowia pacjenta na odległość szpitale oraz firmy telekomunikacyjne, mający w planach oferty dla seniorów.

W Polsce telemedycyna rozwija się m. in. w Szpitalu Wolskim w Warszawie. Pacjenci oddziału kardiologii za pomocą telefonu oraz specjalnego oprogramowania wykonują badania rytmu serca w domu, a wyniki przesyłają do szpitala. W razie zaburzeń wzywają pomoc.

Takie rozwiązanie mogłoby pozwolić również na przesyłanie wyników podstawowych badań do swoich bliskich. W ten sposób można zorientować się w stanie zdrowia, a także miejscu pobytu bliskiej osoby chorej, co może być nieocenione np. w chorobie Alzheimera.

Z badań udostępnianych przez operatora sieci komórkowych w Niemczech wynika, że ponad połowa firm medycznych spodziewa się w 2015 roku używania przez większość lekarzy aplikacji w telefonach komórkowych do monitorowania wyników badań swoich pacjentów.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Piotr Miączyński, Leszek Kostrzewski, Przemysław Poznański, 25-26.02.2012 /ah

Polecamy: Telemedycyna – wirtualne oblicze współczesnego leczenia

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA