Zasadniczo powodów, dla których nasze ręce i nogi są wciąż chłodne, nawet gdy temperatura na zewnątrz nie przypomina arktycznej zimy, może być kilka:
- Zaburzenia krążenia obwodowego
- Uprzednie odmrożenia, które na zawsze czynią nas nadwrażliwymi na czynniki temperaturowe
- Niedoczynność tarczycy
- Objaw Raynaud
Niezależnie od praprzyczyny i jej leczenia, podstawową rolę w walce z zimnymi kończynami odgrywa prewencja. Dotyczy to zwłaszcza typowych zaburzeń krążenia, bardzo czestych o szczupłych, wysokich osób.
Kilka sprawdzonych porad jak pomóc sobie samemu:
- Zawsze przed wyjściem na zimno zabezpieczaj ręce – nie byle jakim kremem do rąk, ale silnie skoncetrowanym środkiem; wspaniale działają krem Neutrogeny do rąk, maść witaminowa, Juvit (witamina C w płynie dla dzieci) oraz czyste masło karite.
- Noś rękawiczki – wodoszczelne i wiatroodporne; temperatura to nie wszystko – najbardziej narażamy kończyny, gdy przy chłodzie dochodzi do kontaktu z wilgocią.
- Zażywaj preparaty i pokarmy pobudzające krążenie krwi – z aptecznych polecamy wyciąg z miłorząbu japońskiego (Ginko bilboa), zaś z kuchennych ostre przyprawy: imbir i cynamon dodawane do kawy czy herbaty, pieprz i ostra papryka, chrzan.
- Uelastyczniaj naczynia – spróbuj naprzemiennych kąpieli dłoni i stóp w bardzo zimnej i bardzo gorącej wodzie: trzymaj kończyny w każdej misce ok. minuty i natychmiast przenoś do drugiej, ten cykl powtarzaj co najmniej 5 razy.
Agata Chabierska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!